Data: 2005-03-19 10:39:32
Temat: Odp: Choroba studencka ;)
Od: "Zbigniew Rudzki" <m...@c...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Arek Kromski" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.03.18.13.17.38.327327@interia.pl...
> Witam,
> Planuję zostać lekarzem. Nauka nie jest dla mnie problemem i myślę,
> że na opowiednią Akademię się raczej dostanę. Mam natomiast problem z
> patrzeniem na niektóre "ciężkie przypadki", typu oparzenia itd.
Zawsze w trakcie i po studiach sa znaczne mozliwosci manewru. Jesli bedzie
Ci grozic zespol wypalenia emocjonalnego (bo to wydaje sie glownym
niebezpieczenstwem w kontakcie z cierpieniem -- do jego fizycznych aspektow
zdecydowana wiekszosc ludzi blyskawicznei sie przyzwyczaja, p. ksiazka
"Ordinary men"), badz beda Cie draznic baby w moherowych beretach nudzace
ciagle o tym samym, to mozna zostac:
- patologiem (mikroskop+ szkielka, pacjenci jesli sa w calosci to w formie
wysoce nieklopotliwej)
- anestezjologiem (pacjent pod wieloma wzgledami przypomina tego z
prosektorium)
- historykiem medycyny (jest taka specjalizacja)
- nieomal etatowym dzialaczem samorzadu lekarskiego ze zmarginalizowana
praktyka lekarska
- prawnikiem wyspecjalizowanym w sprawach przeciw lekarzom, ukonczywszy
stosowne drugie studia: dlugi okres ksztalcenia, ale nieprawdopodobne
perspektywy kariery
- lekarzem wojskowym, wiodacym zycie pelne przygod i uprawiajacym wysoce
uproszczona medycyne, z dwoma podstawowymi strategiami leczniczymi (choroby
od pasa w dol: rycyna, od pasa w gore: aspiryna, w wypadku watpliwosci
diagnostycznych: zalecenie noszenia trampek)
- naukowcem pracujacym na szczurach, jesli nie uznajesz ich za malych braci
w Darwinie (myszy nie polecam - sa duzo bardziej agresywne, trudno je zlapac
i predzej Cie uzra jak szczur)
- sprzedawca lekow (tzw. REPem), choc ta profesja okres swietnosci wydaje
sie miec za soba; trzeba lubic sredniej jakosci samochody (zadna robota dla
motocyklisty) i sredniej jakosci restauracje,
- nadzorca projektow naukowo-badawczych, w ktorych testuje sie leki na
ludziach z Europy Wschodniej (wszystkie leki trzeba przetestowac na
ludziach, a u nas jest taniej) -- nieprawdopodbna kasiora, robota typu
biurowego i co ciekawe z pewnym zacieciem intelektualnym
itd.
Nie mowie juz o rozleglych mozliwosciach kariery dla lekarzy poza swoim
waska pojetym zawodem, zeby nie wymienic Stanislawa Lema, Che Guevary,
Radovana Karadzica, Jonasa Savimbi i komandira Szczorsa (przepraszam ze
akurta dokladnie taki zestaw przyszedl mi w tym momencie do glowy).
Marszalek Pilsudski tez wszedl w dorosle zycie studiujac medycyne.
uklony i powodzenia
Zbyszek
zrealizowal wariant #1
|