Strona główna Grupy pl.sci.medycyna po co recepta?

Grupy

Szukaj w grupach

 

po co recepta?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2000-07-14 16:56:34

Temat: Odp: Odp: po co recepta?
Od: "toksol" <a...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bartek Kwinta <b...@i...wytnij_to.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...ceti.com.pl...
> Postaraj sie rozroznic kulejaca reforme sluzby zdrowia i przepisy
> ustalane zza biurka ze slowem "Farmacja" ktore oznacza rozlegla
> dziedzine wiedzy o lekach. Bez Farmacji w wielu panow doktorow nie
> mialoby czym leczyc :))

Nie mam nic przeciw farmaceutom,.....prawie nic. To potrzebny zawod, tak
zreszta jak lekarza.

> Wielu ludzi jest uzaleznionych od pewnych lekow (zwykle tabletki z
> krzyzykiem tez uzalezniaja ;) - dlatego regulacje sa potrzebne czy
> chcesz tego czy nie... ja to widze zza okienka :)

Ludzie sie uzalezniaja od alkoholu, papierosow, pracy, meczow, TV, itp.,
itp.
To nie oznacza ze KTOS ma im ciagle cos wydzielac, kontrolowac. Zycie jest
trudne ale kazdy musi je przezyc na wlasne ryzyko. Chyba ze nie chce, to
moze zapisac sie do wojska, albo isc do zakonu, zamieszkac w kibucu, itp.
Jak sie ktos uzalezni to i tak sposob znajdzie (patrz narkomani)
W przeciwnym razie dzielimy ludzi na KTOSIOW i holote, ktora trzeba
szczegolowo kierowac.
Hydraulik bedzie wystawial pozwolenie na korzystanie ze zlewu, bez
zaswiadczenia od Ktosia nie kupisz benzyny (palna!!!), ani noza, ani
nozyczek. Chleb sprzedawca wyda po zaswiadczeniu o wyproznieniu,
td.( przejadanie sie jest niezdrowe)....
Na razie troche zakazow udalo sie skasowac i mozna juz sobie na wlasna reke
wyjechac za granice lub skorzystac z kserografu, ...
Jesli nie powalczymy to szybko KTOSIOWIE wynajda inne uzasadnienia aby
sobie porzadzic nam i za nasze pieniadze.
Pozdrawiam !! Dziadek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2000-07-14 17:02:21

Temat: Odp: po co recepta?
Od: "toksol" <a...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Adam Szczebak <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8kmv9h$akp$...@a...webcorp.com.pl...

...niestety - fakt jest faktem - chyba polowa polakow jest uzalezniona od
roznego rodzaju lekow, nawet od Rhinazinu (sam bylem kiedys uzalezniony od
xylometazolinu).
recepty sa miedzy innymi po to, zeby nie popadac w lekomanie, a nie po to,
zeby utrudniac zycie pacjentom.
------------------------------------------------

A ja mysle ze sa po to aby pacjent nie pomylil sie co do nazwy i ilosci
leku. Ostatecznie po to aby kontrolowac leki ulgowe. Moge sie jeszcze
zgodzic na recepty na bardzo silne narkotyki. Reszta jest naduzyciem!!!
Jest tak wiele materialow, urzadzen, narzedzi, technologii. srodkow
transportu, zabaw, itp szkodliwych dla ludzi ze prawie kazdy fachowiec
moglby w swojej branzy postarac sie o to, by innym za ich pieniadze
wystawiac odpowiednie papierki uprawniajace do ...
Ale zycie w takim spoleczenstwie byloby nie do zniesienia.
Spojrz jak bardzo jest niebezpieczne chodzenie wzdluz kraweznika po
chodniku, gdy obok pedza samochody.
Pozdrawiam ! Dziadek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2000-07-14 17:54:51

Temat: Re: po co recepta?
Od: "medella" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Szczebak" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8kmv9h$akp$1@aquarius.webcorp.com.pl...
> widze ze z niby prostego tematu wywiazala sie dyskusja - rzeka, ale to w
> koncu lista dyskusyjna ;-))
>
> jezeli chodzi o wydawanie lekow bez recepty, to farmaceuta ma prawo do
> wydania takowego jezeli zachodzi prawdopodobienstwo utraty zycia lub
zdrowia pacjenta, czyli przy wspomnianych lekach p/padaczce to nie byla
zadna laska p. magister.

:)) a tak co do łaski
Patrz.Ustawa z dn.10,10,1991 o środk.farm...aptekach... art.39
pkt.1
"środki medyczne i.. są wydawane przez apteki na podstawie recept.."
pkt.2
"Minister..określa które środki.. mogą być wydawane .. bez recepty...oraz
... zasady wydawania przez apteki leków..."
a tu
Patrz Zarządzenie MZiOS z dnia 9,08,1993 w sprawie...środków... które mogą
być wydawane...bez recepty....oraz.. zasad wydawania przez apteki
leków.....
paragr.2
"Bez recepty mogą być wydawane ..... które...zgodnie z wykazem.dopuszczone
zostały do obrotu bez recepty lekarskiej."

Te tzw. wykazy posiadają gwoli ścisłości przy niektórych pozycjach czarną
kropkę i ujęto tu wg.tworzących te wykazy też leki których brak mógłby
zagrażać zdrowiu , życiu . A nie ma tu ani sterydów ani leków
p/padaczkowych. (czy wykazy te sa dobre to inna sprawa - ale są)

Apteka nie jest też instytucją mogącą i/lub mającą zastępować inne
instytucje zobligowane do całodobowej opieki nad pacjentem :
lekarze rodzinni , pogotowie ratunkowe itp. w tym też do wystawiania recept.

I nie wzbudzajmy w postronnych ludziach wrażenia że jeśli ktoś dla nich
naruszył prawo (tak czy inaczej ryzykując) to nic się nie stało.

Ktoś uwierzył , zaryzykował , pomógł ? ale powinna to być sprawa ich dwojga.

Jeśli będzie coś nie tak to zawsze zaczną obowiązywać przepisy jw.

A jeśli sie one zmienią na wzór tych np.w Wielkiej Brytanii to będzie inna
rozmowa i kupować będzie można już PRAWIE wszystko.

Pa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2000-07-14 19:53:30

Temat: Re: Odp: po co recepta?
Od: Mariusz Krawiec <k...@c...edu> szukaj wiadomości tego autora



toksol wrote:

> Użytkownik Adam Szczebak <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:8kmv9h$akp$...@a...webcorp.com.pl...
>
> ...niestety - fakt jest faktem - chyba polowa polakow jest uzalezniona od
> roznego rodzaju lekow, nawet od Rhinazinu (sam bylem kiedys uzalezniony od
> xylometazolinu).
> recepty sa miedzy innymi po to, zeby nie popadac w lekomanie, a nie po to,
> zeby utrudniac zycie pacjentom.
> ------------------------------------------------
>
> A ja mysle ze sa po to aby pacjent nie pomylil sie co do nazwy i ilosci
> leku. Ostatecznie po to aby kontrolowac leki ulgowe. Moge sie jeszcze
> zgodzic na recepty na bardzo silne narkotyki. Reszta jest naduzyciem!!!
> Jest tak wiele materialow, urzadzen, narzedzi, technologii. srodkow
> transportu, zabaw, itp szkodliwych dla ludzi ze prawie kazdy fachowiec
> moglby w swojej branzy postarac sie o to, by innym za ich pieniadze
> wystawiac odpowiednie papierki uprawniajace do ...
> Ale zycie w takim spoleczenstwie byloby nie do zniesienia.
> Spojrz jak bardzo jest niebezpieczne chodzenie wzdluz kraweznika po
> chodniku, gdy obok pedza samochody.
> Pozdrawiam ! Dziadek

Masz sporo racji. Jesli ktos bedzie chcial popelnic samobojstwo
to wcale nie musi miec dostepu do barbituranow.
Mysle, ze najwiekszym problemem po zliberalizowaniu zasad
sprzedazy lekarstw byloby omylkowe stosowanie leku
(zblizone nazwy dwoch roznych lekow) lub czasem grozne w skutkach
oddzialywanie kilku lekow. Takie przypadki zdarzaja sie teraz wcale
nie tak rzadko. W przypadku wolnej sprzedazy bylyby pewnie dosc czeste.

Jakis czas temu widzialem w TV reportaz na ten temat: dziennikarz
probowal zrealizowc recepte zawierajaca niebezpieczna kombinacje
lekow w kilkunastu aptekach. Tylko w kilku miejscach odmowili
realizacji takiej recepty.
Sa tez przypadki omylkowego wydania lekarstw o podobnej nazwie.
I tutaj to ja juz naprawde nie jestem w stanie czegos zrozumiec:
Dlaczego w obecnych czasach przy naszym poziomie technicznym
recepty wypisywane sa recznie czesto kompletnie nieczytelnym pismem ???
Jestem pewien, ze drukowanie recept znacznie zmniejszyloby tego rodzaju
pomylki. Czemu jeszcze nikt nie wpadl na ten pomysl ?
O co tu chodzi ?


Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2000-07-14 22:50:47

Temat: Re: po co recepta?
Od: "prezes" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "toksol" <a...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
news:xIHb5.1710$pD2.37602@news.tpnet.pl...
>
> A ja mysle ze sa po to aby pacjent nie pomylil sie co do nazwy i ilosci
> leku. Ostatecznie po to aby kontrolowac leki ulgowe. Moge sie jeszcze
> zgodzic na recepty na bardzo silne narkotyki. Reszta jest naduzyciem!!!

Popieram !!! Proponuje jeszcze
- wprowadzic do kioskow domowe zestawy do trepanacji czaszki
- leki wystawic w automatach (takich jak na prezerwatywy) - w koncu "kazden
se dobierze proszki " : rozowe na gardlo, zolte na hemoroidy , jesli sie
gosc pomyli - jego problem ;-)
- zlikwidowac instytucje lekarza - a na cholere komukolwiek w tym kraju
lapiduch, na zdrowiu i polityce kazdy sie zna ; choc z drugiej strony... z
"glupia kurzajka" do kogo biegniemy po pomoc...? ):-(((

> Jest tak wiele materialow, urzadzen, narzedzi, technologii. srodkow
> transportu, zabaw, itp szkodliwych dla ludzi ze prawie kazdy fachowiec
> moglby w swojej branzy postarac sie o to, by innym za ich pieniadze
> wystawiac odpowiednie papierki uprawniajace do ...

Gratuluje samopoczucia - porownujesz np. przepchanie rury kanalizacyjnej
przez hydraulika z diagnostyka i leczeniem np. zapalenia pluc... Jak mawial
Bogus L.: "...nie chce mi sie z toba gadac..." Jesli nie dostrzegasz
subtelnej ironii w moim poscie to napisze wprost - uprawnienia do leczenia i
ratowania zycia nazywasz papierkami> zamien sie z takim dochtorem jeslis
taki "mondrowaty" >sprobuj opanowac diagnostyke i leczenie JEDNEJ jednostki
chorobowej (np.kurzajek) i dopiero wtedy wroc do dyskusji

> Ale zycie w takim spoleczenstwie byloby nie do zniesienia.
> Spojrz jak bardzo jest niebezpieczne chodzenie wzdluz kraweznika po
> chodniku, gdy obok pedza samochody.

A jaki to ma zwiazek? Ogolnie rzecz biorac : najbardziej niezdrowe jest
zycie - nieuchronnie prowadzi do smierci. Tylko co z tego wynika ?
cze


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2000-07-14 23:00:22

Temat: Re: Odp: po co recepta?
Od: "prezes" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariusz Krawiec" <k...@c...edu> napisał w wiadomości
news:396F6FBA.C3AEF68C@clemson.edu...

>
> Jakis czas temu widzialem w TV reportaz na ten temat: dziennikarz
> probowal zrealizowc recepte zawierajaca niebezpieczna kombinacje
> lekow w kilkunastu aptekach.

Na jednej recepcie moze byc wypisany tylko jeden specyfik - natomiast
farmaceuta nie musi weryfikowac kilku (nastu) recept dla jednego pacjenta na
leki mogace wywolywac interakcje , to jest zadanie lekarza.

> Dlaczego w obecnych czasach przy naszym poziomie technicznym
> recepty wypisywane sa recznie czesto kompletnie nieczytelnym pismem ???

A to juz jest wina wylacznie lekarzy , ktory pisze niechlujnie

> Jestem pewien, ze drukowanie recept znacznie zmniejszyloby tego rodzaju
> pomylki. Czemu jeszcze nikt nie wpadl na ten pomysl ?

Wedle zyczenia - wielu lekarzy drukuje recepty (jeslimaja niewielu
pacjentow - przy 30-40 osobach na 8 h - raczej trudno skakac miedzy
kartoteka, komputerem i biurkiem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2000-07-15 01:19:10

Temat: Odp: po co recepta?
Od: "toksol" <a...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik prezes <p...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bPMb5.3032$p...@n...tpnet.pl...
>
> Użytkownik "toksol" <a...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
> news:xIHb5.1710$pD2.37602@news.tpnet.pl...
> >
> > A ja mysle ze sa po to aby pacjent nie pomylil sie co do nazwy i ilosci
> > leku. Ostatecznie po to aby kontrolowac leki ulgowe. Moge sie jeszcze
> > zgodzic na recepty na bardzo silne narkotyki. Reszta jest naduzyciem!!!
>
> Popieram !!! Proponuje jeszcze
> - wprowadzic do kioskow domowe zestawy do trepanacji czaszki
> - leki wystawic w automatach (takich jak na prezerwatywy) - w koncu
"kazden
> se dobierze proszki " : rozowe na gardlo, zolte na hemoroidy , jesli sie
> gosc pomyli - jego problem ;-)

A i owszem, czemu nie?

> - zlikwidowac instytucje lekarza - a na cholere komukolwiek w tym kraju
> lapiduch, na zdrowiu i polityce kazdy sie zna ; choc z drugiej strony...
z
> "glupia kurzajka" do kogo biegniemy po pomoc...? ):-(((

Prezesie, spojrz wyzej. Ja nie wnioskuje skasowania lekarzy, tylko
dobrowolnosc pacjentow w korzystaniu z ich uslug. Zechce kto sie leczyc
sam, to co lekarzowi do tego? Dlaczego ktos ma mnie przymuszac do chodzenia
do lekarza, przez zabranianie mi dostepu do lekarstw.
>
> > Jest tak wiele materialow, urzadzen, narzedzi, technologii. srodkow
> > transportu, zabaw, itp szkodliwych dla ludzi ze prawie kazdy fachowiec
> > moglby w swojej branzy postarac sie o to, by innym za ich pieniadze
> > wystawiac odpowiednie papierki uprawniajace do ...
>
> Gratuluje samopoczucia - porownujesz np. przepchanie rury kanalizacyjnej
> przez hydraulika z diagnostyka i leczeniem np. zapalenia pluc... Jak
mawial
> Bogus L.: "...nie chce mi sie z toba gadac..." Jesli nie dostrzegasz
> subtelnej ironii w moim poscie to napisze wprost - uprawnienia do
leczenia i
> ratowania zycia nazywasz papierkami

dyskusja jest nie o dyplomach tylko o receptach

> zamien sie z takim dochtorem jeslis
> taki "mondrowaty" >sprobuj opanowac diagnostyke i leczenie JEDNEJ
jednostki
> chorobowej (np.kurzajek) i dopiero wtedy wroc do dyskusji
>

Ty myslisz ze w wiekszosci zawodow faceci nie uwazaja ze zbawiaja ludzkosc?
Ze tak mysla tylko lekarze?
Co mi opowiadasz o uprawnieniach do ratowania zycia przez lekarzy. To jest
obowiazek kazdego czlowieka, tylko w innych sytuacjach niz lekarze.
Nauczenie sie leczenia jednej jednostki chorobowej jest moze dla Ciebie
takie trudne, bo tak z duma o tym mowisz, ale znam bardzo wielu ludzi,
ktorzy nauczyli sie o wiele trudniejszych czynnosci. Np. prowadzenie
samolotu, jazdy figurowej na lyzwach, gry na fortepianie, budowy mostow,
itp
Dobry, zakochany w swoim zawodzie hydraulik potrafi udowodnic jakie to
zagrozenie dla ludzkosci plynie ze zle przepchanych zlewow, zalanych
mieszkan, braku wody, itp. Jesli na to pozwolimy to zalatwi sobie w
sprzyjajacych okolicznosciach takie rozporzadzenie ministra ze bedziemy
musieli na kazde odkrecenie kranu prosic go o pisemne zezwolenie ( tak jak
lekarza o recepte na kroste na dloni)

Zycze zdrowia, zebys nie wpadl w rece tych madrych lekarzy (Niektorzy
naprawde sa madrzy, ale czy wszyscy?)
Dziadek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2000-07-15 01:26:54

Temat: Odp: Odp: po co recepta?
Od: "toksol" <a...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mariusz Krawiec <k...@c...edu> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@c...edu...
> Masz sporo racji. Jesli ktos bedzie chcial popelnic samobojstwo
> to wcale nie musi miec dostepu do barbituranow.
> Mysle, ze najwiekszym problemem po zliberalizowaniu zasad
> sprzedazy lekarstw byloby omylkowe stosowanie leku

Kazdy lek powinien byc porzadnie opisany, a pacjent w razie watpliwosci
powinien moc dostac sie do lekarza. Dzis musi przepychac sie w kolejkach
sztucznie wytworzonych przez ludzi potrebujacych recepty.

Z przyjemnoscia przeczytalem post medelli, ktora pisze ze w Wlk. Brytanii
wiekszosc lekow mozna kupic bez recepty. I co? Jakos Anglicy nie
powymierali?!

Na zdrowie

Dziadek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2000-07-15 05:22:55

Temat: Re: po co recepta?
Od: "medella" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "prezes" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bPMb5.3032$pD2.63135@news.tpnet.pl...
>
> A jaki to ma zwiazek? Ogolnie rzecz biorac : najbardziej niezdrowe jest
> zycie - nieuchronnie prowadzi do smierci. Tylko co z tego wynika ?

To chyba było że :
życie jest grożną chorobą przenoszoną drogą płciową i nieuchronnie
prowadzącą do śmierci.

No pa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2000-07-15 05:53:47

Temat: Re: po co recepta?
Od: "medella" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "toksol" <a...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
news:i_Ob5.3279$pD2.67401@news.tpnet.pl...

> Ty myslisz ze w wiekszosci zawodow faceci nie uwazaja ze zbawiaja
ludzkosc?

co to ? pl.soc.religia ?

> Jesli na to pozwolimy to zalatwi sobie w sprzyjajacych okolicznosciach
takie rozporzadzenie ministra ze bedziemy
> musieli na kazde odkrecenie kranu prosic go o pisemne zezwolenie ( tak jak
lekarza o recepte na kroste na dloni)

Walczmy tylko o co ? Może jakaś inicjatywa ustawodawcza się wykluje ?

Po dopuszczeniu wszystkiego do wolnej sprzedaży aptekom wzośnie obrót
gotówkowy ,
lekarzom (trochę póżniej) ilość pacjenów - nieco podtrutych i w bardziej
zaawansowanych stadiach choroby no ,no
a wtedy to i rozpoznanie postawić łatwiej (to zasadnicze ) i jest ewidentnie
co leczyć .
Po chwilowym zastoju ilość porad wzrośnie.

Przy prywatyzacji służby zdrowia po co nam zdrowe społeczeństwo.

> Zycze zdrowia, zebys nie wpadl w rece tych madrych lekarzy

A jak wpadniesz w swoje własne ręce to co ?


Pa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

spozniony okres
Szczepionka w chorobie Alzheimera
najmniejsi z najmniejszych zaproszenie
Dermatologia i okulistyka - Laser argonowy
Gdzie zgłosić się z wadą...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »