Użytkownik Joanna <j...@G...PL> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:tqlc4.15361$N...@n...tpnet.pl...
Przyznaję, że mam wątpliwości, co do skuteczności tych wszystkich
> wyciągów z czosnku, cebuli i innego zielska, którymi tak się zachwycają Ni
> emcy, a którymi walczą ze swoimi szkodnikami. Czy ktoś tego próbował?

Owszem. Skuteczność znacznie mniejsza niż w wypadku chemikaliów, wymagane
ściśle określone warunki wilgotności i temperatury. Trzeba powtarzać
opryski. Uprawa "czysto" ekelogiczna zawsze będzie mniej skuteczna od uprawy
zintegrowanej - innymi słowy chemii tyle, ile trzeba, raczej mniej niż
więcej.
(aha, z dawnych lat przypomniało mi się też opryskiwanie mszyc tytpniem z
papierosów - gotowanie wywaru to był koszmar, a i tak nic to nie dało.)


> Maciej napisał o polu pełnym perzu. To jest problem. Ja nie mam perzu, ale
> mam powój. Ten ponoć również ma rozłogi. Pozdrawiam.

A nasiona powoju mają ponoć żywotność 30 lat!!!!!

Pozdrawiam, Basia.