Data: 2000-03-12 12:27:22
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <n...@p...ninka.net>
>
> Podkreslam - mamy do czynienia z napisaniem wypracowania o seksualnych
> motywach i oskarzenie o szerzenie pornografii... za ktore to grozi
> pare lat wiezienia w/g nowego kodeksu.
>
> Czy ty nie widzisz tutaj absurdalnosci?
> TEJ KONKRETNEJ sytuacji?
Absurdalnosc? Skoro byly podstawy zeby go pozwac to nie sytuacja jest
absurdalna tylko prawo i przepisy....
> Kara powinna byc wspolmierna do winy.
Przepraszam a jakiego miernika uzyjesz? Kilogramy? Objetosc? Dlugość? A moze
wlasny?
>
> Skuteczniejsza? To popatrz, czy on uznal ze zrobil cos niestosownego,
> czy zmienil zdanie? Utwierdzil sie tylko w swoich wczesniejszych
> przekonaniach i nienawidzi teraz tych nauczycieli i calej szkoly.
>
> To ma byc skutecznosc? W czym?
Bo jeszcze kara nie jest zbyt wysoka... A gdyby dostal tylko jedynke, i
tylko nagane lub cos w tym stylu... Myslisz ze zauwazylby ze zrobil cos nie
tak? Teraz jest chociaz szansa ze wreszcie dotrze do niego ze nie jest kims
wyjatkowym i ze kazdy musi byc odpowiedzialny za swoje czyny. Jego postawa
jest zupelnie naturalna - sprowokowal a teraz kiedy wokol tego robi sie
goraco ustawia sie w pozycji pokrzywdzonego, tego ktory jest nieswiadomy
popelnionego wykroczenia. Tego nawet nie mozna nazwac bledem...
Anka
|