Data: 2000-03-14 07:11:58
Temat: Odp: Odp: juz nie o nawozach
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krzysztof Koterba <k...@r...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@r...pl...
......................> Pragne, Krzysiu, przypomniec, ze cala dyskusja
wyszla od Twojego listu.
> Napisales:
> "Ja uważam, że stosowanie "mądrych" nawozów świadczy o "zaawansowaniu
> ogrodowym".
> Interesuje mnie poprawność domysłu, że na podstawie stosowanych
> narzędzi,
> środków i materiałów można określić stan wiedzy i zainteresowań."
Przypomina mi się ze szkoły, często powtarzane pytanie: co autor miał na
myśli, pisząc te słowa.
Chyba, na miejscu, będzie odpowiedź: trzeba spytać autora.
Myślę, że tłumaczenie autorowi co on chciał powiedzieć nie spotka się z
dobrym przyjęciem autora.
Te same symbole, różnym osobom mogą kojarzyć się na różne sposoby. Miłość w
ogrodzie, jednym przypomina rośliny, innym sex w osłonie krzewów ogrodowych.
Może jest to jakaś prawidłowość, biorąc pod uwagę zainteresowania i wiek :-)
> Z tym Twoim domysłem jak na razie nikt się nie zgodził.
Czy sądzisz, że jest sens prowadzenia dyskusji jeżeli wokół same
potakiwania?. Potakiwań oczekujemy wtedy gdy zależy nam na aprobacie a nie
na dyskusji. Ci, którym zależy tylko na aprobacie potakują innym licząc na
wzajemność.
....................nadal uwazasz, ze "na podstawie
> stosowanych narzędzi, środków i materiałów można określić stan wiedzy i
> zainteresowań."?
> Jesli tak to przekonaj mnie jakos, ze ten domysl jest prawdziwy. I
> uscislij pojecie "zaawansowanie ogrodowe" nie mieszajac do tego milosci,
Ja, nie muszę i nie chcę tłumaczyć tego tak, jak ty to chcesz. Ja jestem
człowiekiem wolnym :-). W tym przypadku "zaawansowanie ogrodowe" rozumiem
jako stopień zaangażowania ale przecież wyraźnie pisałem o tym w poprzednich
moich listach.
> Mam taka cicha nadzieje, ze uda nam sie ta dyskusje zakonczyc
> konsensusem ...
Już w drugim liście liczysz na na to, zapominając, że do tego trzeba dwojga.
Nadzieja to zbyt mało. Potrzebne są ustępstwa.
Nie można jednak spodziewać się tego po tak silnym charakterze jak Twój i po
tak upartym charakterku jak mój.
> Acha! I jeszcze jedno, gdyby Twoj domysl sformulowac nastepujaco:
"na podstawie _celowosci_ stosowanych narzędzi, środków i materiałów można
określić stan wiedzy i zainteresowań"
to bylbym sie w stanie z nim
> zgodzic.
Myślę, że bardziej niż "celowe" chodzi Ci o "świadome" stosowanie.
To w nawiązaniu do tego, że trzeba autorowi wyjaśniać, o co mu chodzi :-)
Pozwolę sobie ufomowac dwie różne myśli co do których, być może, będziemy
mogli się zgodzić obaj.
1. "na podstawie świadomego stosowania narzędzi, środków i materiałów można
określić stan wiedzy"
2."na podstawie stosowanych narzędzi, środków i materiałów można
> określić stan zainteresowań"
A określenie: "poznać pasjonata po jego narzędziach" jest poprawne? Ty
powiesz, że nie, a ja stwierdzam, że tak :-).
>A Piotr?
>
Rozumiem, że samemu jakoś mało pewnie? :-)
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/
|