Data: 2003-07-28 21:45:04
Temat: Odp: koreanka
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> > To skąd w takim razie niechęć szkółkarzy do bezpośredniego kontaktu z
> > klientami i oganianie się od nich jak od zarazy za pomocą zastrzeżenia
> > "Prowadzimy
> > wyłącznie sprzedaż hurtową" ??!
> > Przecież klient detaliczny jak zobaczy "ciekawostkę" (nad którą
szkółkarz
> > się namęczył) to się ucieszy jak ten głupi i będzie własną piersią
> osłaniał
> > przed przeciwnościami losu i aury, byle tylko mu rosło!
> :)
> powyzsze straszenie moze wynikac
> po pierwsze
> moze to byc warunek odbiorcow hurtowych
> ktorzy zazyczyli sobie tego
> np. aby detalisci nie mieli podgladu na ich gorke
> :)
> a drugie i chyba najwazniejsze
> klient detaliczny placi coprawda gotowka
> a malokiedy wie czego chce
> kupuje najczesciej niewiele
> a ogladaniem i pytaniami zabiera duzo czasu
> :)
> oczywiscie
> wszystko mozna jakos zorganizowac
> dorzucic jakies procenty za detal
> ustalic kwote minimalnego zakupu
> wyznaczyc dla detalu jakis dzien w tygodniu
> w okreslonych godzinach
Chyba największy problem w tym przypadku to stawka Vat-u. Produkcja
rolna/szkółkarstwo to chyba zerowa stawka, a już przy handlu detalicznym
tymi materiałami szkółkarskimi stawka Vatu wzrasta, no i kasę fiskalną
trzeba mieć, firmę założyć, papiurki wypełniać, Vat odprowadzić itp.
itd.....
Pozdrawiam
p...@r...pl
|