« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-21 15:04:16
Temat: Nie powidla a dzem sliwkowyWitam wszystkoch serdecznie. Zrobilam juz powidla sliwkowe, bardzo geste i
slodkie i teraz chcialabym troche urozmaicic moje sliwkowe prztwory. Powidla
sa rewelacyjne, nie mniej jednak troche takie od swieta, do "codziennego
uzytku" bardziej mi pasuje dzem. Czy ktos z szanownych uzytkownikow ma
przepis i moglby sie nim podzielic na dobry dzem ze sliwek wegierek? Bardzo
serdecznie dziekuje.
Pozdrawiam
Dorota
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-22 06:09:59
Temat: Re: Nie powidla a dzem sliwkowy Czy ktos z szanownych
> uzytkownikow ma przepis i moglby sie nim podzielic na dobry dzem ze
> sliwek wegierek?
Proszę bardzo:-)
Węgierki, renklody, mirabelki.
Owoce dzielimy na pół i oddzielamy pestki. Przesypujemy cukrem. Wagowo
tyle cukru ile odpestczonych owoców. Zostawiamy na 12 godzin. Gotujemy
10 - 20 min. Gotowe.
Gotowanie kończymy w momencie kiedy kropla syropu puszczona na zimny
talerzyk zastyga nie rozpływając się, a owoce są szkliste z połyskiem.
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-22 06:51:12
Temat: Re: Nie powidla a dzem sliwkowy Wagowo
> tyle cukru ile odpestczonych owoców.
ojooj to bardzo slodkie bedzie.........
z mniejsza iloscia sie nie uda?
Ktoska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-22 07:18:25
Temat: Re: Nie powidla a dzem sliwkowy>
> Powidla sa rewelacyjne, nie mniej jednak troche takie od swieta, do
"codziennego
> uzytku" bardziej mi pasuje dzem.
>
O, ciekawostka przyrodnicza. A to niby czemu? Powidła się robi z samych
śliwek, ew. można trochę dosłodzić, jakby śliwki były kwaśne, ale nie więcej
jak 10-15 deko cukru na kilo śliwek. Dżem w zasadzie powinien być kilo na
kilo, ale ostatecznie może być od 70 deko cukru na kilo śliwek (bez pestek).
No i powidła się smaży przez parę dni, dżem - do rozpaciania śliwek.
Pozdrówka - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-22 09:19:02
Temat: Re: Nie powidla a dzem sliwkowy. Dżem w zasadzie powinien być
> kilo na kilo, ale ostatecznie może być od 70 deko cukru na kilo śliwek
> (bez pestek). No i powidła się smaży przez parę dni, dżem - do
rozpaciania
> śliwek.
Tylko nie do rozpaciania. To nie ma być marmolada. Raczej bliżej
konfitur.
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-22 09:23:41
Temat: Re: Nie powidla a dzem sliwkowy>
> Tylko nie do rozpaciania. To nie ma być marmolada. Raczej bliżej
> konfitur.
>
No tak, masz rację, owoce powinny zachować nieco kształtu
Pozdrówka - Agnieszka
P.S. Ale nadal nie rozumiem czemu to powidła miałyby być czyms odświętnym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-22 09:30:16
Temat: Re: Nie powidla a dzem sliwkowy> P.S. Ale nadal nie rozumiem czemu to powidła miałyby być czyms
odświętnym.
Ja tysz nie. Pewnie temu, że się je daje do świątecznego bigosu ;-)
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-22 10:11:25
Temat: Re: Nie powidla a dzem sliwkowyA może się da zrobić dżem ze śliwek na żelfixie? Nie byłby wtedy za
słodki. Osobiście nie próbowałam, choć mam ochotę.
Może ktoś robił i się wypowie póki śliwki są na targu.
Pozdrawiam
Patrycja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |