Data: 2000-05-08 15:00:38
Temat: Odp: Czy robiac kariere nadal jestesmy wolni?
Od: "Irena Miroforidu" <s...@p...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <s...@a...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:xnyR4.37027$O...@n...tpnet.pl...
> chcac konstruktywnie odpowiedziec na pytanie powiem ze
> ze wolnosc to wybor bez narzuconych dyktatow - jak ten bandyty lub jakiejs
> choroby - jesli wiec ja sam decyduje sie na zrobienie kariery i ani
mamusia
> ani tatus mnie do tego nie przymuszaja - jestem wolny - niestety
najczescie
> do robienia kariery przymuszaja nas potrzeby materialne i koniecznosc
> zabezpieczenia bytu sobie i naszym najblizszym i to jest powszechnie
placona
> cena ograniczjaca nasza wolnosc.
Ok, a jesli nie przymusza Cie do tego ani tatus, ani mamusia, robisz kariere
tylko dla siebie, czy nie sadzisz, ze to tez w pewnym stopniu ogranicza
Twoja wolnosc, jakkolwiek bys ja rozumial?
I obojetnie, czy dazysz do pozycji, czy zarabiania coraz wiekszych
pieniedzy - im wiecej chcesz otrzymac, tym wiecej musisz z siebie dac.
Poswiecasz swoj czas, pozwalasz sie eksploatowac, pozwalasz sie mamic
bonusami typu darmowe ubezpieczenie w trzcim filarze, dla najlepszych
wakacje na Majorce, itd, itp. , a wszystko po to bys lepiej pracowal dla
firmy, ktora Cie zatrudnia....
Wiec moze ludziom robiacym kariere tylko sie wydaje, ze sa wolni?
Jednak jak wspomnialem trud i poswiecenie
> wlozone w kariere daje korzysci, ktorych nie zazna ten kto sie uwolnil od
> pracy. Wolnosc jest nam niezbedna zeby realizowac siebie, ale gdy staje
sie
> celem traci swoja magiczna sile ( to dokladnie tak samo jak z jedzeniem -
> musimy jesc zeby zyc , ale gdybysmy zyli zeby jesc nasze zycie starciloby
> jakikolwiek sens).
A dla czlowieka siedzacego w wiezieniu? Dla wielu przeciez wolnosc jest
sensem ....
|