Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nerwica lękowa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nerwica lękowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 516


« poprzedni wątek następny wątek »

371. Data: 2010-05-14 07:38:57

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" napisał:

> Dobra, koniec zartow, bo Ender-Piotr czuwa

MOMO czuwa.

> i nas stad wygoni.

Plonkiem-nałogowcem? :)

--
Pozdrawiam - Aicha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


372. Data: 2010-05-14 07:40:56

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:
> Użytkownik "Marchewka" napisał:
>
>> Dobra, koniec zartow, bo Ender-Piotr czuwa
>
> MOMO czuwa.
>
>> i nas stad wygoni.
>
> Plonkiem-nałogowcem? :)

To kolo ratunkowe juz wykorzystal.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


373. Data: 2010-05-14 07:48:37

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" napisał:

> >> Dobra, koniec zartow, bo Ender-Piotr czuwa
> >
> > MOMO czuwa.
> >
> >> i nas stad wygoni.
> >
> > Plonkiem-nałogowcem? :)
>
> To kolo ratunkowe juz wykorzystal.

Do 7 razy jeszcze trochę zostało.

Hint -> poslizgnęła się i upadła na nóż

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


374. Data: 2010-05-14 07:52:43

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: zażółcony <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "E.W." <e...@g...com> napisał w wiadomości
news:hsiqnl$lrj$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2010-05-13 22:00, Piotr pisze:
>
>>> Wyobrażasz sobie coś takiego, że idziesz do lekarza i mówisz:
>>> "mam raka", a lekarz na to: "ja nie mam raka i czuję do Ciebie
>>> pogardę, brzydzę się Ciebie i tego raka, to nienormalne że masz raka,
>>> na pewno paliłaś albo jadłaś coś niezdrowego, sama jesteś sobie winna" ?
>>
>> No wiesz, rak to nie to samo co nerwica i ma trochę inną genezę.
>> Owszem, może być wynikiem własnego zaniedbania i wtedy będzie podobny,
>> ale też może powstać w sposób nie do skontrolowania.
>> Jeśli przyjdę do lekarza z rakiem jarając 3 paczki papierosów dziennie
>> to z pewnością zasłużę na jego pogardę za sabotaż na własnym organizmie.
>> Twoje porównanie jest co najmniej niestosowne i świadczy o kompletnym
>> braku jakiegoś pomyślenia.
>> Co jest irytujące.
>
> Nie mialam wpływu na życiowe sytuacje, w których niegdyś się znalazłam, a
> które spowodowały to co spowodowały.

W necie funkcjonuje wielu inteligentnych ludzi z poważnymi problemami,
którzy osobom potrzebującym pomocy się być wiarygodni i na tyle
umiejetnie się wciskają w temat, że człowiek prawie wierzy,
że to co piszą, jest prawdziwe.
Moim zdaniem - nie ma się co narażać na wyczytywanie 'sprytnie'
preparowanych ataków na Ciebie i Twoją rodzinę - to nie ma nic
wspólnego z pomocą - ufam, że to widzisz i się zbytnio nie przejmujesz ;)

Z pewnością Twoje życie i Twoje relacje z otoczeniem nie są idealne,
z pewnością są obarczone błędami, ułomnościami, być może poczuciem
tkwienia w złych układach, w konsekwencjach złych przeszłych wyborów itp
itd.
Ot - życie :) Każdy ma niedoskonałego męża albo żonę albo kogoś innego
- bliskiego ;) - np. niedoskonałe dzieci. Niezaleznie jednak od tego
- ważny jest zawsze pewien elementarny szacunek do ludzi. Najpierw szacunek,
potem pomoc. Szacunek to pewna podstawa, punkt wyjścia do dalszej pracy,
zmiany.
Enderowi ten aspekt niestety umyka. Próbuje sprzedawać
tu swoje kompleksy okraszone jakimiś pseudo-psychologicznymi
wycinkami z portali psychologicznych. Zastępuje szacunek swoim ego,
swoimi kompleksami, ew. swoim wysublimowanym poczuciem estetyki.
To jest jego oferta. Potrzebujesz tego ?
Ludzie rodzą się z defektami, chorują, starzeją się i umierają.
A gdzieś w tym wszystkim - o dziwo - znajdują swój lufcik,
swoją dziurkę od klucza w drzwiach, które prowadzą do
pokoju małego szczęścia, wytchnienia.
Fajnie, jeśli ludzie sobie bliscy potrafią do tego pokoju wchodzić
razem. Żeby sobie razem pomilczeć, żeby się musnąć po
policzkach. Takie oto mamy m.in. narzędzia do pracy
m.in. z nerwicami dane nam przez naturę.
Tak wiec - powolutku, spokojnie ;) powodzenia ;)
A jak będzie gorzej - trudno - będzie gorzej.
Na pewno kiedyś będzie gorzej ;) Za 50 lat
prawdopodobnie niewielu z nas tutaj będzie jeszcze chodzić
po tej ziemi, a każdy z nas będzie miał za sobą jakąś
'niezłą historię opuszczania świata żywych'.
Chyba więc sensowne jest, poza wszystkim innym - szukać
tego małego pokoiku, tej dziurki od klucza. Bez śrubowania
wymagań ;)

Pozdro !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


375. Data: 2010-05-14 07:58:37

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: zażółcony <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:hsitdc$5ar$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "zażółcony" napisał:
>
>> A skoro już tu sięnawijasz i Ender to czyta, powiedz mi: jak Ci pasuje
>> teza, że głównym krytykowanym elementem w związkach Endera
>> jest nie 'ilość partnerów', ale 'ukrywanie ilości partnerów' ?
>
> IMO problem ma szerszy kontekst, ale mocno upraszczając - tak.
Dziękuje, że się przychyliłaś - do tego uproszczenia.
Bo to oczywiście jest wielkie uproszczenie. Ale szukam jakiegoś
prostego komunikatu, punktu skupienia, który powstrzyma
proces rozmieniania się na drobne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


376. Data: 2010-05-14 08:01:32

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: zażółcony <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:hsiquo$sp0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Qrczak" napisał:
>
>> >>> W ramach wyjątkowego okrucieństwa, z czystej zemsty, cytuję tę
> treść,
>> >>> by dotarła do Endera ... ;)
>> >> Fankju! Dobrze, ze pomylales. Nie ma w sumie kogo poprosic o cytat,
>> >> bo wszyscy niemal w jego dziurawym kfie.
>> > No ja nie dam rady wszystkich. Skrypta napiszcie, ludzie! ;)
>> Albo wróci pomysł, by się wszyscy przenic(k)owali.
>
> Ale będzie do tego legenda?

Będzie chroniona (elektroniczny podpis, infrastruktura klucza publicznego)
matryca przekształceń, dystrybuowana wyłącznie wśród zaufanych osób
posiadających specjalnie 'spatchowane' czytniki newsów, w które te tablice
będą się wbudowywać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


377. Data: 2010-05-14 08:02:48

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: zażółcony <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4becef0a$0$2596$65785112@news.neostrada.pl...
>W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" napisał:
>>
>>> Wy to z Redim macie dobrze :)
>>
>> Już tylko ja ;) I też pewnie niezbyt długo. Zresztą, płakać nie będę, bo
>> to mnie zwolni od konieczności samodzielnego, powtórnego zresztą podjęcia
>> tej decyzji :)
>
>
> IMO Redi prędko się nie podda. Parę nowych okołożółtych określeń sama mu
> mogę podrzucić.

Na razie dość. Mur jest za twardy na moją głowę. Może trza by go sercem
znowu bardziej, czy jakoś ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


378. Data: 2010-05-14 08:05:15

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: "E.W." <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-05-14 09:52, zażółcony pisze:

>> Nie mialam wpływu na życiowe sytuacje, w których niegdyś się
>> znalazłam, a które spowodowały to co spowodowały.
>

>
> Z pewnością Twoje życie i Twoje relacje z otoczeniem nie są idealne,
> z pewnością są obarczone błędami, ułomnościami, być może poczuciem
> tkwienia w złych układach, w konsekwencjach złych przeszłych wyborów itp
> itd.

Moje życie nie było idealne przez ostatnie 10 lat.

> Ot - życie :) Każdy ma niedoskonałego męża albo żonę albo kogoś innego
> - bliskiego ;) - np. niedoskonałe dzieci. Niezaleznie jednak od tego
> - ważny jest zawsze pewien elementarny szacunek do ludzi.

Nie ma ludzi idealnych. Choc moim bliskim blisko do tego. Mam mądrego,
kochającego męża, inteligentne, kochane dzieci. To dla tych dzieci byłam
gotowa chodzić na uszach, by miały normalne życie, mimo tego, co nas
dotykało. I chyba się udało - są szczęśliwe, dobrze się uczą, realizują
swoje pasje i marzenia.


> A gdzieś w tym wszystkim - o dziwo - znajdują swój lufcik,
> swoją dziurkę od klucza w drzwiach, które prowadzą do
> pokoju małego szczęścia, wytchnienia.

W tym rzecz. Nigdy nie miałam takiej chwili by pomyśleć tak tylko o
sobie, nauczyć się relaksować, znaleźć jakiś azyl tylko dla siebie.
Zawsze robilam kilka rzeczy na raz, nawet sprzątając miotałam się po
domu (jak mówi mój mąż), byle szybko, szybko wszystko na czas.

> Fajnie, jeśli ludzie sobie bliscy potrafią do tego pokoju wchodzić
> razem. Żeby sobie razem pomilczeć, żeby się musnąć po
> policzkach. Takie oto mamy m.in. narzędzia do pracy
> m.in. z nerwicami dane nam przez naturę.
> Tak wiec - powolutku, spokojnie ;) powodzenia ;)

:)
Wiem, że będzie lepiej, ale jak zwykle chciałabym szybko :)
Uczę się z trudem cierpliwości i pokory. Przyzwyczaiłam się, że mogę
góry przenosić, że załatwię wszystko. Bylam z siebie dumna, jak w pracy
wysyłano mnie do spraw beznadziejnych, bo jak już nikt nic nie mógł
zdziałać to jechałam ja. Rozwiązywalam konflikty, ratowałam kontrakty -
lubiłam to i jeszcze mi za to krocie płacili.
.
> Chyba więc sensowne jest, poza wszystkim innym - szukać
> tego małego pokoiku, tej dziurki od klucza. Bez śrubowania
> wymagań ;)

Dzięki za dobre slowo.

E.W.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


379. Data: 2010-05-14 08:06:31

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: zażółcony <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4becf1cc$0$2582$65785112@news.neostrada.pl...

> Ale ja lubię Dudusia.

On Cię nie lubi a Ty go tak ?
Jesteś Qrachora.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


380. Data: 2010-05-14 08:07:29

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4becef0a$0$2596$65785112@news.neostrada.pl...
>> W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" napisał:
>>>
>>>> Wy to z Redim macie dobrze :)
>>>
>>> Już tylko ja ;) I też pewnie niezbyt długo. Zresztą, płakać nie będę, bo
>>> to mnie zwolni od konieczności samodzielnego, powtórnego zresztą
>>> podjęcia
>>> tej decyzji :)
>>
>>
>> IMO Redi prędko się nie podda. Parę nowych okołożółtych określeń sama
>> mu mogę podrzucić.
>
> Na razie dość. Mur jest za twardy na moją głowę. Może trza by go sercem
> znowu bardziej, czy jakoś ...

Ta dzialka zarezerwowana jest dla medei.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 37 . [ 38 ] . 39 ... 50 ... 52


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

MYDŁO W ZALOBIE
ZABAWA... OD NOWA?!
Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Uświęcony bestialski mord
Problem Ivana

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »