Data: 2003-03-25 12:58:50
Temat: Odp: Plakaty gejów
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Adela <p...@O...CZpoczta.fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> O. Czyzbym wyrazala sie w formie "powinnas tak-a-tak sie przyjaznic" ?
Mnie
> sie wydawalo raczej, ze powiedzialam (kilkakrotnie zreszta) ze inaczej
> rozumiemy przyjazn i ze _dla mnie_ to jest tak, ze mowi sie wszystko. Nic
mi
> do Twojego rozumienia przyjazni.
A ciekawe właśnie, skąd w takim razie wiedziałas, jak rozumiem przyjaźń? Bo
skądś musiałaś wiedzieć, skoro napisałaś, że ją rozumeimy inaczej.
> >o tym że się mówi
> > wszystko, (chyba) z ukrytym założeniem, że nie pozwalam swoim
przyjaciołom
> > mówić o częsci ich życia, bo wprost nigdzie nie powiedziałaś, że sobei
tak
> > założyłaś.
>
> Zalozylam tak z zestawienia dwoch Twoich zdan:
> "Przyjaznie sie z homoseksualistami" oraz
> "Homoseksualiści są homoseksualistami, jest to ich i wyłącznie ich
> sprawa i chcę mieć prawo do tego, żeby mnie to nie obchodziło. "
Ok. To drugie stwierdzenie dotyczyło homoseksualistów w życiu publicznym.
Taki byl tego kontekst. Natomiast zdania odnoszącego się bezposrednio do
przyjaciół (że w zależności od swojej woli mowią mi lub nie) w swoich
dociekaniach nie uwzględniłaś.
boniedydy
|