| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-01 17:43:14
Temat: Re: Odp. LizusJesus wrote:
>
> >> >Mam nadzieję, że widzisz przynajmniej różnicę między morderstwem, a
> >> >zabójstwem w afekcie czy nieumyślnym spowodowaniem śmierci.
>
> > a widzisz? :)
>
> Widzę. To różnica w osądzaniu zbrodni.
w popelnieniu raczej
>
> A dla mnie zemsta to zemsta, bez względu czy małej grupy, czy dużej.
> Różnica pa między tym że to ja wyjmuję gnata i palę komuś w łeb, czy
> jakaś grupa demokratycznie stwierdzi pośrednio i zrobi to za nich kat
> jest właśnie taka, że w tym przypadku ja osądzam i jestem katem.
zawsze my osadzamy albo ktos komu dalismy mandat do dzialan w naszym
imieniu, zacytowales: "...dokonywaną przez ludzi z ulicy za mniej
słuszną", nie wiem przeciw czemu prostestujesz? stopniowaniu
przestepstw?
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-01 18:24:17
Temat: Re: Odp. LizusJesus wrote:
>
> >>>>>Mam nadzieję, że widzisz przynajmniej różnicę między morderstwem, a
> >>>>>zabójstwem w afekcie czy nieumyślnym spowodowaniem śmierci.
> >>
> >>>a widzisz? :)
> >>
> >>Widzę. To różnica w osądzaniu zbrodni.
> >
> >
> > w popelnieniu raczej
>
> A my(ci co mają zobaczyć różnicę) osądzamy czy to "zbrodnia", czy nie.
ze wszech miar slusznie
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-01 18:31:05
Temat: Re: Odp. Lizusgazebo napisał(a):
> Jesus wrote:
>
>>>>>Mam nadzieję, że widzisz przynajmniej różnicę między morderstwem, a
>>>>>zabójstwem w afekcie czy nieumyślnym spowodowaniem śmierci.
>>
>>>a widzisz? :)
>>
>>Widzę. To różnica w osądzaniu zbrodni.
>
>
> w popelnieniu raczej
A my(ci co mają zobaczyć różnicę) osądzamy czy to "zbrodnia", czy nie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-01 19:06:54
Temat: Re: Odp. Lizus--
> Wiec prosze uzasadnij, ze smierc zadawana przez panstwo jest niesluszna.
Dwa zwalczające się prądy myślowe
A. Prawo nie jest jedynie słuszne i nie należy mu podlegać bezmyślnie.
B. Prawo jest jedynie słuszne i należy mu podlegać bez zastanowienia bo
na tym polega patriotyzm.
Trzy różne podejścia
A. Uważam, że zbrodnie należy powstrzymywać, a nie niszczyć tych co nie
postępują fair wobec łamania zasad drugiego.
B. Uważam, że zbrodnie należy powstrzymywać i zemścić się na tych co ją
popełnili. A nalepiej to tych zboczeńców wykastrować lub pozabijać, bo
czemu ja mam płacić za ich utrzymanie.
C. Uważam, że zbrodnie należy powstrzymywać i zaufać państwu w tym jaki
sposób kary wymierzą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-01 19:23:06
Temat: Re: Odp. Lizus> Bo na razie rzucasz jakimis hasłami i mam wrażenie, że są jedynie sluszne.
Nie jestem człowiekiem myślącym.
Jestem kimś kto czasem myśli.
Uważam, że jeśli ktoś mnie zaprogramuje to zburzę jego poglądy i
odbuduję swoje na nowo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-01 23:04:16
Temat: Re: Odp. LizusUżytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ctoka8$fu2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Bo na razie rzucasz jakimis hasłami i mam wrażenie, że są jedynie
sluszne.
>
> Nie jestem człowiekiem myślącym.
>
> Jestem kimś kto czasem myśli.
>
> Uważam, że jeśli ktoś mnie zaprogramuje to zburzę jego poglądy i
> odbuduję swoje na nowo.
Troche Cie prowokuje, ale -wedlug mnie- nie masz racji w tym co piszesz.
Bo -jak juz nie raz napisałem- z jednej strony piszesz o ludziach "głupcy",
a z drugiej, sam ustalasz sztywne, jakby zaprogramowane regóły,
określasz na sztywno zły i dobry. Bo tak chcesz, bez żadnej argumentacji.
I nazywasz to myśleniem. Hmm...
Ale ok, jeśli chcesz tak twierdzić to rób, mnie interesowało tylko co
zrobisz gdy
pokaże Ci tą oczywistą (dla mnie) sprzeczność. Jak na razie jakoś się
wymigujesz i coś tam
myślisz.
Piszesz np.
"Dwa zwalczające się prądy myślowe
A. Prawo nie jest jedynie słuszne i nie należy mu podlegać bezmyślnie.
B. Prawo jest jedynie słuszne i należy mu podlegać bez zastanowienia bo
na tym polega patriotyzm."
A przeciez jest jeszcze wiele mozliwosci:
-prawo jest po to zeby ludzie sie dogadali, wiec warto je przestrzegac
-prawo jest po to zeby mnie ograniczac, a ja sie nie dam (myslenie
zlodzieja)
itd.
Wydaje mi sie ze chcesz forsowac teze ze "prawo nie jest jedynie sluszne i
nie nalezy mu podlegac bezmyslenie".
Kolego. Prawo jest po to zeby rególować życie miedzyludzkie, rozwiazywac
sprawy konfliktowe miedzy ludzmi,
zabraniac przemocy itd.
To gdzie nie nalezy podlegać bezmyślnie prawu, przepraszam?
Czy jesli nie kradne to znaczu ze bezmyslnie przestrzegam prawo? :)
Moze powinienem pomyslec wreszcie i jadnak sobie cos ukrasc :)
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 00:42:36
Temat: Re: Odp. Lizus> To gdzie nie nalezy podlegać bezmyślnie prawu, przepraszam?
Wówczas gdy nie czujesz tego w sercu.
Gdy jakiś koleś rozkazuje Ci wysłać podopiecznych żołnierzy na wojnę
sprzeczną z konstytucją i Twoimi wartościami. Gdy masz zrobić coś czego
nie czujesz. Gdy ktoś chce ukamienować kobietę, która się kórwiła i
patrzy na prawo, a nie dostrzega w niej człowieka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 09:32:07
Temat: Re: Odp. LizusUżytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ctp71d$d91$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wówczas gdy nie czujesz tego w sercu.
> Gdy jakiś koleś rozkazuje Ci wysłać podopiecznych żołnierzy na wojnę
> sprzeczną z konstytucją i Twoimi wartościami. Gdy masz zrobić coś czego
> nie czujesz. Gdy ktoś chce ukamienować kobietę, która się kórwiła i
> patrzy na prawo, a nie dostrzega w niej człowieka.
No, ciekawie by wygladał nasz świat gdyby ludzie zamiast bardziej w kierunku
przestrzegania prawa, zamiast tego przychylili sie do opcji - rob to co
uwazasz za sluszne.
Np. uważałbym, ze trzeba temu panu ze straganu zabrać warzywa i rozdac
biednym.
Wlasciciel straganu uwazalby za sluszne wtedy zeby mnie zbic.
Ja bym wtedy uwazal zeby go ... itd. itd.
Doswiadczenie z robta-co-chceta w ostatnich latach w Polsce pokazuje ze ta
koncepcja
jednak nie wypalila i kontrola jest niezbedna. Nawet wtedy, kiedy ktos nie
chce byc kontrolowany.
Zwlaszcza wtedy!! :)
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 11:26:43
Temat: Re: Odp. Lizus> No, ciekawie by wygladał nasz świat gdyby ludzie zamiast bardziej w kierunku
"Nasz" świat tak?!
> przestrzegania prawa, zamiast tego przychylili sie do opcji - rob to co
> uwazasz za sluszne.
Rozumiem, że chcesz mi powiedzieć - w idealnym państwie ludzie by nie
brali łapówek, nie kradliby nie wykorzystywali innych.
Myślisz, że to że ludzie nie mają do końca wpływu na własną moralność
powstrzymuje, czy tylko dodatkowo implikuje ich "konflikty" widziane z
punktu widzenia łamania przepisów?
Ja uważam, że gry moralności w zależności od aspektu sytuacji i
"przynależenia" do Guru nawyżej są takimi ciężarkiem do podejmowania
decyzji i najwyżej spychają kogoś w jakąś stronę. Z punktu widzenia
łamania przepisów conajmniej żadko "słuszną".
Zainstalowanie kamer "w idealnie moralnym" społeczeństwie niby nie
było by potrzebne w supermarketach z punktu widzenia obawiającego się o
upływ kasy właściciela?
>Doswiadczenie z robta-co-chceta w ostatnich latach w Polsce pokazuje
ze >ta
>koncepcja
>jednak nie wypalila i kontrola jest niezbedna. Nawet wtedy, kiedy ktos
>nie
>chce byc kontrolowany.
>Zwlaszcza wtedy!! :)
Pozatym nie wiesz co trzeba by było zrobić, aby ludzie byli by
"idealnie posłuszni", bo i po praniu mózgu bunt następuje. Wszystko
zależy jak silne jest to pranie, jak bardzo "musisz" liczyć się z wolą
Zdobywcy. Później to skutkuje, że przy spotkaniu się z myślą jak coś
zrobić posłużysz się czyimiś wartościami, oraz tym że gdy coś robisz
będziesz pragnął pochwały od Zdobywcy (widzianym w aspekcie sytuacyjnym,
np. kogoś z grupy). Długo powtarzając podejście ukazujące nagrodę i
wykorzystując samokrytyczność jednostki doprowadza później do tego, że
ktoś w sytuacjach "nowych" rozpaczliwie szuka swojego Zdobywcy, by ten
wytłumaczył jak ma postąpić. Później osoba, która odejdzie od jednego
Guru będzie miałą go w głowie zaszczepionego i będzie wykorzystywana
przez to w społeczeństwie - prosząc o radę "jak ma się zachować".
To co mówisz jest niemożliwe - nie da się uczynić wszystkich absolutnie
posłusznym prawu - nie da się "wyprać wszystkich z mózgu".
Innymi słowy nie uzyskasz nigdy efektu, że ludzie nie będą robi co
chcą!!! To była by sytuacja ekstremalna, ale w praktyce nieralna do
osiągnięcia. Choćby dlatego, że pranie mózgu nie było zbyt długotrawałym
narzędziem - nigdy i ludzie z wypranymi mózgami stawają się tylko
kalekami "wartości" oddającym swoje myślenie innym i nie będą posłuszni
tylko jedynej ideii. I tacy i tacy ludzie będą robić rzeczy
nieprzewidziane bez względu na to jak ich zaprogramujesz czy nie.
>Wlasciciel straganu uwazalby za sluszne wtedy zeby mnie zbic.
>Ja bym wtedy uwazal zeby go ... itd. itd.
I zawsze będzie mógł Cię zabić, nie możesz na to wpłynąć, ani nikt nie
może bez względu jak będzie się ludziom co kolwiek ustalać.
Ludzie postępują różnie, A ŚWIAT NIE NALEŻY DO NAS by ustalać jak mają
się zachowywać - bo niezależnie od tego czy komuś zabronimy, czy nie on
i tak może to zrobić.
Nie my zaprogramujemy ludzi by chodzili jak nam się podoba. Możemy tylko
dzięki temu uczynić ich bardziej zakręconymi. Wystarczy ukierunkować i
naprowadzić kogoś w dzieciństwie, a później już nie masz wpływu na to
czy będzie mordował, czy kochał, najwyżej możesz sprawić, że będzie
przepraszał że żyje.
----
"Uwierz tylko gdybym miał broń, byłbyś pierwszym, którego bym odwiedził
z nią" Myslovic
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 12:26:51
Temat: Re: Odp. Lizus> przez to w społeczeństwie - prosząc o radę "jak ma się zachować".
Choćby np. - stracić dziewidztwo czy nie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |