Nieszczęsne ościeżnice :(
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-25 07:02:50
Temat: Nieszczęsne ościeżnice :(Od: "Ula" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam Szanowne Grono!
Jakiś czas temu kupilismy mieszkanie, zrobilismy remont, tylko
nie pomyśleliśmy o najważniejszym: drzwiach (zwykłe z płyty)
i ościeżnicach (metalowe), powodem dla ktorego ich wtedy nie
ruszaliśmy był po prostu brak pieniedzy. Prawdę mówiąc
patrzeć już na to nie mogę. Ale jak sobie pomyślę o ewentualnej
wymianie ościeżnic robi mi się słabo, tym bardziej że byłaby to
wielka rewolucja w mieszkaniu. Czy znacie może jakieś
rozwiązania dzięki którym nie ruszając ościeżnic tych
metalowych można byłoby je jakoś zamaskować, może są
jakieś nakładki, albo coś innego??? Czy może lepiej nie
kombinować z żadnymi nakładkami i zrobić tą rewolucję
w mieszkaniu??? Brrrrrr.....
Pozdrawiam
Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-05-25 09:41:25
Temat: Re: Nieszczęsne ościeżnice :(Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ula" <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c8ur2s$gpb$1@sunflower.man.poznan.pl...
> wielka rewolucja w mieszkaniu. Czy znacie może jakieś
> rozwiązania dzięki którym nie ruszając ościeżnic tych
> metalowych można byłoby je jakoś zamaskować, może są
> jakieś nakładki, albo coś innego??? Czy może lepiej nie
> kombinować z żadnymi nakładkami i zrobić tą rewolucję
> w mieszkaniu??? Brrrrrr.....
Czekaj, ale może napisz najpierw, co chcesz osiągnąć? Zlikwidować
je? Wymienić na inne? Czy po prostu poprawić ich wygląd? Bo jesli
to ostatnie, to można przecież dużo osiągnąc po prostu je malując
czy oklejając tapetą samoprzylepną. Pomysłów może być naprawdę
wiele, np.: widziałem gdzieś na zdjęciach bardzo nowoczesne
wnętrze urzdzone w jakims typowym bloku, gdzie futryny były
odarte z farby, wyszlifowane do gołego żelaza, na koniec
potraktowane obróbką dającą na jego powierzchni koliste ślady od
szlifowania i w takim stanie zalakierowane lakierem bezbarwnym,
wyglądały super.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-25 17:28:54
Temat: Re: Nieszczęsne ościeżnice :(Od: "sli" <s...@p...gazeta.nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Czy znacie może jakieś
> rozwiązania dzięki którym nie ruszając ościeżnic tych
> metalowych można byłoby je jakoś zamaskować, może są
> jakieś nakładki, albo coś innego???
hej
pamiętam, że coś takiego (nakładki) ma w swojej ofercie czeska firma SAPELI,
tu masz linka:
http://www.sapeli.pl/sub_page.php?id=530&lang=4&skin
=1
ja tego nie stosowałem, więc nic praktycznego o tym rozwiązaniu nie
podpowiem
Natomiast kupiłem ich 3 (u przedstawiciera - BEL-POL) drzwi fornirowane wraz
z ościeżnicami (jedne normalne otwierane, drugie przesuwane, i trzecie
łamane). Niestety nie znalazłem innego producenta, który robiłby wszystkie
rodzaje drzwi w takim samym wykonaniu.
Powiem, że teraz jestem raczej zadowolony, ale wcześniej, od zamówienia, do
ostatecznego wyprostowania wad byłem po prostu wściekły. Napiszę tylko, że
realizacja powinna trwać u nich około 6 tygodni, a trwała jakieś 8-9, a
zamknięcie całej sprawy wraz z dwukrotną reklamację (raz złe wykonanie, a
raz walnięty transport) zamknęły się w prawie 6 miesiącach.
Tak więc mają całkiem fajną ofertę, ale u mnie z obsługą było tragicznie.
pozdr
sli
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 09:26:38
Temat: Re: Nieszczęsne ościeżnice :(Od: "Ula" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
O to wlasnie mi chodzilo!!! :)
Dzieki serdeczne za info.
Pozdrawiam
Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 09:45:47
Temat: Odp: Nieszczęsne ościeżnice :(Od: "m" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik>
> pamiętam, że coś takiego (nakładki) ma w swojej ofercie czeska firma
SAPELI,
> tu masz linka:
> http://www.sapeli.pl/sub_page.php?id=530&lang=4&skin
=1
Witam
Mialem ten sam problem - z braku funduszy podczas remontu
nie wymienialem oscieznic i potem placilem dwa razy drozej aby to jakos
wygladalo :-(
Wlasnie Sapeli zamontowali mi te okazety <OKZ>
- wygląda to napewno lepiej niz metalowe.
tylko trzeba uważać bo zwezaja one przeswit drzwi,
(nieznacznie ale zwezaja) i skrzydla drzwi normalnowymiarowe (70, 80)
moga nie pasowac - trzeba je bedzie zwezac.
Innym aspektem, nieestetycznym, jest to ze drzwi po zamknięciu
odstają od oscieznicy o ok 5-8mm i najlepiej to wykleic
dodatkowa uszczelka zeby to sie w oczy nie rzucalo.
co do terminu realizacji to rzeczywscie - spoznili sie o 1 tydzien z dostawa
tych oscieznic,
a drugi tydzien zabralo im zwezenie o 1,5 cm drzwi :-)
Faktem jest ze mi sie nie spieszylo to ich nie poganialem jakos specjalnie.
pozdrawiam
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-27 10:10:48
Temat: Re: Nieszczęsne ościeżnice :(Od: "Tomasz Nowicki" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Ja metalowe ościeżnice po prostu zamykam w ościeżnicach regulowanych np.
Porty. Wadą jest tu zwężenie i obniżenie otworu, zaletą szybkość i łatwość
montażu - oraz efekt końcowy. Oczywiście trzeba kupić i ościeżnice i
skrzydła, a to już bardzo tanie nie jest, nawet w przypadku Porty
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |