| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-08-24 16:25:49
Temat: Re: Pokora? :)
Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości
>> Wiec Sky, dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka?
>> Duch
> Nie trzeba nikogo wrzucać tam gdzie już jest... ;)
A w którym Ty jesteś worku, Sky, i z kim tam dzielisz przestrzeń?
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2006-08-24 17:18:30
Temat: Odp: Pokora? :)
Użytkownik michal <6...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:44edc862$0$22607$f...@m...aster.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości
>
>
> >> Wiec Sky, dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka?
> >> Duch
>
> > Nie trzeba nikogo wrzucać tam gdzie już jest... ;)
>
> A w którym Ty jesteś worku, Sky, i z kim tam dzielisz przestrzeń?
W tym samym co ty...stety... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-08-24 22:28:48
Temat: Re: Pokora? :)Immon wrote
news://news.ipartners.pl:119/ecg1q1$2rjo$1@news2.ipa
rtners.pl
> Dnia Wed, 23 Aug 2006 00:51:43 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>>To ma być dowcip? Nie rozumiem - możesz wyjaśnić?
>>
>>Sprobuje. Otóż zachowanie na grupach - w tym pisanie
>>postów w odpowiedzi na czyiś wiąże się z narzucaniem
>>pewnej - _swojej_ zresztą struktury temu co się czyta. W
>>tym sensie odpisując narzuciłeś materiałowi wrzuconemu
>>przez przedpiśce, takie właśnie "swoje" znaczenie.
>
>
> 1. Każdy narzuca taką strukturę, a zwłaszcza w momencie
> wybierania cytatów, do których się odnosi, ale przecież to
> samo za moment robi adwersarz.
Tak, i w tym momencie daje też pośrednio znać o tym ,co w
materiale, który interpretuje jest dla niego ważne.
Sygnalizuje to zwłaszcza wszelka wybiórczość tego, co
wybrano do interpretacji. Dotyczy zwłaszcza elementów
wyrwanych z kontekstu.
> 2. W czym moje "narzucanie struktury" jest gorsze od tego
> czynionego przez innych?
Bądź uprzejmy wskazać ten fragment w którym pisałem, że
"jest gorsze od [...] innych".
Nie mam miar "lepszości/gorszości", ani tym bardziej
poczucia sensowności dokonywania takich ocen.
Moim zdaniem, istota sprawy leżała jednak gdzie indziej - w
tej części, którą pominąłeś. Tak więc brałem raczej pod
uwagę możliwości jakie tkwią w materiale do zinterpretowania
a nie odnosiłem ich do czegokolwiek czynionego przez innych.
Niemniej, jak widzę, nie zainteresowałeś się możliwością innej
interpretacji tego co napisano, zatem "z twarzą" lub "bez twarzy"
chętnie wycofam się z dyskusji na ten temat.
> Wydaje mi się, że napisałeś _cokolwiek_ byleby wykazać się
> lojalnością wobec swego kolegi z "układu", a teraz chcesz
> wyjść z twarzą. Oszczędzę Ci zatem dalszych niewygodnych
> pytań - zobacz lepiej jaka jest moja opinia o Twoim
> koledze
Cóż, gdy chcę się do tego ustosunkować to przypomina mi się
taki oto (anegdotyczny) kwestionariusz:
"Kwestionariusz Osobowości. Ustosunkuj się do podanych
twierdzeń zakreślając zgodną z prawdą odpowiedź. Żadnego nie
pomijaj.
1.Mam wyrzuty sumienia za każdym
razem kiedy biję swoją matkę. Prawda/Fałsz"
> jaka jest moja opinia [...] po zapoznaniu się z jego
> twórczością:
> http://groups.google.com/group/pl.sci.ai/msg/b7a170e
e2eb82eaa?hl=en&
Ta opinia jest podobna do wielu innych "w temacie" (znanych
i dostępnych w Googlach). A może jest w niej coś
nowego na co nie zwróciłem uwagi?
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-08-24 23:26:42
Temat: Re: Pokora? :)
Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości
>> >> Wiec Sky, dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka?
>> >> Duch
>> > Nie trzeba nikogo wrzucać tam gdzie już jest... ;)
>> A w którym Ty jesteś worku, Sky, i z kim tam dzielisz przestrzeń?
> W tym samym co ty...stety... ;)
A kto mnie tu wsadził? =:o ;)
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-08-25 09:22:27
Temat: Re: Pokora? :)"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:eckimn$2p4$1@news.onet.pl...
> Nie trzeba nikogo wrzucać tam gdzie już jest... ;)
No dobrze, przyjmijmy na chwile twoją wersje.
Ale skoro jestesmy podobni do siebie,
czyli ignorantami tajemnicy Zycia,
i w zasadzie sugerujesz ze tak juz zostaniemy,
to skąd wiesz czy jest cos takiego jak odwrotnosc czyli
Poszanowanie Wartosci Zycia?
To jest wedlug Ciebie - nierealne zeby to osiagnac.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-08-25 10:14:34
Temat: Odp: Pokora? :)
Użytkownik Duch <n...@n...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ecmfl4$f15$...@a...news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:eckimn$2p4$1@news.onet.pl...
>
> > Nie trzeba nikogo wrzucać tam gdzie już jest... ;)
>
> No dobrze, przyjmijmy na chwile twoją wersje.
> Ale skoro jestesmy podobni do siebie,
> czyli ignorantami tajemnicy Zycia,
> i w zasadzie sugerujesz ze tak juz zostaniemy,
>
> to skąd wiesz czy jest cos takiego jak odwrotnosc czyli
> Poszanowanie Wartosci Zycia?
>
> To jest wedlug Ciebie - nierealne zeby to osiagnac.
> Duch
No cóż ;)
Nie bez znaczenia jest zdaje się fakt czy o własnej ignorancji wiemy czy
nie...lub choć się jej domyslamy-przeczuwamy ;)
I to właśnie chyba możnaby podpiąć pod pojecie pokory... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-08-25 10:16:04
Temat: Odp: Pokora? :)
Użytkownik michal <6...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:44ee2c6d$1$22596$f...@m...aster.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości
>
> >> >> Wiec Sky, dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka?
> >> >> Duch
>
> >> > Nie trzeba nikogo wrzucać tam gdzie już jest... ;)
>
> >> A w którym Ty jesteś worku, Sky, i z kim tam dzielisz przestrzeń?
>
> > W tym samym co ty...stety... ;)
>
> A kto mnie tu wsadził? =:o ;)
Życie? ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-08-25 12:08:39
Temat: Re: Pokora? :)"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ecmifb$t1m$1@news.onet.pl...
> No cóż ;)
> Nie bez znaczenia jest zdaje się fakt czy o własnej ignorancji wiemy czy
> nie...lub choć się jej domyslamy-przeczuwamy ;)
> I to właśnie chyba możnaby podpiąć pod pojecie pokory... :)
To teraz rozumiem. Tylko co z tego domyslamy sie, jesli i tak
nie jestesmy w stanie tego zmienic - a wynikało to z tego co piszesz -
bo napisales ze wszyscy tak samo jestesmy ignorantami, czy cos robimy zeby
to zmienic czy nie.
Dobra - nie wiem czy jest sens dalej dyskutowac, masz takie zdanie i ok.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-08-25 12:45:04
Temat: Odp: Pokora? :)
Użytkownik Duch <n...@n...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ecmpco$lt$...@a...news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ecmifb$t1m$1@news.onet.pl...
>
> > No cóż ;)
> > Nie bez znaczenia jest zdaje się fakt czy o własnej ignorancji wiemy czy
> > nie...lub choć się jej domyslamy-przeczuwamy ;)
> > I to właśnie chyba możnaby podpiąć pod pojecie pokory... :)
>
> To teraz rozumiem. Tylko co z tego domyslamy sie, jesli i tak
> nie jestesmy w stanie tego zmienic - a wynikało to z tego co piszesz -
> bo napisales ze wszyscy tak samo jestesmy ignorantami, czy cos robimy zeby
> to zmienic czy nie.
To ważne pytanie- czy zgłębianie własnej -nieprzezwciężalnej własciwie-
ignorancji coś istotnego zmienia czy też nie... ;)
"Wiem że nic nie wiem" chyba coś jednak wniosło -nieprawdaż? ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-08-25 12:51:21
Temat: Odp: Pokora? :)> Dobra - nie wiem czy jest sens dalej dyskutowac, masz takie zdanie i ok.
> Duch
A swoją drogą -warto się zastanowić być może- jak się ma zniechęcenie do
pokory ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |