Data: 2002-11-15 13:14:07
Temat: Odp: obawy
Od: "Nawrocki" <n...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czesto mam glupie obawy i uczucie smutku. Na przyklad moj partner ma
> kompletnie inne zainteresowania ode mnie. Zastanawiam sie, czy na przyklad
> jak pozna ludzi, ktorzy tez sie tym interesuja, maja swira na tym punkcie,
> kobiety, ktore dobrze sie na tym znaja to moze zauroczyc sie jakas inna.
No
> bo bedzie mogl z nia godzinami rozmawiac na temat swojego hobby, beda sie
> rozumieli itp.
> Pewnie to glupie obawy, prawda?? Ale....
> Ja na przyklad nie znam sie za bardzo na jego hobby i nie pociaga mnie az
> tak bardzo, zeby tez sie wciagnac. Boje sie czasami, ze taka inna, co tez
ma
> swira na tym punkcie , moze go porwac i on odsunie sie ode mnie.
> ciekawe co o tym mysliscie.
>
> a tak w ogole to jestem osobowscia zalezna i mi bardzo ciezko z tym;-(((.
> kiedy on wyjezdza, to mi od razu smutna i czuje sie samotna, a przeciez to
> glupie. Boje sie ze go strace...
Twoje obawy nie są bezpodstawne. Już dawno udowodniono, że przeciwieństwa
przyciągają się jedynie w fizyce. Myśl o utracie partnera jest typowym
zachowaniem osoby nie pewnej szczerości uczucia jej partnera w stosunku do
niej samej. To prawda, że trzeba mieć wspólne zainteresowania i najlepiej
podobne zdania na różne poglądy, bo wtedy panuje zgoda; zresztą o czym
mogłabyś rozmawiać na starość z osobą, która jest inna od ciebie, inaczej
patrzy na świat, inaczej odczuwa ten świat. Będę z tobą szczery: nie mam dla
ciebie żadnej rady; pamiętaj tylko o miłości, bo ona jest najważniejsza
(chyba).
N.
|