Jakiś czas temu była dyskusja na temat maszynki do lodów - wyszukałem
tanią produkcji niemieckiej, ELTA, sprowadziłem i wypróbowałem - robi to, co
do niej należy - ale tylko 0,6 litra, dobra i niedroga maszynka dla małych
lub początkujących rodzin rodzin. Dałem swojej córce w prezencie. Sam mam
dużo większego Philipsa, kupionego na Allgeo jako używanego, dzięki
instrukcji od Elty wiem, że mimo jej braku właściwie się nim posługiwałem.
Masę na lody, po wykonaniu, trzeba schłodzić do momentu, aż zacznie
gęstnieć i sztywnieć dopiero wtedy wlać "na chodzie" do maszynki, można
kręcić w zamrażarce, ale nie jest to konieczność, gdyż naczynie zawiera
płyn, taki sam jak w pojemnikach do lodówek turystycznych. Po "ukręceniu
lodó proponuję pucharki czy miseczki z lodami włożyć do zamrażarki, aby lody
zahartować.

Drugi produkt.
Dzisiaj byłem na poczcie w Nieporęcie odebrać drugą przesyłkę - dwa
taborety gazowe produkcji włoskiej firmy IDEALGAS http://www.idealgas.it/ ,
której przedstawicielem i dystrybutorem jest firma
http://www.mastertools.pl/.
Jeszcze ich nie używałem, poskładałem jeden - aby go obejrzeć. Palnik
żeliwny z iskrownikiem i termoparą - są i bez, ale różnica w cenach taka, że
nie pokusiłbym się zrezygnowac z wygody i bezpieczeństwa.
Konstrukcja prosta - korpus składany z kątownika i przykręcanych nóżek,
rusztu i przykręconego do niego palnika
Nóżki i ruszt - wytłaczane z blachy malowanej proszkowo na czarny kolor.
Prawdopodobnie szybko wysiądą, firma twierdzi, że będą w sprzedazy - ale
ryzyko niewielkie, 100zł za taboret, co wobec firm zaopatrujących
gastronomię (ceny od 1000 w górę nawet do 2500)jest śmiesznie niską ceną.
Zapytacie mnie po co taki zakup - z doświadczenia! Jeżeli nie robi się
przetworów a la Gumowska
5 słoików dziennie, a tak jest u mnie, jest to nieoceniony zakup, oszczędzi
wysiłku, czasu i pieniędzy.
podobnie z pasteryzowaniem, smażeniem konfitur, marmolad, przetwarzaniem
mięsa itp.
Nawet Ci, co gdzieś mogą ukręcić trochę grosza na żywieniu stad tyrystów
czy plażowiczów będą zadowoleni z nabytku. Przyłączy taki butlę, postawi gar
bigosu i wyzywi setkę albo i dwie głodomorów.
Polecam!