Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aerp15$pjr$...@n...tpi.pl...
> > Nie rozumiem..Jezeli 2 to co za roznica
> > czyjest to tirowka czy panienka z agencji?
>
> Ponieważ z tirówką wystarczy tylko rozpiąć rozporek, a z
> panienką z agencji zdejmuje się spodnie i całą resztę.
> Dochodzi tutaj cała ta otoczka tego kontaktu, której nie
> można już przyrównać do rozładowującego onanizmu, tak jak
> miałoby to miejsce z przydrożną panienką, własną ręką czy
> oglądaniem świerszczyków.

Mysle ze generalizujesz. Zgadzam sie z Mrowka, nie ma zadnej roznicy.
Podobno niektorzy panowie przychodza do agencji zeby tylko porozmawiac,
popatrzec na te panienki, tak, tak prosze sie nie smiac. Nigdzie nie jest
napisane, ze z agencyjną panienką zawsze musi dojsc do finalu, a jesli tak,
nie jest wymaganym rozebranie sie do rosolu, moze byc z rozpietym rozporkiem
tylko.
Asia