Data: 2003-02-05 17:38:56
Temat: Odp: Polska i Polacy
Od: "patrycja" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marsel <i...@v...pl> >
> Patrycjo, o co ci wlasciwie chodzi?
tylko o to co napisałam, tak już mam że jak coś mi przyjdzie do głowy to
dzielę wrażeniami :]
> > ja nie mówię że Polska jest do dupy,
> w kilku powyzszych postach wyraznie na to wskazywalas
> mysle ze po czesci tak wlasnie myslisz, a poniewaz nie chcesz aby to
> byla cala prawda, to szukasz dowodow ze sie mylisz, wiec ...
nie nie nie :) to pewnie z mojej winy ale całkiem mnie nie zrozumieliście.
jasne że Polska jest szara i smutna i często też niedorzeczna ale ja ją
uwielbiam. mamy jako naród wiele wspaniałych cech i (ja przynajmniej)
zauważam ciągły rozwój i zmiany na lepsze. chodziło mi o to że nie potrafimy
pokochać i zaakceptować swoich wad, a jeśli sami jesteśmy zaszczuci i tylko
oglądamy się na innych, jak inni mogą oglądać się na nas?
> > tylko że nie potrafimy jej docenić
> ... to jest wlasnie 'wasz' problem ;)
myśle że to nie problem tylko BŁĄD.. tak myślę.
> > bo jesteśmy zapatrzeni na cudzą opinię.
> a to sluze pomoca: ja mysle ze jest normalnie
bo znasz Polskę i Polaków.. a takich jest niewielu
> > nie mówię tez ze nikomu się nie podoba a
> > le jestem pewna że więksosć (jeśli w ogóle wie że jesteśmy ;p ) uważa
nasz k
> > raj za.. "duże slumsy" a nasz błąd polega na tym że zamiast odpierać te
zarz
> > uty i udowodnić że jest inaczej.. zaczynamy się z nimi zgadzać.
> no to nie zgadzajcie sie!
> jesli ktos bedzie wam mowil, ze to i to jest do dupy, to przedstawcie
> argumenty przeczace temu albo chociaz ukazujace drugą strone tego
> ...oblicza... hm... no, moze lepiej - twarz ;)
no mi akurat tego nie trzeba mówić (choć z drugiej strony- ludzie mają
wyrobioną i "zamknięta" opinię i chyba nie są skłonni do słuchania)
> a ilu polakow wie tak na prawde cos o tych innych krajach?
> ile jest z tego prawda a ile mitem?
> mysle ze z ta wzajemna znajomoscia jest dosc podobnie kiepsko.
> tylko to nas czeka przykre rozczarowanie :)
> Marsel
to się z Tobą zgadzam, ostatnio zrezygnowałam z jednej grupy dyskusyjnej bo
wszyscy tylko wyzywali się od "Żydów" i klęli na Niemców... takie "rozmowy
na poziomie" a szczerze mówiąc z "tematyki" grupy wnioskowałam ze znajdę tam
ciekawych ludzi.
a po co napisałam do grupy? żeby zobaczyć co inni o tym myślą.. i może dać
komuś trochę do myślenia.
pozdrawiam cieplutko.
--
zanim z czegoś zrezygnujesz - uśmiechnij się do słonecznika
|