« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-04 18:57:24
Temat: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Dziś widziałam Krzysia. Po raz drugi. Wczoraj ujrzałam go po raz
pierwszy od ..nastu lat. Krzyś (to imię mnie prześladuje!) pracuje w
zielnikarni. Wszystkim dziewczynom na roku się podobał. A i dziś jest
niczego sobie. I rozświetlił (papierosem:D) zimowe popołudnie - na
tyle, że nawet schabik poporcjowałam :]
Nie ma lepszego dopingu niż odrobina (!!!) testosteronu, haha.
Przy okazji wychwalam pod niebiosy potęgę opcji "Mark conversation
read". Przynajmniej do piątku będzie to najczęściej używana opcja w
moim czytniku :)
Dziękuję za uwagę.
--
Pozdrawiam - Aicha
"0 tolerancji! Może chcesz moherowy berecik aicha?"
(C) Usia at psst
www.apoe.pl - oto mój berecik ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-04 20:00:59
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Aicha
"Dawniej mlodzieńcy nie uzywali brylantyny"."Dzis uzywaja nie tylko
brylantyny;uzywaja i nadurzywaja równiez kremów,masazy,maseczek
kosmetycznych-prawie jak kobiety."Instytut pieknosci"dla mezczyzn
mialby wielkie szanse powodzenia.Bylyby to kobiece cechy dbalosci o
urode mezczyzny.Cecha najbardziej meska jest wasik"Psiakosc,ilez tu
wasów"A jednak mezczyzna jest bardzo przebiegly i co sie tyczy
wasów,kalkuluje chytrze;nosi je,poniewaz wie,ze one to lubia.Zadaniem
wasika jest wywrzec wrazenie na plci pieknej;to rodzaj kokieterii
bardzo podobnej do damskiej.Kobiete latwo oszukac najbardziej
banalnymi,najglupszymi pozorami.Wasik,krawat...Mezczyzna
dystyngowany,mezczyzna wytworny...to dla nich bozyszcze.A jesli w
dodatku jest wysoki,topnieja jak wosk".Im krótsze wlosy w
zbrutalizowanym kraju,tym bardziej narasta informacja-ja sobie poradze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-04 20:03:00
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Użytkownik "glob" napisał:
> banalnymi,najglupszymi pozorami.Wasik,krawat...Mezczyzna
> dystyngowany,mezczyzna wytworny...to dla nich bozyszcze.A
> jesli w dodatku jest wysoki,topnieja jak wosk".Im krótsze wlosy
> w zbrutalizowanym kraju,tym bardziej narasta informacja-ja sobie
> poradze.
I w mundurze!!!!!!!
:D
Ale Krzyś akurat wąsów nie posiada, a włosy ma jak Borysewicz, tylko
szatyńskie :D
Lecz już wiem, co jest cechą wspólną tak odmiennych typów. Dokonałam
analizy nad patelnią.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-04 20:06:58
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Dnia Wed, 4 Feb 2009 12:00:59 -0800 (PST), glob napisał(a):
> Mezczyzna
> dystyngowany,mezczyzna wytworny...to dla nich bozyszcze.A jesli w
> dodatku jest wysoki,topnieja jak wosk".Im krótsze wlosy w
> zbrutalizowanym kraju,tym bardziej narasta informacja-ja sobie poradze.
Wszystko prawda. Mój mąż miał zawsze!!! nawet jako chłopak krótkie włosy (w
okresie, kiedy modne były długie), a przy tym był dystyngowany, kulturalny,
czysty, miał zawsze świezo wyprasowane (przez siebie!) spodnie i świeżo
wypraną koszulę.
I rzeczywiście - były to sygnały, które odebrałam jak najbardziej
prawidłowo.
Kobiety, które takie sygnały odbierają źle, mają, czego chciały... tzn nie
mają, czego (by) chciały.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-04 20:13:52
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Użytkownik "Ikselka" napisał:
> > Mezczyzna
> > dystyngowany,mezczyzna wytworny...
> Wszystko prawda.
Zadanie domowe.
Przepiszę sto razy:
Nie wpierdalam się w każdy wątek, jaki pojawi się na grupie.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-02-04 20:50:36
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Aicha pisze:
> Lecz już wiem, co jest cechą wspólną tak odmiennych typów. Dokonałam
> analizy nad patelnią.
Aicha, złociutka! Takie rzeczy na grupie wypisywać! I to akurat kiedy
samotnieję w domu od kilku dni. ;)
To i ja sobie pozwolę na odrobinę prywaty - cierpię na przeziębienie, i
mnie w końcu dopadło. :(
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-02-04 20:51:11
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Użytkownik "medea" napisał:
> Aicha, złociutka! Takie rzeczy na grupie wypisywać! I to
> akurat kiedy samotnieję w domu od kilku dni. ;)
Przepraszam :) Już nie będę - pewnie jutro będę jechać autobusem
zamiast tramwajem i nie zobaczę już obiektu wzbudzającego takie
refleksje ;)
> To i ja sobie pozwolę na odrobinę prywaty - cierpię na
> przeziębienie, i mnie w końcu dopadło. :(
Ja się leczę antybiotykiem, który sobie sama zaordynowałam, ale dwa
tygodnie się przedtem męczyłam, zanim w końcu miałam czas pójść do
dochtórki (i dała mi tylko ACC, śfinia!).
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-02-04 20:53:49
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]
Aicha wrote:
> U�ytkownik "glob" napisa�:
>
> > banalnymi,najglupszymi pozorami.Wasik,krawat...Mezczyzna
> > dystyngowany,mezczyzna wytworny...to dla nich bozyszcze.A
> > jesli w dodatku jest wysoki,topnieja jak wosk".Im kr�tsze wlosy
> > w zbrutalizowanym kraju,tym bardziej narasta informacja-ja sobie
> > poradze.
>
> I w mundurze!!!!!!!
> :D
>
> Ale Krzy� akurat w�s�w nie posiada, a w�osy ma jak Borysewicz, tylko
> szaty�skie :D
> Lecz ju� wiem, co jest cech� wsp�ln� tak odmiennych typ�w. Dokona�am
> analizy nad patelniďż˝.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
I co ci wyszlo z tej analizy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-02-04 20:57:56
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Użytkownik "glob" napisał:
> > Lecz ju� wiem, co jest cech� wsp�ln� tak odmiennych
> > typ�w. Dokona�am analizy nad patelni�.
> I co ci wyszlo z tej analizy?
Na pierwszy rzut oka - wygląd trampa. Swobodny i na luzie, acz
schludny, nie menelowaty. Nie lubię odprasowanych w kancik i
sztywnych, jakby kij połknęli. Chyba, że na defiladzie :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-02-04 21:03:37
Temat: Re: O cudowna potęgo kopniaka w tyłek! [blog]Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
> Wszystko prawda. Mój mąż miał zawsze!!! nawet jako chłopak krótkie włosy (w
> okresie, kiedy modne były długie), a przy tym był dystyngowany, kulturalny,
> czysty, miał zawsze świezo wyprasowane (przez siebie!) spodnie i świeżo
> wypraną koszulę.
W przeciwienstwie do swojej pizdowatej partnerki
> I rzeczywiście - były to sygnały, które odebrałam jak najbardziej
> prawidłowo.
> Kobiety, które takie sygnały odbierają źle, mają, czego chciały... tzn nie
> mają, czego (by) chciały.
Powiedz mi, gdzie tu kurwa bylo o twoim menzu i o twoich doswiadczeniach pojebie?
Zeszczalas sie juz? To wez swoja siostre - szmate - i poscieraj.
Bluzgacz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |