Data: 2005-02-19 11:28:45
Temat: Odp: Odp: przeciw zalewowi nudy
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl>
> Wszystko ok Piotrze, ale niech dyskusja nawet ostra dotyczy meritum, a nie
> poboczy czy analiz w stylu domorosłego psychologa i obrażania po to tylko
> by obrażać, bo akurat danej osoby się nie lubi.
Hmmmm... to chyba faktycznie dawno mnie tu nie było, albo nie czytam
dokładnie, albo mam szerszy zakres tolerancji na obrażanie się - bo nic
takiego nie zapamiętałem.
> Natomiast rozumiem, że niektóre dygresje osobiste są nieuniknione
zwłaszcza
> w sytuacji gdy się kogoś zna i lubi. Mam poszukać w archiwum:D??
:D Jeśli są nieuniknione, to jak ich unikać?:D
Nie da rady... :)
ale kiedyś było ich duuużo mniej, a i poziom większości z nich jakoś
przestał zachwycać moją skromną osobę:( i ilość przestała być dla mnie
strawna:(...
> Co do dwóch rzeczy masz rację: wytykanie błedów i literówek jest
> małostkowe, a nuda na grupie zniechęca do jej subskrybcji.
No cóż, może zostaje metoda typowo ogródkowa?
Jeśli sami stworzymy coś co nam się nie podoba, to mamy pełne prawo burzyć,
i przesadzać w inne miejsce?
Moim zdaniem czatersi powinni spróbować stworzyć sobie czat, grupa może by
się odmuliła?
Pozdrawiam
p...@r...pl
|