Data: 2001-10-07 14:39:16
Temat: Odp: Indywidualno?ć my?lenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cebe
> Generalnie uwazam, ze nie da sie z Toba powaznie dyskutowac. :))
Gdybym Cię nie lubił, tobym się obraził :-))
A tak pośmiejemy się razem, udając że jest to poważny temat.
A przecież jest całkiem nie poważny :-))
> > Resztki to np: grupy dyskusyjne, gdzie...
> > zresztą łapiesz.
> Nie lapie. :)
> Mozesz mnie oswiecic? :)
Bo się nie wysiliłeś - indywidualisto :-))
> Pytam, nic nie winie. :)
> Zaczelismy chyba od tego ze to Ty wyskoczyles z teza
> jakoby indywidualisci pasozytowali na korycie grupy. :)
Ja wyskoczyłem? Ja? To Ty spoglądnąłeś z góry
by popatrzeć czy ja (grupa) nadążamy.
A teraz się śmiejesz jak zapinkalam za Tobą :-)))
> Pasozyt i pasozyt. :)
> Mowisz tak jakbys budzil sie rano z porfelem lzejszym
> o polowe nie wiedzac co sie stalo.
Ja się z takim kladę :-((
> W realu jak stwierdzasz pasozyty to starasz sie je wyeliminowac.
> Wiec eliminuj Etatan zamiast sciemniac. :)
No najpierw się drapie. To mi paskudztwo pod czerep wchodzi.
A później się lecze - to na dobre wychodzi ;-)))
> OK, skoro tak do tego podchodzisz to co Ci przeszkadza
> zamknac sie w pustelni i kontemplowac naturalna czystosc
> bytu? :)))
Tom właśnie się zamknął i pokątnie pluję. Nie widać?
> To nie nalezy do kwestii zasadniczych watku.
> Zreszta: jak malo to zarzucisz mi ze nie mam podstaw do pewnosci,
> a jak duzo to wowczas stwierdzisz ze sciamniam i pasozytuje na grupie.
> Nie staraj sie zmienic tematu. :))
No tak wróćmy do wątku :-))
Ile kosztuje Twoja firma?
:-)))
No dobra żartuje - bo roboty szukam. :-))
> No cos Ty, ja mialbym Ciebie wykorzystac? :)
> Nie jestem wieprzem jak jakis nieudacznik, mam nadzieje. ;))))
> Aby zyc nie potrzebuje nikogo wykorzystywac. :)))
Sie okaże :-))
Oboje dobrze wiemy, że wszelkie opisywane tu zjawiska
nie są pocieszającą perspektywą, dla ludu
A bez ludu niema kasy :-(
I trzeba będzie te ziemniory samemu kopać.
Ja widzę dwie drogi - oświecenie
i "życie kompa".
Oczywiście mogę pójść do nieba (lub piekła)
nie robiąc nic poza przeżyciem.
Ale to jest byt rośliny w ekosystemie.
No chyba nie po to rozrosły mi się płaty węchowe?
I nie mów mi że parę tysięcy lat ewolucji (4,5 miliona)
ma mnie zrównać z rośliną i "będzie fajnie".
Wiesz również dobrze, że przewodnictwo oprócz
medali, niesie obowiązki.
A Ty mi mówisz: "stanę na górze, jak kacyk z KC,
obwieszony doznaniami i poczekam na grupę"
Nie mam niebieskich gałek? Odpadam z gry?
Hitler też tak mówił :-))
Przerabialiśmy to.
eTT
|