Data: 2001-05-23 08:14:49
Temat: Odp: lek przed ......
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Generalnie uważam, że jak się zostanie skrzywdzonym przez jakąś osobę to
nie
> warto wogóle zawracać sobie nią więcej głowy... Wiem jak to jest z
własnego
> doświadczenia i powiem Ci, że nawet jak w jakiś dziwny sposób uda Ci się
> wrócić do tej osoby to skończy się to z takim samym hukiem, albo jeszcze
> większym. A to i tak w najlepszym przypadku. Jedno jest pewne. Nie znam
ani
> jednej pary, która po rozstaniu w taki sposób ( to ważne, że ktoś został
> skrzywdzony! ) zeszła sie spowrotem i coś z tego wyszło... Jeśli komuś
> naprawdę na tym zależało, to byli ze sobą kilka tygodni, po czym okazywało
> się, że cięzko jest zaufać tej drugiej osobie jeśli było się już raz przez
> nią skrzywdzonym, tym bardziej, że z zasady rzadko zmienia się ich
> nastawienie... Niektórzy twierdzą, że najlepszym i jedynym rozwiązaniem
jest
> znaleźć kogoś innego. Nie łudź się, że przejdzie Ci to z czasem... Jeśli
> ciągle będziesz sama, to ten problem nie da Ci spokoju... Rozejrzyj się
więc
> dookoła siebie i poszukaj kogoś kto lepiej do Ciebie pasuje i lepiej
> rozumie...
Nie zrozumiales ........ to nie ja skrzywdzilem te osobe tylko ktos inny i
teraz ta osoba boi sie ze zostanie skrzywdzona ponownie ........ nie musze
dodoawac ze nie zamierzam czetos takiego robic ..........
|