c.d. depresja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153

141. Data: 2001-09-28 11:54:11

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorrit":

>Natomiast nie demonizuj grup dyskusyjnych, bo w naszym szpitalu psychiatrycznych
chorzy psychicznie
mają świetlicę z kilkunastoma komputerami i pełnym
> dostępem do internetu.

Tak mi się właśnie często tutaj wydawało;))

> Pacjenci zainetresowani tą forma rozrywki bawią się
> znakomicie na koszt podatników i nie wplywa to negatywnie na proces
> leczenia.

A co do tego, to już nie mam pewności.

> > Czy to ze ktos jest silny i nie czoly na opinie innych o sobie znaczy ze moze
zachowywac sie np.
grubiansko?

> Słuchaj Przyjacielu - siedzę w swoim własnym domu, przy prywatnym komputerze, mam
łączność z
internetem za swoje pieniądze, a co klepię w klawiaturkę, to moja prywatna sprawa
realizowana w
ramach wolności słowa i korespondencji. Możesz mnie splonkować i każdego, jeśli Ci
się czyjeś
wypowiedzi nie podobaja, ale nadużyciem byłoby dyktowanie komukolwiek wjakim stylu ma
być
sformuowana jego wypowiedź.

I kto wymyślił jakieś głupie netykiety i zasady wspóżycia społecznego ?
Jakiś debil ;)?

> > Szanuje Twoje zdanie wtedy kiedy jest rzeczowe, (jak np. 1-sza czesc postu) ale
to pewnie Cie
nie interesuje :(

> Możesz szanować moje poglądy, albo możesz je lekceważyć, krytykować, pogardzać nimi
itp. Natomiast
nie personifikuj ich, bo wszelkie wypowiedzi nijak mają się do osobowości i
fizycznej i prawnej
każdego z nas.
>Cyberświat jest tylko światem pozorów, które nikną po zgaszeniu komputera.

hmm..
no to już wiesz, Marselu
Po prostu NIE ISTNIEJEMY.
E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

142. Data: 2001-09-28 12:40:05

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eva"
> Użytkownik "Dorrit":
>
> >Natomiast nie demonizuj grup dyskusyjnych, bo w naszym szpitalu
psychiatrycznych chorzy psychicznie
> mają świetlicę z kilkunastoma komputerami i pełnym
> > dostępem do internetu.
> Tak mi się właśnie często tutaj wydawało;))

jesli tak jest na prawdę to chcę tam sie znależć (nawet nie wiem czy zartuje)

<..>
> > > Czy to ze ktos jest silny i nie czoly na opinie innych o sobie znaczy ze
moze zachowywac sie np.
> grubiansko?
>
> > Słuchaj Przyjacielu - siedzę w swoim własnym domu, przy prywatnym
komputerze, mam łączność z
> internetem za swoje pieniądze, a co klepię w klawiaturkę, to moja prywatna
sprawa realizowana w
> ramach wolności słowa i korespondencji. Możesz mnie splonkować i każdego,
jeśli Ci się czyjeś
> wypowiedzi nie podobaja, ale nadużyciem byłoby dyktowanie komukolwiek wjakim
stylu ma być
> sformuowana jego wypowiedź.

To nie byl zaden dyktat tylko niewinne pytanie.
Sam nie wiem jak to jest, czasem mam ochote sie wyżyć na kimś,
ale cos mnie powstrzymuje.
Ale zaraz, jesli nawet ktoś chciałby cos dyktowac (w ramach swojej wolności)
to przeciez i tak nikt nie musi się stosować - w imie tej samej wolności.
Więc np. Tobie wolno moralizować a mi demonizować lub cokolwiek...
Tylko po co.

<..>
> > Możesz szanować moje poglądy, albo możesz je lekceważyć, krytykować,
> > pogardzać nimi itp. Natomiast nie personifikuj ich, bo wszelkie wypowiedzi
> > nijak mają się do osobowości i fizycznej i prawnej każdego z nas.
> > Cyberświat jest tylko światem pozorów, które nikną po zgaszeniu komputera.

wydaje mi sie ze nie jest prawdą Dorrit, ze wypowiedzi mają się nijak
do osobowości autora, wg mnie kazda forma wypowiedzi, wliczając w to
mniej czy bardziej anonimowe, jest wyrazem własnie tej osobowości.
Obraz taki może być niepełny, tak samo jak np. obraz Piszącego
tu w oczach osob, które nie wiedza ze- i co pisze.
Nawet jesli znalazlby sie któś taki (a pewnie tak) kto próbowałby sie
podszywać pod inne osobowości... no własnie - ujawnia swoją utajoną osobowośc?
Po prostu jezeli np. ktoś klnie soczyście w internecie, to ja przyjmuje
do wiadomości ze ten któs potrafi się tak zachowac, mniej ważne gdzie.
To nie jego komputer - tylko on.

"..nikną po zgaszeniu komputera."
ja traktuje internet jako sposób komunikacji, na podobnej zasadzie jak
telefon.
równie dobrze mozna by powiedzieć, ze np mój rozmówca telefoniczny po
odłozeniu
słuchawki nie istnieje? - a w to nie uwierze!!!

Wierze ze siedzi sobie gdzies tam w swiecie jakaś pani (pan) Dorrit i stuka
w klawiature komputera aby przekazać jakąś myśl - _swoja_ myśl.

To co Ja wyczytuje w kolejnych wiadomościach składa mi się na mój
obraz tej osoby. To nie jast najwazniejsze że moze on odbiegać
od obrazu innej np. telefonicznej częsci osobowości,
i tak nie bede miał możliwości weryfikacji;
tutaj funkcjonuje osobowość internetowa Dorrit jako CZĘŚĆ większej
- niektórzy mówią rzeczywistej - osobowości.

pozdrawiam

Marsel - istniejący i w czasie pisania, i po,
także to wyłaczeniu Twojego komputera.

ps. poza tym czy Ty nie za bardzo wierzysz w te anonimowość?
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

143. Data: 2001-09-30 17:44:16

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dorrit <z...@c...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9p2uf1$5b3$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "poranna mgła" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:3bb44a1b@news.vogel.pl...
> > Użytkownik Dorrit
> >
> Nie przede mną. Moje testy wszystko wychwycą, a głównie udawanie choroby i
> ukrywanie choroby.

Witam!
Są ludzie, którzy nauczyli się na pamięć odpowiedzi na tego typu testy, np.
podsądni.

Natomiast pisząc: "...Moze nie chciec,
> > nie potrafic obnosic sie ze swoim bolem 'duszy', na twarzy miec szeroki
> > usmiech" poruszasz problem wyjątkowego wśród innych zespołów tzw.
syndromu
> "śmiejącej się melancholii". Na szczęście w życiu go nie widziałam a znam
> tylko z podręcznika psychiatrii.

Pracowałam kiedyś z taką kobietą. Przesympatyczna osoba. W udawaniu doszła
do perfekcji, nikt nie był w stanie poznać, że jest chora.

W podręczniku do psychiatrii nie ma również mowy o depresji powyborczej :)))
kandydatów, którym się nie udało, a dla których było to "być albo nie być".
Pozdrawiam!

Elizabeth

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

144. Data: 2001-10-04 14:48:25

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:9p7lpc$d6m$3@news.tpi.pl...
> Użytkownik Dorrit <z...@c...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9p2uf1$5b3$...@n...tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "poranna mgła" <p...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
> > news:3bb44a1b@news.vogel.pl...
> > > Użytkownik Dorrit
> > >
> > Nie przede mną. Moje testy wszystko wychwycą, a głównie udawanie choroby
i
> > ukrywanie choroby.
>
> Witam!
> Są ludzie, którzy nauczyli się na pamięć odpowiedzi na tego typu testy,
np. podsądni.

To jest niemożliwe, ponieważ cały dowcip diagnostyczny zawarty został w
odpowiednich wskaźnikach liczbowych i wykreślanych profilach. A testy były
m.in standaryzowane nie tylko na przestępcach, ale i na symulujących chorobę
psychiczną...psychiatrach. Poza tym, jakim cudem podsądny wykuje prawidłowe
odpowiedzi na parę tysięcy pytań testowych zakładając nawet, że uda mu się
wejść w posiadanie kluczy testowych? Przestępcy są zazwyczaj ludźmi
prymitywnymi intelektualnie i właśnie dlatego wpadają. Ci "cwańsi" próbuja
raczej korumpować biegłych niż udawać wariata. Do czego stworzył im zresztą
znakomite warunki p.L.Kaczyński.Psycholog w pracy diagnostycznej posługuje
się również obserwacją i prześledzeniem linii życiowej, a te metody
zazwyczaj bywają druzgocące dla symulanta.
Dorrit
> Pozdrawiam!
>
> Elizabeth
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

145. Data: 2001-10-06 09:10:12

Temat: Odp: c.d. depresja
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorrit

> korumpować biegłych niż udawać wariata. Do czego stworzył im zresztą
> znakomite warunki p.L.Kaczyński.

Czemu tak sądzisz?
eTaTa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

146. Data: 2001-10-07 18:33:41

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9pmhl2$qri$1@news.onet.pl...
> Dorrit
>
> > korumpować biegłych niż udawać wariata. Do czego stworzył im zresztą
> > znakomite warunki p.L.Kaczyński.
>
> Czemu tak sądzisz?

Bo Kaczyński obniżył stawki wynagrodzenia za badanie ambulatoryjne dla
biegłych psychiatrów i psychologów / z 156 zł brutto do 80 zł brutto/ Po
odliczeniu podatku i ew. kosztów przesyłki pocztowej, którą pokrywa się z
wynagrodzenia biegłego, zostaje na czysto 54 zł za pół dnia pracy /badanie,
obliczenie wyników, analiza i interpretacja danych, studium akt oraz
sporządzenie opinii na piśmie. Acha - jeszcze musisz za własne pieniądze
jechać na tzw. obronę opinii, a za nieobecność w etatowej pracy pracodawca
potrąca Ci z wynagrodzenia/ Skoro tyle płaci wymiar sprawiedliwości, każdego
bandziora będzie stać, aby zapłacić więcej i kupić sobie korzystną dla
siebie opinię. Doświadczeni fachowcy już odmawiają podejmowania zleceń,co
naturalnie przedłuża postepowanie karne, a sądy i prokuratury urządzają
"łapanki" na przypadkowych ludzi, byle formalnościom stało się zadość. O ile
w opiniowaniu przynajmniej1 psychiatra musi mieć II stopień specjalizacji,
to odnośnie psychologów teraz wymagań nie ma żadnych.
Biegłych z zakresu ruchu drogowego zdołował do 16 zł. brutto za godzinę
pracy :)).
A Ty coś taki niespokojny, na Kaczora głosowałeś?
Dorrit

> eTaTa
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

147. Data: 2001-10-08 05:47:13

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9pti4o$7ll$1@news.onet.pl...
>
> Czy do tej pory za kwotę pow. 156zł można było kupić psychologa
> biegłego sądowego?
> A teraz go można namówić do zeznań pod przysięgą za pow 80zł?

Co Ty, Nie znasz podstawowych praw ekonomii? Komu opłaci się pracować za
gówniane pieniądze? Nawet prostak wie, że inflacja moralności ma ścisły
związek z ceną. Im towar tańszy, tym bardziej dostepny dla mas.
>
> Ja bym powiedział, że obniżył stopień profesjonalizmu.
> Ale to nie korupcja jeszcze.

Otworzył szeroko drzwi dla korupcji i w tej branży. Podwyższył koszty
postępowania karnego i przerzucił je na społeczeństwo, spowodował wydłużenie
spraw karnych i wiele innych negatywnych aspektów.

> Że niby biedniejsi łatwiej w łapę biorą? Raczej nie.

A skąd u Ciebie takie idealistyczne poglądy na istotę ludzkiej natury? Ot,
życia nie znasz chłopie. A czemu Niemcy, Ferancuzi i Anglicy tak chętnie
inwestuja w Polsce? Nie uważasz, że to ma związek z ceną siły roboczej?

> Że nie profesjonaliści pełną gębą łatwiej biorą? Raczej nie.

Jeżeli zapłacisz człowiekowi za robotę, do której się nie nadaje, to on tę
forsę zazwyczaj weźmie. Skromność i samokrytycyzm nigdy nie były mocną
stroną Polaków.

> Jak sędziowie biorą to gdzie ta logika?

Ja też nie widzę tu logiki, tylko psychikę. Nawet ryby biorą. Naturalnie nie
wszystkie. Wieloryba na wędkę nie złapiesz.
>
> I czy niema ochronnego stowarzyszenia psychologów? np. PTP?
> Stawki to decyzja administracyjna, i można je negocjować
> udowadniając koszty.
> A zwłaszcza powinni potrafić "o tym porozmawiać psychologowie"
> (chyba)
>
Potencjalnie, bo p. Kaczyński nikogo na negocjacje nie zaprosił. Wydał
okólnik i basta. Na szczęście żyjemy w prawie wolnym kraju. Można pójść i
zażądać skreślenia z listy biegłych. Można zamienić gabinet lekarski w
Warszawie na gabinet w Londynie, itd.

> > A Ty coś taki niespokojny, na Kaczora głosowałeś?
> To w ramach patrzenia, kto najmniej skorumpowany :-)))

Chyba 5 miejsce w Europie, za Rosją :).

>
> eTaTa
>
> > Dorrit
> >
> > > eTaTa
>
> 2 do 1 w podpisach :-)) wygrywam!
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

148. Data: 2001-10-08 08:30:34

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa - eChild:
> Czemu tak sądzisz?

Zdziwiony? Mlody zawsze zdziwiony. ;)
Ucz sie zycia Etatan zamiast gadac farmazony. :)))

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

149. Data: 2001-10-09 01:01:45

Temat: Odp: c.d. depresja
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorrit
skąd u Ciebie takie "chłopskie" porównanie?

Czy do tej pory za kwotę pow. 156zł można było kupić psychologa
biegłego sądowego?
A teraz go można namówić do zeznań pod przysięgą za pow 80zł?

Ja bym powiedział, że obniżył stopień profesjonalizmu.
Ale to nie korupcja jeszcze.
Że niby biedniejsi łatwiej w łapę biorą? Raczej nie.
Że nie profesjonaliści pełną gębą łatwiej biorą? Raczej nie.
Jak sędziowie biorą to gdzie ta logika?

I czy niema ochronnego stowarzyszenia psychologów? np. PTP?
Stawki to decyzja administracyjna, i można je negocjować
udowadniając koszty.
A zwłaszcza powinni potrafić "o tym porozmawiać psychologowie"
(chyba)

> A Ty coś taki niespokojny, na Kaczora głosowałeś?
To w ramach patrzenia, kto najmniej skorumpowany :-)))

eTaTa

> Dorrit
>
> > eTaTa

2 do 1 w podpisach :-)) wygrywam!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

150. Data: 2001-10-09 05:32:29

Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Dziewulski" <d...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3BC34F51.FA68B8D0@friko7.onet.pl...
> Dorrit napisała:
>
> .Psycholog w pracy diagnostycznej posługuje
> > się również obserwacją i prześledzeniem linii życiowej, a te metody
> > zazwyczaj bywają druzgocące dla symulanta.
> > Dorrit
>
> Ja z kolei słyszałem o oskarżonym, który nauczył się doskonale symulować
schizofrenię
> obserwując jednego z pacjentów w szpitalu psychiatrycznym, do którego
trafił na
> obserwację.

Ty słyszałeś od kogoś tam, a ja jako wieloletnia biegła sądowa wiem, że to
opowiastka wyssana w palca przez ignoranta w sprawach diagnostyki
psychiatrycznej.

Symulację wykryto tylko dlatego, że biegłym był lekarz, który przedtem miał
> kontakt z pacjentem "wzorcowym", którego objawy były dość
charakterystyczne (sprawdził że
> oskarżony przebywał ze "wzorcem" na jednym oddziale).

Ten opowiadacz, a i Ty zapewne nie wiecie, że w procesie obserwacji
psychiatryczno-sądowej bierze udział 3 biegłych, a nie jeden lekarz. Również
objawy schizofrenii są do siebie podobne i nie ma idealnego "wzorca"
schizofrenii na podobieństwo wzorca metra w Severs pod Paryżem.

> Poza tym bandyta był idealnym schizofrenikiem.

A może on po prostu był tym schizofrenikiem? Tacy też są zdolni do
bandytyzmu.
> G.