Data: 2000-03-01 10:54:58
Temat: Odp: Nablyszczacze do roslin
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Gamon' <r...@r...prv.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@r...prv.pl...
> Czesc!
> Jakie macie zdanie na temat nablyszczaczy? Zdarzylo mi sie cos takiego
> kupic - faktycznie kwiaty doniczkowqe wygladaja teraz o wiele
> korzystniej (nie sa takie przerazliwie matowe). nIE WIEM JEDNAK, CZY
> nie szkodzi to roslina (bo mi po pryskaniu kwiatow malo pluca od
> kaszlusie nie wypluly) i czy nie jest to tylko dla leniwcow, ktorym nie
> chce sie myc roslin?
Co do leniwców, to sie nie wypowiem, skoro juz o tym sama piszesz :)
Niektóre rosliny nablyszczaczy nie toleruja, trzeba poszperac w literaturze.
A w ogóle to zdawalo mi sie, ze nie lubisz chemii?
Pozdrawiam, Basia.
|