« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-01-02 08:20:06
Temat: Obiad!Witam!
Minely"wszelakie" swieta.
Co proponojeie na zwyczajne obiady w najblizszyh dniach?
Co nieco zostalo w lodowce.
Stanislaw z Gdanska.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-01-02 08:39:27
Temat: Re: Obiad!
"Stanislaw Trepczyk" <t...@n...pl> wrote in message
news:end4qt$1kh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Minely"wszelakie" swieta.
> Co proponojeie na zwyczajne obiady w najblizszyh dniach?
> Co nieco zostalo w lodowce.
>
> Stanislaw z Gdanska.
Ziemniaki z bigosem na resztkach...
Zupa fasolowa na resztkach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-01-02 09:07:34
Temat: Re: Obiad!
Panslavista napisał(a):
> "Stanislaw Trepczyk" <t...@n...pl> wrote in message
> news:end4qt$1kh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witam!
> > Minely"wszelakie" swieta.
> > Co proponojeie na zwyczajne obiady w najblizszyh dniach?
Tylko rosołek - na mój wymęczony smakołykami żołądek... Z tym w
lodówce - nie wiem, co zrobić, a jak już zupełnie niczego nie
wymyślę, to sa dwaj chętni - wilczur i sznaucer ;-)
W każdym razie przez najbliższy tydzień obiadki będą raczej
lekkostrawne typu ryż z kurczaczkiem w potrawce itp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-01-02 09:23:45
Temat: Re: Obiad!ikselka <i...@w...pl> napisał(a):
> Tylko roso=B3ek - na m=F3j wym=EAczony smako=B3ykami =BFo=B3=B1dek...
Ja też rosół robię, a resztki mięsne zamrozić i czekać na gorsze czasy - do babki
ziemniaczanej bedą :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-01-02 09:37:38
Temat: Re: Obiad!
zora napisał(a):
> ikselka <i...@w...pl> napisał(a):
>
> > Tylko roso=B3ek - na m=F3j wym=EAczony smako=B3ykami =BFo=B3=B1dek...
>
> Ja też rosół robię, a resztki mięsne zamrozić i czekać na gorsze czasy - do babki
> ziemniaczanej bedą :)
Albo do bigosiku, jak dojdziemy do siebie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-01-02 09:37:55
Temat: Re: Obiad!
Użytkownik "Stanislaw Trepczyk" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:end4qt$1kh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Minely"wszelakie" swieta.
> Co proponojeie na zwyczajne obiady w najblizszyh dniach?
> Co nieco zostalo w lodowce.
>
> Stanislaw z Gdanska.
>
Obiady to w ciągu tygodnia jem w pracy, także nie mam tego problemu. 4 kg
kiełbasy, które mam ciągle po nocy sylwestrowej zamroziłam i będę sukcesywnie
zużywać.
Może napisz co zostało Ci w lodówce, będzie łatwiej coś zaproponować.
Natomiast mam inne pytanie: zostało mi pół opakowania (takiego chyba 0,5 kg)
pszenicy na kutię z przygotowań Wigilijnych. Co można z niej zrobić
nie_na_słodko? (jakieś potrawy może obiadowe?)
Pozdrawiam
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-01-02 09:57:16
Temat: Re: Obiad!Kajetana_Kinga aka Słowotok <k...@g...pl> napisał(a):
> Natomiast mam inne pytanie: zostało mi pół opakowania (takiego chyba 0,5
kg)
> pszenicy na kutię z przygotowań Wigilijnych. Co można z niej zrobić
> nie_na_słodko? (jakieś potrawy może obiadowe?)
Możesz ugotować na pęczaku pszennym bardzo smaczny krupnik. Moja szwagierka
bardzo się zdziwiła w święta, że pęczak pszenny, który ona kupuje na
krupnik, to inna nazwa pszenicy na kutię.
Możesz też ugotowany pęczak przepuścić przez maszynkę z dodatkiem
zrumienionej cebulki i grzybów suszonych, albo niewielkiej ilości dowolnego
mięsa /niekoniecznie surowego/ i zrobić kotlety.
Ja mam na obiad ogórkową i drożdżowe kluski na parze z sosem wiśniowym. Tez
mam dość mięsa.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-01-02 10:03:41
Temat: Re: Obiad!
Użytkownik "czeremcha " <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:enda9r$ctk$1@inews.gazeta.pl...
> Kajetana_Kinga aka Słowotok <k...@g...pl> napisał(a):
>
>> Natomiast mam inne pytanie: zostało mi pół opakowania (takiego chyba 0,5
> kg)
>> pszenicy na kutię z przygotowań Wigilijnych. Co można z niej zrobić
>> nie_na_słodko? (jakieś potrawy może obiadowe?)
>
> Możesz ugotować na pęczaku pszennym bardzo smaczny krupnik. Moja szwagierka
> bardzo się zdziwiła w święta, że pęczak pszenny, który ona kupuje na
> krupnik, to inna nazwa pszenicy na kutię.
Krupnik! Krupnik to jest właśnie to. Wielkie dzięki :)
(ja też nie wiedziałam, że to to samo).
> Możesz też ugotowany pęczak przepuścić przez maszynkę z dodatkiem
> zrumienionej cebulki i grzybów suszonych, albo niewielkiej ilości dowolnego
> mięsa /niekoniecznie surowego/ i zrobić kotlety.
Też bardzo dobry pomysł, jeśli wrzucę do tego do środka np. pokrojoną kiełbasę,
usmażę i podam z jakimś sosem.
> Ja mam na obiad ogórkową i drożdżowe kluski na parze z sosem wiśniowym. Tez
> mam dość mięsa.
>
Ja na razie leczniczo jogurt naturalny :)
Pozdrawiam
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-01-02 10:09:48
Temat: Re: Obiad!Dnia Tue, 2 Jan 2007 09:20:06 +0100, Waćpanna lub waćpan Stanislaw
Trepczyk, w wiadomości <news:end4qt$1kh$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
> Witam!
> Minely"wszelakie" swieta.
> Co proponojeie na zwyczajne obiady w najblizszyh dniach?
> Co nieco zostalo w lodowce.
Zależy jakie były święta :)
U nas jako pierwszy normalny obiad był makaron ze sosem pomidorowym, przed
sylwestrem, na Sylwestra żur, potem już normalne pieczone mięso, gdyż w
święta Bożego Narodzenia obiadów się u nas nie je i nie mamy przesytu.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-01-02 11:09:08
Temat: Re: Obiad!
On 2 Sty, 10:57, "czeremcha " wrote:
> > Natomiast mam inne pytanie: zostało mi pół opakowania (takiego chyba 0,5
> kg)
> > pszenicy na kutię z przygotowań Wigilijnych. Co można z niej zrobić
> > nie_na_słodko? (jakieś potrawy może obiadowe?)Możesz ugotować na pęczaku pszennym
bardzo smaczny krupnik. Moja szwagierka
> bardzo się zdziwiła w święta, że pęczak pszenny, który ona kupuje na
> krupnik, to inna nazwa pszenicy na kutię.
> Możesz też ugotowany pęczak przepuścić przez maszynkę z dodatkiem
> zrumienionej cebulki i grzybów suszonych, albo niewielkiej ilości dowolnego
> mięsa /niekoniecznie surowego/ i zrobić kotlety.
Pamiętam jeszcze z czasów PRL-u kotlety rybne.
Mieliłam ugotowaną kaszę jaglaną (sądzę, że swobodnie można do
tego wykorzystać wspomnianą przenicę) i wędzoną makrelę, a potem
już robiłam tak jak mielone kotlety mięsne (przyprawy, jajko,
panierka). Podawałam z surówką z kiszonej kapusty i było bardzo,
bardzo...
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |