Strona główna Grupy pl.sci.psychologia NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-04 23:31:19

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"oscar" <o...@k...net.pl> writes:


> Chec "zabawy" za wszelka cene, czyli popularne dawanie dupy jest niezalezne
> od wieku.

ciekawe jest to utozsamienie zabawa=dawanie dupy.

tak jakby dziewczyny NIE MIALY PRAWA miec zycia seksualnego przed
slubem czy pierwsyzm powaznym zwiazkiem - albo/i jakby nie mialy prawa
bawic sie i seksic dla przyjemnosci po prostu.

> I jest zasadniczo rozne od checi zabezpieczenia siebie i dzieci na
> przyszlosc.
> Jestem staromodny?

mozna to i tak nazwac.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-04 23:36:55

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"Greg" <o...@o...pl> writes:


> Czemu ale? Mozna rowniez przyjac, ze jak ktos sie glupim i z dwiema lewymi
> 'recami' urodzi, to chocby nawet takiemu na sile pieniadze wciskac, to te
> sie go trzymac nie beda (np. schowa je przed zlodziejami w piecu, a potem w
> nim napali bo zimno) ;-) Niektorzy juz tak maja, ze chocby niewiadomo co
> robili to ich sytuacja materialna sie nie poprawi. I to chyba nawet
> czestsze zjawisko niz takie szkaradztwo, ze dobry chirurg nie bedzie w
> stanie czegos z tym zrobic ;-)

no niby tak. na calym swiecie obserwuje sie zjawisko
tzw. dziedziczenia biedy. rzadko komu udaje sie wyrwac z tego
zakletego kregu.

z drugiej strony.... bycie brzydkim, jesli pominie sie ciezkie
kalectwa, to tez bardziej kwestia psychiki niz stricte wygladu.

o ile nie mowimy jednak o skrajnych przypadkach to wydaje mi sie, ze
jednak latwiej zarobic pieniadze i poprawic sobie dole w ten sposob,
niz zmienic swoja osobowosc i zaczac byc "ladnym".

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-04 23:47:07

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"Piotrek" <c...@w...pl> writes:

> Greg wrote:
>> Z pewnoscia powiadasz? A skad ta pewnosc? Uwazasz, ze wszystkie
>> dzialania sa uswiadomione?
>
> stad ta pewnosc, ze sam bylem w tym wieku i znalem bardzo dobrze takie
> osoby. oczywiscie sa wyjatki, ale blagam - nie mowmy o wyjatkach.

hehe ;)

widzisz, to jest tak, ze mlodej dziewczynie facet bardziej majetny
wydaje sie bardziej atrakcyjny, bardziej jej IMPONUJE.

zachowania imponujace to stary sposob na przyciaganie samic - u
bardzo, bardzo wielu zwierzat. u czlowieka sa one niesamowicie
rozwiniete i nie przebiegaja tylko jednotorowo. pieniadze sa
wyznacznikiem zarowno majetnosci jak i pozycji oraz statusu czlowieka
w grupie.

o ile dorosla kobieta, szukajaca sobie ojca dzieciom i chcaca zalozyc
rodzine mysli o finansach w sposob calkiem swiadomy, o tyle u mlodej
nastolatki odbywa sie to raczej nieswiadomie.

tacy faceci po prostu bardziej ja pociagaja.

bardzo niewiele jest modych dziewczyn, ktore z czystego wyrachowania w
wieku lat nastu oferuja swoje towarzystwo tym, ktorzy wiecej im
zaplaca.

w Polsce to w ogole z tym jet troche dziwnie, bo wiele osob patrzy na
cale zjawisko poprzez pryzmat nowobogackich. niektorzy z nich
rzeczywiscie dorobili sie w sposob nieuczciwy pieniedzy, na dodatek
nie pociaga to za soba wcale zmiany ich zachowania.

ale to raczej wyjatek. prawie na calym swiecie ludzie majacy pieniadze
charakteryzuja sie tez zyciem na innym poziomie. zwykle tacy sa lepiej
wyksztalceni, obyci w swiecie, bardziej kulturalni, maja wieksza
oglade i raczej nie patrza na zycie tylko i wylacznie przez pryzmat
kasy i niczego wiecej.
oni zyja na innym poziomie i inny jest ich status w spoleczenstwie.

w Polsce za kilkadziesiat lat to tez sie zmieni. wszedzie jest tak, ze
pierwsze pokolenie tych, ktorzy sie dorobili, jest jeszcze korzeniami
w prymitywizmie.... dopiero swoje dzieci mafia posyla do szkol i
legalizuje biznesy, zebym im zapewnic poziom zycia elity i wcielic sie
w elite...

i to wlasnie - caly styl zycia - a nie kasa liczona stricte w dolarach
czy zlotowkach pociaga mlode dziewczyny.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-04 23:49:24

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

Paul <h...@a...com> writes:


> A uroda + inteligencja prawie zawsze ida w parze... w naszych
> wyobrazeniach. To juz bylo i na tej grupie zapewne milion razy
> udowadniane ze jak ktos jest bardzo atrakcyjny, to przy pierwszym
> kontakcie inni uwazaja taka osobe za milsza, przyjazniejsza i bardziej
> inteligentna.
>
> Podsumowujac, osoba atrakcyjna jest zwykle zdrowa, a inne osoby w
> dodatku mysla ze jest to osoba "na pewno" inteligentna i mila.
>
> Tak mi sie wydaje.

no, bardzo wiele eksperymentow to potwierdzilo w kazdym razie ;)
- takie wlasnie postrzeganie osob atrakcyjnych i ladnych.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-05 11:02:17

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nina M. Miller" w wiadomosci news:m265j48tig.fsf@pierdol.ninka.net
napisal(a):
>
> z drugiej strony.... bycie brzydkim, jesli pominie
> sie ciezkie kalectwa, to tez bardziej kwestia
> psychiki niz stricte wygladu.

No ale z pieniedzmi tez tak byc moze ;-) Uwazasz, ze ktos kto uwaza sie za
nieudacznika zostanie Rockefeller'em?

> wydaje mi sie, ze jednak latwiej zarobic pieniadze
> i poprawic sobie dole w ten sposob, niz zmienic
> swoja osobowosc i zaczac byc "ladnym".

A mnie sie wydaje, ze to jedno i to samo ;-)



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-05 11:04:14

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paul" w wiadomosci news:1a7unvsictjfdeesijv2ufvg37cb564em6@4ax.com
napisal(a):
>
> Zwykle wzorcami urody sa osoby o idealnych, ladnych
> proporcjach, czy tez ludzi o bardzo symetrycznej twarzy.
> Do tego uznawana za "zdrowa" opalenizna, juz nie
> mowiac o wymogach atletycznej budowy ciala.

Te "zwykle" zmienia sie w czasie i przestrzeni ;-)



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-05 11:17:55

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Piotrek" w wiadomości news:bln6mu$3is$1@olsztyn.ols.vectranet.pl
napisal(a):
>
> > To, ze nastolatki nie mysla jeszcze o dzieciach nie przeszkadza
> > w tym, aby partnera wybieraly wedlug okreslonych kryteriow.
> Oczywiscie, ze przeszkadza.

Skoro tak uwazasz ;-)

> Dlatego to wlasnie w tym wieku czesciej dziewczyny wiaza sie
> z przystojniakami w modnych ubraniach i z fajnymi plecakami,

No przeciez napisales wyzej, ze wiek przeszkadza w wybieraniu partnera
wedlug okreslonych kryteriow - atrakcyjny wyglad i zasobnosc portfela to
przeciez okreslone kryteria ;-)

> jednak reprezentujacych calkowite dno pod wzgledem
> emocjonalnym.

Bo taka dziewczyna nie bierze jeszcze pod uwage, ze w wychowaniu dzieci
potrzebna jej bedzie pomoc. Po prostu nie miala okazji zapoznac sie z
wymogami kulturowymi wiec kieruje sie wylacznie instynktem - chodzi o wybor
jak najlepszych genow i zapewnienie dziecku srodkow do zycia. Emocjonalnosc
nie ma tutaj jeszcze znaczenia - ona wiaze sie ze zwiekszona swiadomoscia,
a ta zazwyczaj przychodzi nieco pozniej.



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-05 19:18:42

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Paul" <h...@a...com> napisal w wiadomosci
news:714snvop8fko7msqml3a1deq9fmagfg7mf@4ax.com...

> Zadziala gdy obok nie bedzie stalo 2 innych nietredowatych. Bo taka
> jest roznica miedzy: obietnica polepszenia, A gwarancja juz dzis
> uzyskania efektu. No niestety.

A ja zgodze sie z tym jedynie polowicznie, a to dlatego, ze moim zdaniem to
zalezy wylacznie od tego, czy dla danej kobiety jest 'najwazniejsze', aby
jej potencjalny partner nie byl 'tredowaty', czy jest to dla niej sprawa
drugorzedna. I tu bym podzielil wszystkie kobiety na dwie kategorie -
oczywiscie w ujeciu tego 'problemu', a mianowicie:

1/ Takie, ktore zwracaja 'szczegolna' uwage na
'tredowatosc'/'nietredowatosc' swojego potencjalnego partnera i kieruja sie
nia, jako glownym kryterium doboru,

2/ Takie, dla ktorych nie ma to az tak duzego znaczenia i ktore dopuszczaja
mozliwosc polepszenia 'kondycji' tzw. tredowatego.

Ad.1/ Te kobiety uwazam za... Jakby to ujac, zeby zadnej nie urazic -
powiedzmy 'malo elastyczne', przy czym informujac taka kobiete juz na
wstepie, w jakiej jestem sytuacji od razu wiem, z jaka kategoria kobiety mam
do czynienia

Ad.2/ Z kolei takie kobiety uwazam za madre i inteligentne i w zaleznosci od
ich podejscia do tematu wiem, co dla nich jest najistotniejsze. Nie znam
wielu takich kobiet, ale kilka jednak moglbym wymienic i one wlasnie
dopuszczaja mozliwosc przeistoczenia sie 'tredowatego' w 'nietredowatego',
przy czym nie to jest ich priorytetem, bo TE kobiety doskonale zdaja sobie
sprawe, ze kasa sama w sobie nic nie znaczy i nie jest w zyciu
najwazniejsza, a poza tym jest ulotna, a wiec raz jest, a raz jej nie ma.

Jesli kiedys z kims sie zwiaze, to wylacznie z kobieta z drugiej kategorii
mojego porownania, a przynajmniej nie bede tracil czasu i pieniedzy na
zastanawianie sie, o co jej tak naprawde chodzi...

Nawiasem mowiac poznalem wczoraj jedna taka 'pania' i jak na razie wszystko
wskazuje, ze jest to taka osoba, jakiej ja szukam/pozadam na swoja wymarzona
partnerke - ale to okaze sie dopiero z czasem. A dla porownania od tygodnia
znam inna dziewczyne, ktora juz w pierwszym dniu znajomosci wzbudzala pod
tym wzgledem pewne moje watpliwosci i niestety nadal je wzbudza.

> _Do konca_ szczerego? Idealistyczne. Gdy spyta wprost to prawda - ok,
> ale z gory zapewniac o swoich wadach???

Nie 'zapewniac', ale nie ukrywac tych wad. I kobiety, ktore potrafia to
docenic i pogodzic sie z tym, a czasem nawet w pelni zaakceptowac i zrobic
to bez jakiegokolwiek zalu sa dla mnie kobietami o bardzo duzej wartosci
jako 'czlowiek' wogole - niezaleznie juz od tego, czy kobieta czy mezczyzna.

> >No a co z tym slynnym
> >'materialem genetycznym'? Moze jednak ma on jakies znaczenie? ;p
>
> Nie wiem co z DNA, ja zawsze myslalem, ze DNA ma dla nich najwieksze
> znaczenie - MYSLALEM tylko...

Moze znasz niewlasciwe kobiety...

Pozdrawiam
zf


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-05 19:48:37

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

->oscar<- news:bllslu$9dc$1@news.lublin.pl wrote:

>> NIE
>
> TAK

NIE

--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-05 19:50:56

Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "oscar" <o...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:blm334$p4b$1@news.lublin.pl...

> > Ale brak kasy nie zawsze swiadczy o braku zaradnosci zyciowej.
>
> Ale Nina nie pisala o tym ze to ZAWSZE swiadczy :)
> Przeciez tutaj nie jest na tyle durny zeby uwazac ze jakies uogulnienie
> opisuje 100 % przypadkow.

No wlasnie ze niestety niektorzy tutaj czepiaja sie tego typu sformulowan,
zarzucajac komus jakies tam generalizacje, itp., itd.:) No i niestety ja
swoja wypowiedzia postapilem w niemalze taki sam sposob...;)
A poza tym ja chcialem raczej dopowiedziec cos, czego Nina nie dopisala, a o
co ktos moglby sie przyczepic, niz zarzucic jej, ze nie ma racji, bo ja ma -
brak kasy czasem swiadczy takze i o braku zaradnosci zyciowej. Coz, roznie
to w zyciu bywa i ludzie tez sa rozni.

> Nawet jesli ktos kogo znasz, albo o kims slyszales popadl w biede nie z
> wlasnej winy, to wasze poglady przeciez sobie nie zaprzeczaja :)

Zgadza sie :)

Pozdrawiam
zf


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

tekst
płec a spychologia
Może to i błaha sprawa...
Faceci na wymarciu ;)
czy to paranoja? ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »