Obiad weselny
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-17 21:24:23
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
Le dimanche 17 octobre 2004 ŕ 23:11:02, vous écriviez :
> Bardzo Państwu dziękuję. Wszystkie uwagi starannie rozważę.
> Teraz mogę rzec tylko tyle:
> po pierwsze, porcje mają być tak małe, żeby nie moża było się najeść mniej
> niż wszystkim. No, prawie wszystkim...
Tak tez podejrzewalam.
> po drugie: może ten ślub (i obiad weselny) odwołać?
Odwolac zawsze mozesz, nawet przed oltarzem. Ale chybe nie warto z
powodu menu do obiadu :)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-10-17 23:21:58
Temat: Re: Obiad weselnyOd: cherokee <c...@a...able.pl> szukaj wiadomości tego autora
Stanisław Remuszko wrote:
> po drugie: może ten ślub (i obiad weselny) odwołać?
A to juz musisz z batory i potomstwem ustalać, nie z nami:)
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 07:22:39
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "aja" <a...@g...n_o_s_p.am.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Czy to ma trwac tylko 3 godziny?
Czy zabawa do tego wesela odbedzie sie w innym terminie?
Takiego wesela nie chcialbym miec i na szczescie moje trwalo do bialego rana
plus poprawiny do 2 w nocy.
A co do meritum sprawy to roznorodnosc byla by ciekawa ale goscie moga czuc
sie wypchani jak zabawki tym co podasz. Bo bedzie ilosc al;e nie ebdzie na
te ilosc czasu :(
I ci co beda lakomi to odchoruja wesele i beda zle wspominac. Pozostanie
wiec cos bardzo wykwintnego i lekkiego. Ale bron Boze ciezkie sasmarzane
eeeeeeeee
AJA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 08:48:56
Temat: Re: Obiad weselnyOd: cherokee <c...@a...able.pl> szukaj wiadomości tego autora
aja wrote:
> Czy to ma trwac tylko 3 godziny?
> Czy zabawa do tego wesela odbedzie sie w innym terminie?
> Takiego wesela nie chcialbym miec i na szczescie moje trwalo do bialego rana
> plus poprawiny do 2 w nocy.
A widzisz, to każdy jak lubi. Ja nie uwazam za zasadne robienie spędu
rodzinnego tylko dlatego, ze "tak wypada". Tez mieliśmy z mężem taki
obiad weselny tylko, bez przytupaji i tych paskudnych obrzędów.
I jeszcze zdążylismy wieczorem pójść do kina.
Poza tym nie widzę sensu w wydawaniu 10 tys. zł, jeśli się nie ma akurat
wolnych środków w tej wysokości.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 10:11:27
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "Stanisław Remuszko" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora
Jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Co się tyczy kapusty zasmażanej: natychmiast zmieniamy na ogórek kiszony.
Odnośnie do trzech godzin: tak ma być. Zamiast "obiad weselny" lepiej było
napisać "uroczysty obiad okołoślubny". Uczestników będzie w sumie
trzydzieścioro, elegancki klub w centrum Warszawy, i nie chcemy wydawać na
wszystko więcej niż trzy tysiące złotych. Żadnych tańców. Delikatna muzyka w
tle.
A jak potem młodzi ludzie będą chcieli gdzieś bawić się w swoim gronie całą
noc - to już ich sprawa.
Pozdrawiam z respektem
Stanisław Remuszko
P.S. Ania ma przedmałżeńskie lęki egzystencjalne, ale chyba faktycznie nie
jest to jeszcze powód do odwoływania ślubu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 10:31:10
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "aja" <a...@g...n_o_s_p.am.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
> A widzisz, to każdy jak lubi. Ja nie uwazam za zasadne robienie spędu
> rodzinnego tylko dlatego, ze "tak wypada". Tez mieliśmy z mężem taki
> obiad weselny tylko, bez przytupaji i tych paskudnych obrzędów.
> I jeszcze zdążylismy wieczorem pójść do kina.
> Poza tym nie widzę sensu w wydawaniu 10 tys. zł, jeśli się nie ma akurat
> wolnych środków w tej wysokości.
Ech chyba sie nie zrozumielismy.
Ja wlasnie tego chcialem swoje wesele meic takie i juz:)
Niewazne ze "troszke" trzeba bylo popracowac by to wszystko zgrac, ale
bylo to warte. I przynajmniej czulem sie jak Pan Mlody a moja wybranka jak
Panna Mloda.
Oczywiscie zmeczenie bylo ale mimo to bylo warto:)
No i teraz jak chodze na wesela to mam porownanie do swojego. I jak do tej
pory to byly one jakies mizerne :P
Koszty zawsze sa, ale jak to sie mowi jak tobie dali tak pozniej oddasz.
Wesele sie zwrocilo niemniej jednak zebrane pieniazki to tylko porzyczka i
trzeba bedzie oddac w przyszlosci :)
No i pozostaja goscie ktorzy wydadza kase wyszykuja sie a po no wlansie po
ale co .. pobawia sie czy posiedza i najedza.
Za te kase ktora mailbym wydac idac na 3 godziny to wole isc do restauracji
z zoina i dzieckiem niz na takie przyjecie weselne.
Pozdrawiam
AJA
>
> pozdr
>
> cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 10:50:09
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "Netka" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Wesele sie zwrocilo niemniej jednak zebrane pieniazki to tylko porzyczka i
> trzeba bedzie oddac w przyszlosci :)
Pozdrawiam
> AJA
Brać kredyt na wesele? Lekko chore
pozdrawiam
Netka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 10:52:25
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "Kosmo" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Za te kase ktora mailbym wydac idac na 3 godziny to wole isc do
restauracji
> z zoina i dzieckiem niz na takie przyjecie weselne.
Aa czyli nie masz szacunku do tych którzy Cie tak zapraszają skoro wolisz
iść do restauracji i powiesz im jaki jesteś zawiedziony??Czy inne poglądy na
tą sprawe są złe?? Wiesz jak by mi ktoś na moim przyszłym takim przyjęci
powiedział że jest zawiedziony bo nie ma potupai.. to został by przezemnie
osobiście wyżucony a kontakt bym zerwał (mimo że być może była by to
rodzina).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 10:56:21
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Netka" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1d72.000009aa.41739fe1@newsgate.onet.pl...
>> Wesele sie zwrocilo niemniej jednak zebrane pieniazki to tylko porzyczka
>> i
>> trzeba bedzie oddac w przyszlosci :)
> Pozdrawiam
>> AJA
> Brać kredyt na wesele? Lekko chore
> pozdrawiam
> Netka
nawet nie przypuszczasz, jak szerokie kręgi ta choroba zatacza....
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-18 11:04:31
Temat: Re: Obiad weselnyOd: "Netka" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> nawet nie przypuszczasz, jak szerokie kręgi ta choroba zatacza....
>
>
> Margola
>
> To chyba jakiś wirus, bo zinfekowanych coraz wiecej
pozdrawiam
Netka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |