Data: 2002-12-19 13:26:12
Temat: Odp: chcę normalności
Od: "Beata" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8...@2...17.138.62...
> > >
> > > Ale ma narowy i nagniotki w zupełnie niewłaściwych miejscach ;-)))
> > >
> >
> > Święta prawda
> > a do tego po co ten cały balast emocjonalny związany z wyrwaniem
> chłopa
> > innej kobiecie.
>
> Nawet jak obiekt nie jest 'wyrwany' to jest już 'podszlifowany na
> wymiar' - a wymiary bywają różne
może i masz rację - jednak "podszlifowanie" częściej wiąze się z
doświadczeniami życiowymi a "wyrwanie" (nawet jesli przyjmiemy że tez sa
doświadczenia) niesie ze sobą większe emocje. Załóżmy że związek w którym on
jest nie jest zły, partnerka zaangażowana i oczywiście rozpaczająca - wydaje
mi się że można przyjać że rozterki męzczyzny w takiej sytuacji nie wpłyną
dobrze na budowanie nowego zwiazku. Ale może to tylko mi się tak wydaje.
Ten "podszlifowany" często wie czego oczekuje i co ceni - więc sytuacja od
początku jest jasna. Beata
|