Data: 2001-05-07 13:22:18
Temat: Odp: Czy 100%akceptacji siebie i swiata oslabia chec dzialania?
Od: "Darek" <d...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "anka" <l...@p...onet.pl> napisał:
> Jezeli przyjmiemy postawe calkowitej akceptacji wobec siebie i
> swiata,zakladajac ze to co nam sie przydarza jest w danym momencie dla nas
> doskonale i zawsze ukrywa w sobie pewne mozliwosci rozwoju, ktore nalezy
> jedynie dostrzec i wykorzystac, a jezeli nawet robimy cos zlego nalezy ten
> fakt zakceptowac i wyciagnac wnioski, a nie obarczac sie wina (skracam i
> upraszczam) to czy w pewnym momencie nie dotrzemy do punktu w ktorym
> jakiekolwiek dzialanie przestaje miec sens, bo cokolwiek sie nie wydarzy
> jest ok.?
Oczywiście, ze tak, ale to utopia.
Równie dobrze można by sie zamienić w plastelinę albo w głaz
( w zalezności od tego jak wykorzystuje sie te mozliwości rozwoju ... )
Problem jest tylko w tym, że ciagle jest wielu którzy potrafia nieźle
żyć z takich plantacji plastelin albo głazów.
pozdrowienia
Darek
|