Data: 2003-01-31 00:29:34
Temat: OT Odp: zwiazki miedzynarodowe
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Witek <w...@m...md> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> "boniedydy" <b...@z...pl> wrote in
> news:b1bm6c$vi$1@news.tpi.pl:
>
> > Im lepiej będziesz znał rosyjski (nie ruski!), tym bardziej
> > Ci się będzie myliło.
>
> Podobno jezyki te sa prawie takie same, a jednak rozne.
Nie sa prawie takie same. Są bardzo podobne. Ukrainski jest powiedzmy
pośredni między polskim a rosyjskim.
> Pozatym malo kto mowi na tej Ukrainie w czystym ukrainskim ;-)
Tak, inteligencja mówi (zwłaszcza zachodnioukraińska). Ale jak wiadomo,
inteligencji jest zawsze zbyt mało :-((( Co ciekawe, czysty ukraiński jest
o wiele bardziej zbliżony do polskiego, niż surżyk. W kazdym razie to, że
niewielu ludzi mówi w czystym ukraińskim, nie jest bynajmniej wesołe.
Należałoby raczej z tego powodu usiąść i płakać. W kazdym razie na miejscu
Julii najpierw usiadłabym i płakała, a potem zaczęłabym się jak najszybciej
uczyć ukraińskiego (czystego!). No, ale nie jestem na miejscu Julii.
> Zaleta nauki rosyjskiego jest to, ze jest uzywany/znany rowniez
> w innych bylych czesciach ZSRR,
Doprawdy??? Nie wiedziałam!!
;P
wiec jakby nas wzielo na wakacje
> w Azerbejdzanie, Julia juz byla i mowi ze fajnie tam jest, to
> znajomosc rosyjskiego jak znalazl :-)
A fajnie, jest, fajnie. Tylko opozycji jest niefajnie, ale turyści to
przecież nie opozycja. Aha - z przyjemnych krajów najbardziej polecam
Turkmenistan. Piękne, czyste miasto Aszchabad, tanie owoce, ciepło, żyć nie
umierać :)))) No i portrety Turkmenbaszy Saparmurada Nijazowa na każdym
kroku. Niemniej ostrzegam, że zwłaszcza tam, gdzie oświata jest w kiepskim
stanie, coraz więcej ludzi nie mówi po rosyjsku. Jeszsze trochę, i może się
okazać, że turecki w Azerbejdżanie będzie o wiele bardziej przydatny, niż
rosyjski.
boniedydy
|