Data: 2000-03-11 10:23:54
Temat: Odp: juz nie o nawozach
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Piotr Siciarski <s...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8ac5dg$6cd$1...@a...webcorp.com.pl...
.....................>
> Przy okazji sobie, Wam i jemu życzę więcej krytycyzmu co do swoich
poczynań
> ogrodowych:-)
>
Pojęcie "krytycyzm" ma sens jeżeli uznamy obiektywne poczucie piękna.
Można być krytycznym, jeżeli jest uniwersalny wzorzec pięknego ogrodu.
Jeżeli wzorców piękna jest tyle ile jest różnych gustów to nie można mówić
o krytycyzmie.
Być może nie wyrażam się jasno.
Jeżeli uznajemy, że Twój sąsiad może mieć odrębny od innych gust i jeżeli
jego ogród jest urządzony zgodnie z tym gustem to jest on ideałem, zgodnym z
przyjętym gustem.
W takiej sytuacji nie można określać go krytycznie gdyż jest on
nieskończenie piękny. Krytycyzm nie znajduje tu zastosowania.
Życząc więcej krytycyzmu, przyjmujesz, że Ty, my i on, wyznajemy uniwersalny
wzorzec piękna (np. ogrodowego).
Rozumiem, że nie zgadzasz się z poglądami starożytnych na temat gustów o
których tak pięknie pisał Bogu.
Moja wypowiedź nie świadczy o tym, że ja się zgadzam.
:-) http://ogrod.to.jest.to
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
|