Data: 2000-04-15 10:00:31
Temat: Odp: do psychologów ( no inie tylko bo chyba ich tu mało )
Od: "kingall" <k...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Paul Radetzky <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...task.gda.pl...
> On Fri, 14 Apr 2000 09:26:53 GMT, "kingall" <k...@k...net.pl>
> wrote:
> Dobrze, no to jak tak sadzisz, to napisz, jakiego mialas
> NAJGRZECZNIEJSZEGO faceta (dlaczego byl grzeczny), nie chodzi tu o
> szarmanckosc czy kulture! Chodzi o to co robil w zyciu, czym sie
> zajmowal, jakie mial podejscie do swiata.
>
> Zakladam, ze nawet ten najgrzeczniejszy byl troche-macho.
>
ok. Pomimo tego że miał 23 lata był jeszcze harcerzem , przestrzegającym
wszystkich zasad , Współpracowała z klubem "8 wspaniałych " mimo ze tak na
prawde to był na to trochę zastary .Nawet jeżeli ktoś go denerwował czy
drażnił nie podnosił głosu nie kłócił się , ewentualnie nie zwracał uwagi .
Jeżeli miał czas to zawsze wszystkim pomagał . Pracował , pomagał rodzicom ,
pomagał bratu . Pomagał organizować obozy dla dzieciaków z problemami . Dla
wszystkich był cudowny , dla mnie też na początku , ale potem stwierdził że
nadal myśli o Olce . Szczegół ,że jak o nie rozmawialiśmy prosił mnie żebym
mu w końcu uwierzyła że nic do niej już nie ma ...ale potem oznajmił że
jednak ma.
|