Data: 2003-03-12 23:40:28
Temat: Odp: facet dominuje
Od: "wega" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <n...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:6...@n...onet.pl...
> Witam, jestem w zwiaku powidzialabym raczej gdzie facet dominuje i to
bardzo,
To chyba cecha naturalna mezczyzny.
> w dodatku ciagle jest zapracowany (przy komuterze) i ma malo czasu na
rozmowy-
> powiedzialabym nawet wcale nie ma na to czasu,
To dlatego ze to wciaga.
> w domu sprzatam tylko ja,
> gotuje itp-wszystko , jestem od niego zalezna finansowo, ale tez dla niego
> pracuje.
Napewno dla niego ? a moze dla siebie.
Czy on nie moze powiedziec tego samego?
>JAk mozna to zmienic zeby facet chociaz brudne skarpetki po sobie
> sprzatal i mial choc 15 minut dziennie na szczera rozmowe (zawsze go to
> nudzi).I co zrobic by zmienic forme zwiazku na "partnerski"
Powiedz co rozumiesz pod pojeciem partnerstwa i dominacji ?
>, zadnej dominacji?
> czyli innymi slowy jak go "wychowac"?
Nie zapominaj, ze to tez istota ,ktora czegos oczekuje od zycia .
Czyzbys prowadzila rozmowy z sasiadkami?
A czasem mozna powiedziec,przypomniec
" mezu sprzatnij skarpety bo to nie ladnie zostawiac"
" pomozesz mi sprzatnac lazienke to ja bym szybko zrobila kolacje"
Pamietaj tez powiedzenie "pokorne ciele dwie matki ssie"
Oczywiscie ze bez przesady.
Czasem lepiej podchodzic jak do dziecka niz zglaszac swoje pretensje.
"podaj reke a zobaczysz co dostaniesz w zamian przyjazna dłon,czy piesc"
a wtedy zdecyduj o formie porozumiewania sie.
D.o.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|