« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-12-15 20:18:54
Temat: Napój ulubiony...Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
nierozcieńczony!
3-)
http://tiny.pl/hwbg7
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-12-15 20:33:50
Temat: Re: Napój ulubiony...Dnia Wed, 15 Dec 2010 21:18:54 +0100, Ikselka napisał(a):
> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
> nierozcieńczony!
> 3-)
> http://tiny.pl/hwbg7
Powyższe - nie moje, ale JAK moje :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-12-15 20:40:12
Temat: Re: Napój ulubiony...
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:6w7z4qq1p4k6.1g1kxpanfkawp.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 15 Dec 2010 21:18:54 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>> nierozcieńczony!
Nie za słodki taki nierozcieńczony?
> Powyższe - nie moje, ale JAK moje :-)
Wygląda trochę jak jakieś narządy zakonserwowane w formalinie :-P
Pozdrawiam
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-12-15 21:47:15
Temat: Re: Napój ulubiony...Dnia Wed, 15 Dec 2010 21:40:12 +0100, Jagna W. napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:6w7z4qq1p4k6.1g1kxpanfkawp.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 15 Dec 2010 21:18:54 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>> nierozcieńczony!
>
> Nie za słodki taki nierozcieńczony?
Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach, więc musi
być w sam raz słodki, gęsty, esencjonalny, zimny, cudowny po prostu. A dziś
piję jak smok, bo na obiad zjadłam skrzydełka w miodzie z chilli i
czosnkiem, całą górę, z ryżem oczywiście - moje ukochane danie. I tak piję
do tej pory, jak smok wawelski, wszystko, co mi się nawinie pod rękę. I
właśnie ku mojemu zbawieniu przypomniały mi się te kompoty gruszkowe w
piwnicy - cóż to była za ulga 3-P
I sok pomidorowy!
>
>> Powyższe - nie moje, ale JAK moje :-)
>
> Wygląda trochę jak jakieś narządy zakonserwowane w formalinie :-P
>
>
E, bardzo wykwintnie wygląda, ale nie w słoju, tylko w
szklanej/kryształowej kompotierce, bomba po prostu. Ja się dziś oczywiście
nie bawiłam w żadne "anse" - przy tym pragnieniu po prostu wlałam sobie
kompocik do kubka. A gruszeczki - mniam, widelczykiem, do gębusi :-)
Jeśli już skojarzenia, to... gruszki w słoju kojarzą mi się raczej z pewnym
erotykiem Baczyńskiego: "...słońce w ramionach, czy twego ciała kryształ
pełen owoców białych, gdzie zdrój..." :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-12-15 22:05:18
Temat: Re: Napój ulubiony...Dnia Wed, 15 Dec 2010 22:47:15 +0100, Ikselka napisał(a):
> E, bardzo wykwintnie wygląda, ale nie w słoju, tylko w
> szklanej/kryształowej kompotierce, bomba po prostu.
O, np:
http://www.przepisy-kuchenne.info/napoje-drinki/komp
ot-gruszkowy-z-gozdzikami.php
Przepis upraszczam - zalewam surowe gruszki zalewą (bez goździków -
goździki zbyt dominują smak gruszek, dodaję je tylko do gruszek w occie) i
pasteryzuję niecałe 20 minut - inaczej są zbyt miękkie, a mają być jędrne.
Gruszki nie mogą być zupełnie dojrzałe, muszą być jeszcze twarde, ale już
nie zielone.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-12-16 06:52:13
Temat: Re: Napój ulubiony...
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
> nierozcieńczony!
> 3-)
> http://tiny.pl/hwbg7
w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
polskich...
Niebo w gebie, geba "brudna" hehehe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-12-16 06:57:22
Temat: Re: Napój ulubiony...
"Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
news:4d09b71f$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>> nierozcieńczony!
>> 3-)
>> http://tiny.pl/hwbg7
>
> w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
> polskich...
> Niebo w gebie, geba "brudna" hehehe
Lepsze pierogi z jagód polskich z dobrą śmietaną - dwa dni temu jadłem (bez
śmietany).
Kucharz, kalifornijskie to są śliwki suszone i ewentualnie wina. Borówki są
ogólnoamerykańskie nawet te wysokie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-12-16 08:30:24
Temat: Re: Napój ulubiony...
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4d09b85a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
>
> "Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
> news:4d09b71f$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>> nierozcieńczony!
>>> 3-)
>>> http://tiny.pl/hwbg7
>>
>> w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
>> polskich...
>> Niebo w gebie, geba "brudna" hehehe
>
> Lepsze pierogi z jagód polskich z dobrą śmietaną - dwa dni temu jadłem
> (bez śmietany).
> Kucharz, kalifornijskie to są śliwki suszone i ewentualnie wina. Borówki
> są ogólnoamerykańskie nawet te wysokie...
zgadza sie, amerykanskie hehehe
No coz, kazdy moze sie pomylic. A swoja droga skad wiesz ze nie z kaliforni?
hehehe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-12-16 08:43:19
Temat: Re: Napój ulubiony...
"Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
news:4d09ce20$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4d09b85a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> "Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
>> news:4d09b71f$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
>>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>>> nierozcieńczony!
>>>> 3-)
>>>> http://tiny.pl/hwbg7
>>>
>>> w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
>>> polskich...
>>> Niebo w gebie, geba "brudna" hehehe
>>
>> Lepsze pierogi z jagód polskich z dobrą śmietaną - dwa dni temu jadłem
>> (bez śmietany).
>> Kucharz, kalifornijskie to są śliwki suszone i ewentualnie wina. Borówki
>> są ogólnoamerykańskie nawet te wysokie...
>
> zgadza sie, amerykanskie hehehe
> No coz, kazdy moze sie pomylic. A swoja droga skad wiesz ze nie z
> kaliforni? hehehe
Chyba chodziło o nazwy handlowe?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-12-16 13:44:23
Temat: Re: Napój ulubiony...Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d09ce20$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4d09b85a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
> A swoja droga skad wiesz ze nie z kaliforni?
Panslavista łącznie z X wiedzą WSZYSTKO. Nie wiedziałeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |