Data: 2002-04-03 22:55:11
Temat: Odp: Potrzeba wolnosci
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tak,ale uwierz mi ze te dwa tygodnie urlopu w roku to jedyne dni kiedy jes
> tesmy tak naprawde razem cala rodzina.Na codzien to maz pracuje,a potem sp
> i(odsypia noce bo wstaje o 3 ).Wiec stosunkowo malo czasu spedzamy
razem.No
> moze jeszcze w niedziele....
>
> Pozdrawiam.Magda
Zapytalam mojego TZ, czy chcialby spedzic urlop sam, lub wyslac mnie na
urlop tylko z dziecmi,odpowiedzial ze nie i ze nie wyobraza sobie takiego
urlopu .
Jestesmy razem 6 lat, zaczal sie juz 7 rok, jesli chce on odpoczywac od
rodzinki to po prostu wsiada na motor i jedzie, ale nie na kilka dni tylko
godzin.
Sama sobie nie wyobrazam ze mialabym odpoczywac od rodzinki np. kilka dni.
A jak Twoj maz chce poodpoczywac, to niech na wczasy posci Cie sama, a
dziecmi zajmie sie osobiscie.
Dlaczego Ty masz odpoczywac z dziecmi a on sam? A moze zle zrozumialam?
Gdyby moj TZ wpadl nagle na pomysl wyjazdu samotnego to tez gleboko by mnie
to zastanowilo. Ale to moje zdanie i nie wyobrazam sobie zeby gdzies beze
mnie wyjezdzal, nawet gdy mial propozycje pracy za granica nie pojechal,
powiedzial ze woli byc z nami. No chyba, ze od poczatku w zwiazku dwoje
ludzi godzi sie na taki sposob spedzania urlopow i jest im z tym dobrze, ale
obojgu a z tego co piszesz Tobie sie to nie podoba.
Pozdrawiam
UlaST
|