| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-23 18:05:27
Temat: Re: WizytaA.
"dipsom_ania"
> Można pić i się nie uzależnić a można pić i się uzależnić. Wszystko zależy
> od organizmu.
Nie. Jesli sie pije codziennie w duzych ilosciach, to nie ma sily - czlowiek
sie uzalezni. Amen. Nie ma cudow. Jeden wczesniej, drugi pozniej, roznie to
bedzi e sie objawialo - ale uzalezni sie kazdy.
Skontaktuj sie z AA ( grupa anonimowych alkoholikow). KONIECZNIE.
Dwie ostatnio zaslyszane informacje "w temacie"
- alkohol kosztuje ( w najrozmaitszych formach: leczenie, straty doslowne,
etc) 100 mld ( miliardow) rocznie USA, duzo wieksze niz narkotyki
- brytyjscy naukowcy kilka dni temu opublikowali raport o b. scislym zwiazku
pomiedzy alkoholem i rakiem piersi ( nadal nie ma potwierdzenia takiego
zwiazku pomiedzy nikotyna i rakiem piersi).
Idz do AA, KONIECZNIE.
( byla tu kiedys Joasia tez z takim problemem - moze podczutuje - Joanno -
odezwij sie!)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-23 18:09:22
Temat: Re: WizytaA.
"dipsom_ania"
. Wiem, czego mi trzeba... wsparcia.
> Jakiegokolwiek.
Bedziesz je miala tutaj, znajdziesz w AA ( pisalam wyzej) - ale pamietaj,to
TY pijesz. I tylko od ciebie zalezy czy przestaniesz.
Przepraszam,ze spytam - ile masz lat? Czym sie zajmujesz?
Jestesmy obok,
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 18:22:37
Temat: Re: Muszę. (...)
"dipsom_ania"
> Nie dziękuję... co by nie za...
Zakop te gusla kopytkiem i - do roboty!
Nie wiem, j a k mozesz szukac, ja wszelkie szukanie zaczynam od ksiazki
telefonicznej.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 18:25:11
Temat: Odp: Muszę. (...)Użytkownik dipsom_ania <d...@g...pl>:
> Nie wiem, co ma to mi dać. Próba autoterapii? Akurat... Niby jak to z
siebie
> wywalę to mi pomoże?
To zalezy co rozumiesz przez "pomoc". Na pewno (choc kto wie?;) napisanie
tutaj nie pozbawi Cie lękow. Ale moze pomoc - w wyrazaniu swoich mysli w tym
temacie, w ujsciu emocji, w poczuciu ze (w jakims stopniu) nie jestes sama
itd. COŚ Ci daje skoro zdecydowalas sie napisac, nasze potrzeby nie biora
sie z ksiezyca.
> Jechałam na pewne zadupie znów w sprawie pracy (..)
> Dalej już nie mogę, muszę zawrócić.
> Lęk nie tyle, że sam w sobie paraliżuje i wywołuje ohydne stany, to w
> dodatku okazać się może, że coś udaremnia...
Wiesz co - PIEKNIE to opisalas w dobrym przykladzie. Bo latwo mozna pokazac
palcem skad ten lęk. Lęk to jest tez forma ucieczki, OBRONY przed hmm zyciem
(?). Podobnie jak wiele objawow somatycznych.
To swietny powod do wycofania sie. Idziesz na rozmowe, swiadomie chcesz,
decydujesz, wybierasz ze to jest dobry krok itd. Ale boisz sie, to
oczywiste, a wiec Twoje cialo funduje Ci takie "zwolnienie". Mozesz isc do
domu, mozesz sie polozyc i odchorowac. Lęki czemus SŁUŻĄ. Sprobuj popatrzec
na to z tej strony.
Co ABSOLUTNIE nie znaczy, ze trzeba sie obwiniac! Nie mozesz obowiniac sie o
cos, co nie jest zalezne od procesow wolicjonalnych.
Wazne, aby probowac dopoki jeszcze mozna. Wtedy mozesz sobie spojrzec w
twarz bez poczucia przegranej.
I na koniec: nie wlacz z samymi lękami, ale Z TYM PRZED CZYM CIĘ CHRONIĄ.
Jesli co jakis czas boli Cie zoladek to na czas bolu (tu:lękow) owszem jest
wazne aby sobie z tym poradzic. Ale najwazniejsze to zmienic jadlospis, a
nie ciagle od nowa sie dziwic, ze zoladek boli i kupowac mase kropli
mietowych.
Pozdrawiam cieplo
Melisa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 18:25:27
Temat: Re: WizytaA.Pyzol p...@s...ca nie ukrywa, że...
ale pamietaj,to
|| TY pijesz. I tylko od ciebie zalezy czy przestaniesz.
Wiem. Dziś nie przestałam. :(
Jestem tak słaba... a jednocześnie na tyle silna, że kilka rzeczy udało mi
się zrobić.
|| Przepraszam,ze spytam - ile masz lat? Czym sie zajmujesz?
Nie przepraszaj, na pewno nei za pierwsze pytanie. 24 lata. A co do
zajmowania się - WŁAŚNIE. Tu tkwi problem... kiedy czujesz się niepotrzebna
i odizolowana i nie masz motwacji i celu... rozumiesz już? Mój stan poprawił
się gdy (chwilę) pracowałam, czułam się lepiej choć przecież i wtedy
regularnie wypijałam po kilka piw wieczorem. To wszystko zależy od psyche,
chociaż ciało nie jest obojętne, o nie. Ale psychika na nie wpływa. Teraz
jestem gdzieś obok, nie mogę znaleźć satysfakcjonującej pracy (tamta mnie
zamęczyłą psychicznie i odeszłam). Lęki się zdecydowanie nasiliły.
--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 18:40:44
Temat: Re: WizytaA.Pyzol p...@s...ca nie ukrywa, że...
|| Nie. Jesli sie pije codziennie w duzych ilosciach,
W dużych ilościach? Co to są duże ilości?
Można pić i w małych. Wypijaj codziennie 2...3 piwka. Wystarczy. To
znaczy...
to nie ma sily - czlowiek
|| sie uzalezni. Amen. Nie ma cudow. Jeden wczesniej, drugi pozniej, roznie
to
|| bedzi e sie objawialo - ale uzalezni sie kazdy.
Jednak jego/jej organizm może reagować zupełnie inaczej i na przykład, gdy
po latach przestanie na dłużej (choroba i niemożność picia itd.) - nie
przeżyje tego tak, jak inan osoba. Mój kolega mówił otwarcie o tym, że rano
też zdarza się, że trzęsą Mu się ręce. Ale nie jest zalęknionym,
zakompleksionym mężczyzną, jest pewny siebie i to sprawia, że, pomimo tego,
że potrafi wypić i 7 i 8 piw jednego wieczora w dzień powszedni radzi sobie
z pracą, wyjeżdża itd. Inny kolega pije lat kilkanaście i nie zauważyłam,
aby kiedykolwiek trzęsły Mu się ręce, by był lękliwy. Pracuje po 8 godzin,
jeśli ma ochotę przychodzi do pubu na piwo, jeśli choruje nie pije... nie
twierdzę, że nie jest alkoholikiem. Może jest. Ale inaczej reaguje. A ja
inaczej.
|| Skontaktuj sie z AA ( grupa anonimowych alkoholikow). KONIECZNIE.
Mam po prostu tam do nich pójść? I co powiedzieć? Szczerze pytam?
Pewnie, jeśli pójdę, to powiem, że jestem alkoholiczką i coraz bardziej mi
to przeszkadza w życiu, a że "motywacji" nie ma...
|| Dwie ostatnio zaslyszane informacje "w temacie"
|| - alkohol kosztuje ( w najrozmaitszych formach: leczenie, straty
doslowne,
|| etc) 100 mld ( miliardow) rocznie USA, duzo wieksze niz narkotyki
Coraz więcej ludzi pije alkohol, w coraz młodszym wieku zaczyna, coraz
więcej kobiet pije.
|| - brytyjscy naukowcy kilka dni temu opublikowali raport o b. scislym
zwiazku
|| pomiedzy alkoholem i rakiem piersi
Widziałam to na jakiejś stronie.
|| Idz do AA, KONIECZNIE.
Tam przynajmniej są ludzie, którzy będą w stanie, mam nadzieję, mnie
zrozumieć. Pytanie tylko, czy pójdę tam po zaaplikowaniu sobie kilku piw,
czy całkiem trzeźwo. Pytanie...
Jestem już tym wszystkim tak bardzo zmęczona i przerażona. Naprawdę czuję
się, jakbym cierpiała na (nieuleczalną) chorobę. Nawet jeśli udałoby mi się
odstawić to, po co sięgnęłam jeszcze przed osiągnięciem wieku 18 lat to to
będzie codziennie kusić.. Znajomi, miejsca, reklamy... chciałabym wyjechać
stąd.... Dobrze, że moja Przyjaciółka i Jej mężczyzna nie piją. To znaczy
Ona z rzadka - piwo, ale nie jest uzależniona, ma to szczęście że może wypić
jeśli ma ochotę a jeśli nie - nie. Ale będę tam u nich siedzieć od rana do
wieczora czy zamknięta w domu? Wszystkie, od lat znajome miejsca omijać i
tak na oko z 50 osobom tłumaczyć, że NIE? To nie będzie łatwe....... JAsne,
to się pojawi w późniejszym etapie, będę cyniczna, ale przecież mogłabym
tak: do AA, z AA do domu, z domu do AA i... Boże...
Chciałabym to zrobić (przestać) dla siebie, dla swojego zdrowia, swojej
kieszeni, swojego "spokoju", dla mojej Matki, którą bardzo kocham i która
nie pije, nie uznaje alkoholu i wiem, że nie przynoszę Jej szczęścia...
chociaż jestem po prostu "chora", może dlatego? Żle patrzeć na chorobę
bliskiej osoby...
--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 18:44:58
Temat: Re: Muszę. (...)Pyzol p...@s...ca nie ukrywa, że...
|| Nie wiem, j a k mozesz szukac, ja wszelkie szukanie zaczynam od ksiazki
|| telefonicznej.
Na pewno nie będę chodziła w kółko po mieście :) Znajdę adresy AA w książce
bądź Necie i zobaczymy, co dalej...
--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 18:54:51
Temat: Re: Muszę. (...)Melisa m...@p...onet.pl nie ukrywa, że...
COŚ Ci daje skoro zdecydowalas sie napisac, nasze potrzeby nie biora
|| sie z ksiezyca.
Ino z Wenus }:)
|| Wiesz co - PIEKNIE to opisalas w dobrym przykladzie. Bo latwo mozna
pokazac
|| palcem skad ten lęk. Lęk to jest tez forma ucieczki,
Wiem... podczas wizyt u psychiatry... rozmawialiśmy...
OBRONY przed hmm zyciem
|| (?).
Szeroko pojętym jak i też tym 'nacodzień'. Nie możesz dać ujścia emocjom,
realizować pragnień, tłumisz się, (Freud pisał to i owo), frustracja narasta
a wraz z nią lęk.
|Idziesz na rozmowe, swiadomie chcesz,
|| decydujesz, wybierasz ze to jest dobry krok itd. Ale boisz sie,
Melisa, ale ja nie bałam się rozmowy, a tego, że było tak,... daleko od
domu, *niebezpiecznie*, pusto, nie miałam się gdzie schować...
|Mozesz isc do
|| domu, mozesz sie polozyc i odchorowac.
Ja uciekam do pubu, zamykam się tam.
Lęki czemus SŁUŻĄ. Sprobuj popatrzec
|| na to z tej strony.
Patrzę, patrzę... i lękam się... ;}
|| I na koniec: nie wlacz z samymi lękami, ale Z TYM PRZED CZYM CIĘ CHRONIĄ.
Czyli to, co mogę - napiszę: brak pracy, brak zajęcia konkretnego,
alkoholizm...
I jeszcze kilka innych, BARDZO poważnych rzeczy ale są już tak osobiste...
:(((
|| Jesli co jakis czas boli Cie zoladek to na czas bolu (tu:lękow) owszem
jest
|| wazne aby sobie z tym poradzic. Ale najwazniejsze to zmienic jadlospis, a
|| nie ciagle od nowa sie dziwic, ze zoladek boli i kupowac mase kropli
|| mietowych.
Pięknie to napisałaś.
--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 20:21:27
Temat: Re: WizytaA."dipsom_ania" <d...@g...pl> writes:
[..]
> ... dobrze, zgodzę się. Bo rzeczywiście alkohol stał się dla mnie bardzo
> ważny, pojawia się regularnie. Tylko czemu, do licha, boję się "zewnątrz", a
> gdy się zamknę (pokój, czyjś dom, czyjś pokój, autobus, tramwaj) - przestaję
> przynajmniej o połowę? ........ Przestanę pić i te wszystkie lęki miną,
czy ty oprocz innych rzeczy nie masz czasem tez agorafobii?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-23 21:38:37
Temat: Re: WizytaA.
"Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
news:m2wun4xcjc.fsf@pierdol.ninka.net...
> czy ty oprocz innych rzeczy nie masz czasem tez agorafobii?
W tym sęk że wydaje mi się, że mam...
--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |