Data: 2004-09-04 08:50:55
Temat: OT - mass media i dramat, bylo Re: strata
Od: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:chbtvn$a5p$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ech... smutek smutkiem, wściekłość wściekłością ale widzicie jak
> telewizja "ładnie" pokaże to i łzy jak grochy Paniom lecą i wiersze się
> pojawiają... a z tym, że na innych kontynentach dziennie dziesiątki
> (setki ?) dzieci umiera to juz się jakby oswoiliśmy...
Myślisz? Że z tym się można oswoić?
Nie oglądałam telewizji, siedziałam w tym czasie w pracy. TV oglądam raczej
po nocach, a od tygodnia wczoraj pierwszy raz.
Mąż mi napisał, co się stało. A ja sobie od razu wyobraziłam kruche łopatki
mojego malca. Stąd wiersz.
> brow(J)arek (coraz bardziej negatywnie nastawiony do środków masowego
> przekazu... albo może do metod ich pracy)
A ja Jarku jakoś coraz bardziej negatywnie nastawiam się do ludzkości, a
raczej do sposobów jej reagowania. To prawda, ze co istnieje w mediach,
istnieje dla ludzi "naprawdę". Ale też prawdą jest, że coraz rzadziej CHCEMY
pamiętać, że komuś może dziać się krzyda. Tak się po cichu obawiam, ze gdyby
nie rozdumuchiwanie niektrych spraw przez media, to w ogóle mało kto
pomyślałby o tych, którym źle...
Bardzo ciekawy artykuł o etyce mediów był w dodatku do Polityki "dla
intelektualistów" na początku roku, o ile pamiętam.
I powiem Ci, że jak sobie weszłam dziś na Onet, to rzeczywiście poczułam się
epatowana słowem "dramat". Ale to W NICZYM ne umniejsza dramatu matek i
rodzin poległych. Zwłaszcza rodzin pozabijanych dzieci. A frustrację moją
pogłębia fakt, ze te wszystkie dramaty - i te, o których się mówi, i te,
które się starannie tuszuje - spowodowane są ordynarną walką o władzę,
pieniądze i temu podobne "dobra".
To wszystko budzi we mnie także refleksję na temat wychowania. Jak wychować
moje dziecko (dzieci, mam nadzieję na przyszłość), aby potrafiło w tym
epatowaniu krzywdą zachować PRAWDZIWE współczucie, chęć pomocy i takie tam
niemodne bzdury?
Margola
|