Strona główna Grupy pl.soc.rodzina w markecie :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

w markecie :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 180


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2002-01-03 13:55:32

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a0v8ct$hpj$1@news.tpi.pl...
>
> Aby wpływać na kogoś, aby stawał się lepszym, trzeba umieć zachowywać na
> wodzy swoje poglądy.

Nie poglądy... Raczej emocje...

> Myśle, że Ty też popatrzyłabyś
> podejżliwie na osobę, która zaczęłaby wykrzykiwać "To kradzież!!!!", będąc
> świadkiem takiej sceny w sklepie, jaka niechcący stała się udziałem
> Sassenach.

Hmm... To mnie zagięłaś... Pewnie w sklepie bym broniła Sassanach mówiąc, że
to nie jej wina, bo jej się zapodziało, ale tylko w takiej sytuacji jeśli by
w tym momencie zwróciła się z powrotem z zabawką do kasy... Ale nie było
krzyku, a ona wyszła, bo jej nikt nie gonił... Takie są fakty... Dopóki nie
wyszła ze sklepu z zabawką, to było wszystko niechcący... Jak już wyszłą to
było chcący...

> Nie wiem czy zetknęłaś się kiedyś z róznymi teoriami na temat motywowania
> innych do pozytywnego rozwoju... Nigdy chyba nie spotkałam się z tym, żeby
> wyzywanie kogoś czy przejaskrawianie (moim zdaniem) odniosło pozytywny
> skutek.

A ja się spotkałam... Jak mi teściowa powiedziała, że siedząc w domu z
dziećmi cofam się w rozwoju to wznowiłam studia i je skończyłam... Nota bene
dziękuję jej bardzo za to że mnie zmotywowała...

> Określanie takiego zdarzenia, w sytuacji kiedy dziewczyna miała
> wątpliwości, zwykłą kradzieżą (a jak nazywamy osoby, które coś ukradły?)
> albo samej Sassenach raczej nie da się sensownie wytłumaczyć próbą
> doskonalenia siebie czy kogokolwiek. Bardziej mi to wygląda na uleganie
> pokusom pokazania, jacy jesteśmy kryształowi.

Nie jestem kryształowa... Co nie znaczy, że staram się dostrzegać pewne
rzeczy do których większość się przyzwyczaiła... i uważa za normę...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2002-01-03 15:46:15

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:a11ns5$t4j$...@n...onet.pl...

> Nie jestem kryształowa... Co nie znaczy, że staram się dostrzegać pewne
> rzeczy do których większość się przyzwyczaiła... i uważa za normę...


I znowu możemy zauważyć, że różnie postrzega się różne rzeczy - nadaje różne
znaczenia słowom.
Kilka dni temu reagowałaś bardzo emocjonalnie, z dużą ilością wykrzykników i
epitetemi, które mogą kogoś obrazić, dziś mówisz o zauważaniu. IMHO
zauważanie nie musi odbywać się tak, by kogokolwiek obrażać...

Tym bardziej, że parę osób z grupy zauważyło, że postępowania Sassenach nie
było właściwe, w inny sposób.

> A ja się spotkałam... Jak mi teściowa powiedziała, że siedząc w domu z
> dziećmi cofam się w rozwoju to wznowiłam studia i je skończyłam... Nota
bene
> dziękuję jej bardzo za to że mnie zmotywowała...

A to jeszcze zależy, jakimi słowami to określiła i co kto lubi. Ja
wolałabym, żeby do mnie ktoś powiedział, że moje życie mogłoby być bogatsze,
gdybym nie zamykała się wyłącznie w domu. Osobie, która zarzuciłaby mi, że
się "cofam w rozwoju" pewno w duchu powiedziałabym, żeby bardziej zajęła się
swoimi problemami i zaraz odnalazłabym 1000 dowodów na to, że dzieci mnie
wzbogacają a nie cofają.

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2002-01-03 18:36:44

Temat: Re: Osobista wycieczka przeciw dulszczyznie :-)
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Marynatka napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Ale kobiety mają kiecki na sobie czy nie mają?
>Mają - więc są to koszmarne kiece.
>no chyba, że strój tam obowiązujący to jeansy i golf ? :))))


Marzenka...! No...! Spokoj mi tu! Chodze w kiecach, wystepuje w nich na
scenie i w dziob dam za koszmarne! A mam blisko, wiec nie podskakuj! ;))))


Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2002-01-03 22:50:39

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a0pjg8$g4u$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej" <b...@s...pl> napisał w
wiadomości
> news:a0mtki$gsm$1@news.tpi.pl...
> > nasz kraj jest
> > krajem ludzi krysztalowych, ktorzy udaja swiete oburzenie na
praktycznie
> > niewinne zdarzenie a nie oburzaja sie na prawdziwe przestepstwa.
> > wiesz sassanach jak to sie nazywa?
> > HIPOKRYZJA
>
> Jak dla mnie nie ma różnicy, czy przestępstwo jest małe czy duże...
Właśnie
> od takiego wychowywania dzieci, że jak małe to można oko przymknąć, że
jak
> nie złapią to można oko przymknąć mamy taką sytuację jak mamy... jeśli
nie
> złapią to jest OK... To jest dopiero hipokryzja!

Wiesz co Joasiu? Tak czytam ten i inne wątki i czasem zastanawiam się
czy Ty w ogóle żyjesz?
Bo jeśli tak, to chyba świętą albo beatyfikowaną co najmniej zostaniesz
:-)

Ciekawam jest tylko jak przeżyjesz fakt, że Twoje dziecko kiedyś
pojedzie na gapę? Oddasz do więzienia?

--
Pozdrówka
Tatiana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2002-01-03 23:37:03

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak mi teściowa powiedziała, że siedząc w domu z
> dziećmi cofam się w rozwoju to wznowiłam studia i je skończyłam... Nota
bene
> dziękuję jej bardzo za to że mnie zmotywowała...

Jeżeli ja studia skończyłam przed urodzeniem dzieci, a siedzę w domu to czy
też cofam się w rozwoju?

Szczerze zatroskana
Blanka

b...@p...onet.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2002-01-03 23:57:30

Temat: Odp: Osobista wycieczka przeciw dulszczyznie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Margolka Sularczyk <m...@p...bg.univ.gda.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych

: >Ale kobiety mają kiecki na sobie czy nie mają?
: >Mają - więc są to koszmarne kiece.
: >no chyba, że strój tam obowiązujący to jeansy i golf ? :))))
: Marzenka...! No...! Spokoj mi tu! Chodze w kiecach, wystepuje w nich
na
: scenie i w dziob dam za koszmarne! A mam blisko, wiec nie podskakuj!
;))))
To kiedy otworzysz nam tylne wejscie na obiekt, zebysmy po znajomosci
sobie zobaczyli, jaka z Ciebie ob-sceniczna kobieta? :-)P
:-) Swoja droga zaskoczenie :-)

didziak :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2002-01-04 00:07:08

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nigdzie nie bylo napisane, ze dziecko ma poltora roku.

Było napisane w drugim poście Sassanach który zamieściła w trakcie tej
dyskusji.

>
> > Mam synka w podobnym wieku i
> > abstrachując od całej sytuacji i tematu dyskusji, stwierdzam, że trudno
by
> > mi było przeprowadzić z nim rozmowę jaką proponujesz.
> Mysle, ze rozmawiac trzeba niezaleznie ile dziecko zrozumie. Trzeba tez
> dawac przyklad dobrych zachowan juz od najmlodszych lat.

To chyba jasne i nie ma co wyważać otwartych drzwi.
>
> Ja nigdzie nie napisalam, ze maluch dzialal intencyjnie. Po prostu schowal
i
> juz. Ale moze zapamietac, ze jak nastepnym razem bedzie w sklepie to tez
cos
> sobie schowa.
Dalej śmiem twierdzić, że maluch w tym wieku nic sobie nie chowa. Trudno tu
mówić o pojęciu chowania.

Pewnie, ze nic wielkiego sie nie stalo ale mysle, ze w
> przyszlosci rodzice pwinni jednak pilnowac by sytaucja sie nie powtorzyla.

I znowu zakładasz że młode zrobiło to celowo, a zachowanie może wejść w
nawyk. Ja uważam, że dzieciak nawet nie wiedział co z zabawką się stało i
gdzie mu ona zniknęła.

> Bo jak sie zacznie bunt dwulatka i on sobie wymysli, ze bedzie chcial co
> jakis czas cos sobie "zabierac" ze sklepu to dopiero sie zacznie polka.

A jednak sugerujesz "zabieranie" sobie ze sklepu. Ostrożnie bo jeszcze krok,
a to gdybanie o przyszłych potencjalnych zachowaniach dziecka może kogoś
skrzywdzić.

> Ludzie nie popadajmy w obłęd.
> Nie sadze zebym popadala w obled. Sadze, ze tlumaczyc trzeba od zawsze.

To chyba jasne. Natym też polega wychowanie


Pozdrawiam

Blanka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2002-01-04 00:10:26

Temat: Odp: w markecie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych

: > Nie wiem czy zetknęłaś się kiedyś z róznymi teoriami na temat
motywowania
: > innych do pozytywnego rozwoju... Nigdy chyba nie spotkałam się z
tym, żeby
: > wyzywanie kogoś czy przejaskrawianie (moim zdaniem) odniosło
pozytywny
: > skutek.
: A ja się spotkałam... Jak mi teściowa powiedziała, że siedząc w domu
z
: dziećmi cofam się w rozwoju to wznowiłam studia i je skończyłam...
Nota bene
: dziękuję jej bardzo za to że mnie zmotywowała...
Ale nie powiedziala, ze stalas sie idiotka przez swoje dzieci.
Nie powiedziala, ze kiedys bylas madrzejsza.

: > Określanie takiego zdarzenia, w sytuacji kiedy dziewczyna miała
: > wątpliwości, zwykłą kradzieżą (a jak nazywamy osoby, które coś
ukradły?)
: > albo samej Sassenach raczej nie da się sensownie wytłumaczyć próbą
: > doskonalenia siebie czy kogokolwiek. Bardziej mi to wygląda na
uleganie
: > pokusom pokazania, jacy jesteśmy kryształowi.
: Nie jestem kryształowa... Co nie znaczy, że staram się dostrzegać
pewne
: rzeczy do których większość się przyzwyczaiła... i uważa za normę...
Nie - uwazac za norme. Po to zwrocila sie z tym na grupe, zeby spytac,
czy inni tak mieli.
Gdyby to uwazala za norme, zaczelaby dziecko szkolic, zeby podp... co
sie da, np. telewizory.
Gdyby uwazala to za norme, siedzialaby cicho.
A teraz bedzie juz na to przeczulona - nie przez Ciebie i Twoje
krucjaty bynajmniej.
W watku nie o istote samego wziecia zabawki chodzilo, tylko o wstyd
wobec samej siebie - a to swiadczy, ze uwaza to za cos zlego, prawda?
Nie zlapali Jej, ale sie glupio czula. Nie wrocila sie NIE DLATEGO, ze
cieszyla sie z czegos kradzionego, ale ze wstydu.

Ty ze wstydu nie powiesz, ze facet siedzacy naprzeciwko w autobusie ma
rozpiety rozporek, choc byloby to moralnie lepsze.
Nie nazwiesz go zboczencem, bo o tym nie wie. Nawet, jesli zauwazy i
juz o tym wie, nie zapnie, bo mysli sobie, ze tym wlasnie zwroci na
siebie uwage innych - nie dlatego, ze jest zboczencem. Kieruje nim
wstyd i nie jest to cos zlego.
A moglbym zaczac wrzeszczec, ze jestes i zboczona, i szydercza przez
swoje zachowanie milczenia, prawda? Ale Toba tez kieruje wstyd - nie
chec obejrzenia fujarki. I NIE JEST TO MORALNIE ZLE.
Rozumiesz w koncu, krysztalku? :-)

didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2002-01-04 06:19:22

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Tambylec" <k...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania Björk (sveana)" <a...@s...com> napisał w wiadomości
news:a0va8d$on0$1@news.onet.pl...
> "Tambylec" <k...@m...pl> skrev i meddelandet
> news:a0v9j3$m0$1@news.tpi.pl...

> Czy moglbys zachowac twoje poglady teologiczne dla siebie? Czy o
moralnosci

Robię tak w większości przypadków. Ale nie wszystko się da wtedy wyjaśnić.

> nie mozna mowic bez powolywania sie na elementy wyznaniowe? W wielu oczach
> takowe argumenty sa bardzo kruche.....

Nie jest mozliwe jednoczene zrozunienie u wszyskich. To chyba oczywiste.
Nie da sie mówić do wszystkich na raz i uzyskac zroumienie.
Moralność (bez mieszania do tego Boga) mozna uzasadnic tylko do pewnego
niezbyt wysokiego poziomu :-(
--
Pozdrawia Mirek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2002-01-04 06:41:31

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Tambylec" <k...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a10lkg$937$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
[..]
> : Taka moralność na "luzie" jest bardziej niebezpieczna niż jewne
> : zdeklarowanie się by jej nie przestrzegać.
> Primo: Za glupi jestem na to - mozna jasniej?

Chodzi mi o brak moralności skrywany przed samym sobą.
To nie tylko oszukiwanie innych ale i samego siebie. Wtedy o wiele
trudniej odczytać lekcję jaką daje życie za oszustwa.

> Znaczy sie, ze lepszy gorliwy satanista niz niepraktykujacy katolik?

Tu źle zrozumiałeś, nie o to mi chodziło. Nie o porównywanie różnych
wyznań, lecz na bazie tego samego.

> Secundo: Osadziles Wasc, gdzie zacz argumenty zatem, iz na luzie
> moralnosc owa? Nie pytam bynajmniej z powodu nieslusznosci owego
> epitetu - jedynie popracujmy nad _uzasadnieniami_, miast swiatobliwych
> jedynie wyrazow obrzydzenia ;-) (brawo Ania Bj`o`rk :-))) za
> komentarz!)

Na "luzie", tzn. że nie jest przestępcą, bo nie planuje przestępstw
ale jeśli jest okazja, to ja wykorzystuje i twierdzi, że to wina
okazji a nie jego.

> : Bo Bóg WIE CO ROBI dając mi coś lub nie.
> Pewnie pokrece w tresci, ale istota bedzie dobra.
> Byla taka stara (siakos taka grecka czy cus, moze Ezopa?) bajka o
> chlopie, ktoremu woz ugrzazl w blocie. Chlop zaczal biadolic i wznosic
> rece do Herkulesa, slawnego mocarza, aby ten mu pomogl. Rozlegl sie
> glos: Podsyp zwawo kola zwirem! .... Podkarm konie nieco, niech
> odpoczna! .... A teraz z bicza je potraktuj i zakrzyknij na nie! ....
> Kiedy chlop wyjechal i z radoscia w te dzieki do Herkulesa modlitwy
> zanosic zaczal, glos powiedzial: Sam sobie pomogles, nic ja nie
> zrobilem...

Podpisuję sie pod tym, oto w zasadzie mi chodziło.
Dobrze to zrozumiałeś.

> I tak na koniec - czy pokrzykiwanie: "Masz racje! Tez jestem
> sprawiedliwy i mnie to wnerwia!" jest tak calkiem na miejscu? :-)

Czasami tak, czasami nie. Jestem informatykiem. W tym środowisku
"moralność na luzie" jest nazbyt częsta, zeby nie powiedzieć wszechwładna.
Czasem własnie ja potrzebuje wsparcia aby nie dać sie ponieść
rozumowaniu ogółu. W końcu całe nielegalne oprogramowanie wycięłem
kupiłem legalny system. Powiedziałem w końcu stanowczo NIE.
Cieszyło mnie, że któś tak prosto a zarazem zdecydowanie rezygnuje z
wygody na rzecz uczciwości - dziś to rzadkość i zawsze będę sie z
takimi solidaryzował mimo, że kogoś to drażni. Widać ma jakiś problem.
--
Pozdrawia Tambylec

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Chyba mi zaczyna odbijać:-)
Wychowanie
INFO: lista dyskusyjna pl-soc-rodzina
Oooooo, ile znajomych twarzy:)
Swieta, swieta i po...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »