Data: 2000-02-14 21:23:54
Temat: Odp: Cele w życiu
Od: "Marta" <m...@a...put.poznan.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej!
Muszę Cie pocieszyć mi też nie jest dzisiaj za wesoło. Nie Ty jeden tak
czujesz na tym świecie. Powiem Ci nawet więcej - większość z nas prędzej czy
później tak się czuje. Wstydzimy się tego i kryjemy nasze odczucia za
maskami, które przybieramy w zależności od tego kto i co nas otacza.
I stajemy się takimi, jakimi chce nas widzieć świat. A kiedy wracamy
wieczorem do domu,
zdejmujemy maski i stajemy przed lustrem ogarnia nas przerażenie, bo nie
wiemy jak życ, aby życ naprawdę. Frankl określił to nawet mianem nerwicy
neogennej i powiedział, że jej żródłem jest pustka egzystencjalna (utrata
sensu życia).
Nie warto popełniac zbrodni, bo i tak nie wiemy do końca co czeka nas po
drugiej stronie, czy już nie będziemy czuć tego strasznego bezsensu i
przytłaczającej pustki.
Nie broń się przed bólem. Przeżyj go do samego końca, nie naciągaj maski,
nie chowaj emocji. Dzięki temu po dniach udręki odnajdziesz siebie inaczej,
osiągniesz to przed czym inni uciekają.
To
SAMOŚWIADOMOŚĆ.
Marta
|