Data: 2001-11-20 07:18:36
Temat: Odp: miskant chinski
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wojciech P" <w...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:9tb9t4$1ho$1@news.tpi.pl...
> no pewnie, ze plus....Basiu,
> wiec, JESLI to PLUS - co robić ???????
Pierwsze, co się nasuwa, to przenieść w chłodniejsze miejsce (parę stopni
powyżej zera np.). Miskant zimuje u nas w gruncie zupełnie nieźle, nie jest
to roślina zimozielona. Przetrzymując ją w takiej temperaturze narażasz się
na możliwość utraty przez zimę.
Żeby to parę tygodni temu, to radziłabym opatulenie donicy i wystawienie na
zewnątrz, ale trochę już za późno.
Pozdrawiam, Basia.
|