Data: 2002-06-20 07:57:54
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "JoJo" <g...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aes0uc$oop$1@absinth.dialog.net.pl...
> > sytuacja zamordowanej i po śmierci zgwałconej kobiety (nekrofilia) nijak
> sie
> > ma do rozważań na temat omawianych prawidłowych relacji kobieta -
> mężczyzna
> Zgadzam się ale przesłuchiwany inaczej to wyjaśniał. Awantura właśnie o
> seks,ktory był ciągłym problemem tej dwójki. Chciał tylko się zadowolić
ale
> krzyczała a on był bardzo napalony dlatego to zrobił. Nie zastanawiał się
> już wtedy nad tym,że nie żyje był wściekły.
Wyjaśnić to powinni psychiatrzy, a te wyjaśnienia mordercy sa całkowicie
niewiarygodne
sporo, jesli nie wszyscy mordercy ( na tle seksualnym) w ten sposób sie
usprawiedliwiają, że byli napaleni, mieli chcicę itp.
facet mógł wieki wczesniej rozwieść się z żoną
a zreszta przypomina mi to sławetna reklamę - bo zupa była za słona-
ponownie twierdzę, że to zaden przykład do toczacej sie dyskusji
pozdr.Joanna
|