Data: 2000-10-18 10:04:50
Temat: Odp: Ognik szkarłatny
Od: "Basia Kulesz" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Anka Stonert <N...@f...edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8sjo0e$cc0$...@h...uw.edu.pl...
> Hej hej,
> czy ktoś ma udane doświadczenia z ukorzenianiem ognika.
> Niedawno ktoś stwierdził, ze latwo się ukorzenia.
No fakt, wetknęłam obcięte kawałki wiosną BEZ ukorzeniacza i BEZ folii. Było
trochę deszczu i przyjęły się rewelacyjnie.
> Probowalam kilkakrotnie z uzyciem ukorzeniacza i bez i nici.
> Dostałam teraz gałązkę odmiany o wyjątkowo ciemnych owocach
> i chcę ponowić próbę.
> Na liscie u Krzysztofa M figuruje wśrod polzdrewniałych
> i wg. Hrunkiewicza termin sadzonkowania zgadza sie.
> Może znacie jakieś szczególne magiczne zabiegi.
O północy, trzy razy przez lewe ramię itp.?
Poważnie, przyciąć, ukorzeniacz, wsadzić, butlę plastykową przezroczystą z
góry z odpowietrzeniem, podlać i przestać się martwić aż do wiosny.
Pozdrawiam, Basia.
|