Data: 2007-02-05 17:34:11
Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ksRobak <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq6rjc$a6q$...@i...gazeta.pl...
> "Sky" <s...@o...pl>
> news:eq622g$jtn$1@news.onet.pl...
> > "ksRobak" <r...@g...pl>
> > news:eq5uhb$6u4$1@inews.gazeta.pl...
> >> "Sky" <s...@o...pl>
> >> news:eq5sj4$bhi$1@news.onet.pl...
>
> >>> Ciut się rozwodniłeś tymi swoimi żalami nad wredną "moderacją"
> >>> wiadomoczego -ale trudno...coś z tego sobie wycisnąłem. ;)
> >>> Powiedzmy że /mając co oczywista swoje wyobrażenie o źródłach zjawisk
> >>> jakie nazwałeś "pamięcią przyszłości" ;)/ przechodzę do porządku dziennego
> >>> nad twoją niewątpliwą megalomanią... :)
> >>> Wiesz mam nadzieję że jesteś Robaku niewąskim megalomanem? ;)
> >>> Przyznajesz to? To mój warunek zadania tego pytania na owej grupie.
> >>> Ufam w twoją umiejetność samokrytyki. ;)
>
> >> Powyższym postem udowodniłeś Pan, że pozorujesz swoje zainteresowanie
> >> zjawiskami deja vu. JA nie wchodzę w żadne układy bo JA nie jestem
> >> zainteresowany uszczęśliwianiem Pana na siłę. :-)
> >> Albo się Pan dowiesz co tzw. matematycy myślą o 'pierwszym kroku'
> >> albo nie, ale bez tej wiedzy nie zrozumiesz Pan rzeczywistej próżni, która JEST
> >> - a bez tej wiedzy o próżni nie zrozumiesz zjawisk, które w niej zachodzą.
> >> Miło było poznać trzeciego, który wymiękł. :-)
> >> pa
> >> Edward Robak*
>
> > Podobno brzydzisz się manipulowaniem innymi? ;)
> > A kto obiecał "wyjawienie tajemnic" w zamian za "postawienie pytania"?
> > To nie propozycja układu? Aleponoc nie wchodzisz w układy... ;)
> > Zaproponowałem więc Sprawdzenie.
> > Tylko tyle. Ty zaś postawiłeś ultimatum z klauzulą kary za jego niespełnienie.
> > Tak się nie postępuje z partnerem ale z wasalem.
>
> Oczywiście. :-)
> maUpom nie da się przemówić do umysłu. Jedynym skutecznym sposobem
> osiągnięcia efektu jest "marchewka i kij" a więc tresura poprzez "nagrody i kary"
> czyli przemawianie do rozumu.
> Podkreślam: powyższe nie dotyczy ludzi - lecz maUp, które to stworzenia
> fizycznie nie odróżniają się od Człowieka. :-)
>
> > Tym samym przyznałeś się Robaku do własnej megalomanii i spoglądania
> > na innych z góry oraz chęci manipulowania.
> > Jeśli potwierdzisz że to prawda /w co wątpię -wobec powyzszego twego
> > zachowania/ to ja bez problemu napiszę owe pytanie na wiadomą grupę...nie
> > widzę niczego zdrożnego w przyznawaniu się do mojej niewiedzy -lub
> > niezrozumienia o co komuś może chodzić. Zresztą w końcu tobie na owym
> > zadaniu pytania tamże zależy nie mnie -więc tak jak ty: nie czuję się zobwiązany
> > do uszczęśliwiania cię na siłę... ;)
>
> Mnie Drogi Panie zależy przede wszystkim na tym, by rozmówcy uświadomić
> czego tak naprawdę chce. Proszę zauważyć, że odesłanie Pana z tym pytaniem
> na news:pl.sci.matematyka nic nie zmieni w wyjaśnieniu "pierwszego kroku"
> bowiem to towarzystwo, które odizolowało się od świata w tamtym gettcie
> jedyne co Panu może powiedzieć to "założenie o granicy".
> Zgodnie z tym założeniem - strzała nigdy nie może osiągnąć tarczy a więc się
> zatrzymać, dokładnie tak samo jak nigdy nie może wystartować,
> a jednak to zapytanie to warunek niezbędny i konieczny.
> Tzw. "królowa nauk", która nie umie odpowiedzieć na pytanie
> o "pierwszy krok" - nie może być wiarygodna - bo rzeczywista strzała
> wystaruje i się zatrzyma;
> a Panu jak sądzę nie zależy na wyjaśnieniu teoretycznej zagadki deja vu
> opartej na dążeniu do cycków krasnoludka ->oo lecz na rzeczywistych
> zdarzeniach, które zachodzą w realnym Świecie.
> Do wyjaśnienia tych zdarzeń potrzebne jest narzędzie: "pierwszy KROK"
> i tu nie ma żadnych teoretycznych uproszczeń ani zaokrągleń:
> albo Pan coś chcesz, albo udajesz. Wybór należy do Pana. :-)
> Edward Robak*
> Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
> ~>°<~
> Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?
Nie uważam się Robaku za geniusza tak jak ty ;) ale problem "pierwszego kroku" jest
dla mnie nie tyle kwestią matematyczną co paradoksem logicznym. Bo jedynym
rozwiązaniem jest "odcinek=0 czyli punkt" -co potwierdzasz zresztą powyżej. Tyle że
ja nie chcę uświadamiać ci czego chcesz /uważam podobne zapędy za pożywkę dla
manipulatorskich zapędów własnego ego/ bo sam wiem czego chcę. I ty też wiesz /czego
chcę/ więc nie bawmy się w jakieś gierki czy wukożystywanie chęci poznawczych
drugiego do własnych porachunków ale zabuerzmy się do roboty.
Więc jesli uważasz iż znasz jakiś interesujący trop to go zaproponuj -byle bez tego
co zrobiłeś powyżej...
Prosto jaksno klarownie proszę -bo jeśli estetcznie-elegancko się nie da /również w
wersji językowo potocznej/ to szkoda zachodu...
Chyba ze potrrzebę zachodu potrafisz właśnie "elegancko" uzasadnić...
;)
|