Strona główna Grupy pl.sci.medycyna obowiązek szpitala

Grupy

Szukaj w grupach

 

obowiązek szpitala

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-03-15 19:55:26

Temat: Re: obowiązek szpitala
Od: Wladyslaw Gawel <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



Piotr Kasztelowicz wrote:
>
> Wiec osobo ukrywajaca sie pod pseudonimem "doctore" - nie rob
> ludziom wody z mozgu i nie buntuj pacjentow przeciw lekarzom,
> jesli Twoja wiedza jest nieprecyzyjna

Sorry Piotr ale Doctore ma racje. Jezeli pacjentka Rh ujemna nie
dostanie Ig antyD po porodzie czy poronieniu to bedzie to piekna
podkladka pod proces o blad w sztuce. Ciekawe czy w tymze szpitalu
pacjentki rh ujemne po poronieniu nie dostaja immunoglobuliny - to jest
standard postepowania lekarskiego a nie standard wynikajacy z kontraktu.
W.Gawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-03-15 20:30:08

Temat: Odp: obowiązek szpitala
Od: "doctore" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzieki za poparcie
Nareszcie ktos kto zna sie na rzeczy

Pozdrowionka Doctore


Użytkownik Wladyslaw Gawel <v...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...com...
>
>
> Piotr Kasztelowicz wrote:
> >
> > Wiec osobo ukrywajaca sie pod pseudonimem "doctore" - nie rob
> > ludziom wody z mozgu i nie buntuj pacjentow przeciw lekarzom,
> > jesli Twoja wiedza jest nieprecyzyjna
>
> Sorry Piotr ale Doctore ma racje. Jezeli pacjentka Rh ujemna nie
> dostanie Ig antyD po porodzie czy poronieniu to bedzie to piekna
> podkladka pod proces o blad w sztuce. Ciekawe czy w tymze szpitalu
> pacjentki rh ujemne po poronieniu nie dostaja immunoglobuliny - to jest
> standard postepowania lekarskiego a nie standard wynikajacy z kontraktu.
> W.Gawel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-03-16 03:39:07

Temat: Re: obowiązek szpitala
Od: <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzieki za poparcie
> Nareszcie ktos kto zna sie na rzeczy
>
> Pozdrowionka Doctore
>


Niestety, nie jest to prawda. Pozostawmy na boku sprawe wszystkich standartow.
Realia sa takie, iz dyrektor szpitala bedzie sie bronil w sposob bardzo prosty.
Na surowice nie bylo pieniedzy, szpital byl zadluzony ( co latwo jest udowodnic
w odniesieniu do wiekszosci szpitali). Wobec tego skad wziasc ?

Szpital usilowal zapobiec tragedii zadajac przyniesienia "wlasnego leku". Bo
inaczej nie mial mozliwosci dzialac.Z dwojga zlego "nie podania w ogole"
lub "zadania przyniesienia wlasnego" leku.

I ciezar udowodnienia zla powraca na skarzacego sie.

Sytuacja wieksosci szpitali w Polsce jest taka, ze o zachowaniu podstawowych ,
na swiecie uznanych, standartow medycznych to nawet nie moze byc mowy.

Tak wyglada z porownania tego co mi przekazuja koledzy lekarze z Polski, jak
rowniez tego co czytam na pl.sci.medycyna

Rozwiazaniem byloby pociaganie do odpowiedzialnosci sadowej (karnej czy
cywilnej) prezesow kas chorych. Bo kasy chorych maja na luksusowe siedziby,
wyposazenie , pracownicy maja czas na sciaganie porno z internetu. Sprzataczka
z chorej kasy zarabia wiecej niz specjalista - lekarz.

Radze sie nad tym zastanowic !

Pozdrawiam

dradam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-03-16 05:34:29

Temat: Odp: obowiązek szpitala
Od: "doctore" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <x...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
> > Dzieki za poparcie
> > Nareszcie ktos kto zna sie na rzeczy
> >
> > Pozdrowionka Doctore
> >
>
>
> Niestety, nie jest to prawda. Pozostawmy na boku sprawe wszystkich
standartow.
> Realia sa takie, iz dyrektor szpitala bedzie sie bronil w sposob bardzo
prosty.
> Na surowice nie bylo pieniedzy, szpital byl zadluzony ( co latwo jest
udowodnic
> w odniesieniu do wiekszosci szpitali). Wobec tego skad wziasc ?

No coz Doktorze Adamie nie moge sie z Toba zgodzic po pierwsze taka obrona
dyrektora jak piszesz jest bardzo sliska bo to jezeli szpital bylbzadluzony
i nie mial pieniedzy na leki to powinnien nie przyjmowac pacjentow tylko sie
zamknac bo stwarza niebezpieczenstwo dla pacjentow. Nie mozna
usprawiedliwiac faktu ze sie czegos nie wykonalo braiem pieniedzy jak sie
podpisalo kontrakt z kasa chorych. Niestety Doktorze Adamie na prawie to sie
kiepsko znasz. Ja uwazam ze poniewaz pieniadze sa za male z Kas Chorych to
dyrektorzy nie powinni podpisywac takich kontraktow. Tylko niestety ich
obchodzi wlasny stolek i nie chca sie nikomu narazac.


> Szpital usilowal zapobiec tragedii zadajac przyniesienia "wlasnego leku".
Bo
> inaczej nie mial mozliwosci dzialac.Z dwojga zlego "nie podania w ogole"
> lub "zadania przyniesienia wlasnego" leku.

Tu piszesz ze nie mogl dzialac jak nie mogl dzialac to powinnien sie zamknac
i sprawa jest jasna


> I ciezar udowodnienia zla powraca na skarzacego sie.
>
> Sytuacja wieksosci szpitali w Polsce jest taka, ze o zachowaniu
podstawowych ,
> na swiecie uznanych, standartow medycznych to nawet nie moze byc mowy.

Tu sie zgadzam tak jest i jest jeszcze jedna sprawa ze nie w Polsce nie ma
zadnych stnadardow .Kazdy moze robic co chce i za nic nie odpwiada. Bo
standardy to prawo a tego brak.

> Tak wyglada z porownania tego co mi przekazuja koledzy lekarze z Polski,
jak
> rowniez tego co czytam na pl.sci.medycyna
>
> Rozwiazaniem byloby pociaganie do odpowiedzialnosci sadowej (karnej czy
> cywilnej) prezesow kas chorych. Bo kasy chorych maja na luksusowe
siedziby,
> wyposazenie , pracownicy maja czas na sciaganie porno z internetu.
Sprzataczka
> z chorej kasy zarabia wiecej niz specjalista - lekarz.

Szybko doiwedziales sie o pornusie. Co do odpowiedzialnosci kas chorych to
nie ma zadnych podstaw prawnych aby pociagnac je do odpowiedzialnosc gdyz
kontrakty ktore sa w Kasach jest to umowa cywilno prawna pomiedzy Kasa a
Swiadczenidawca uslug Medycznych Przed pacjentem odpowiada nie Kasa tylko
Swiadczeniodawca i pacjent moze skarzyc tyko swiadczenidawce a nie Kase.
Wytlumacze to na przykładzie.Mamy pacjentke ktora jest w ciazy i ma ten
konflikt serologiczny i powinna miec podana immunoglobuline po porodzie..
Kasa chorych zawarla kontrakt z swiadczenidawca (szpitalw ktorym ta
pacjentka bedzie rodzic) na wykonywanie porodow. Swiadczeniodawca( czyli
szpital) ten kontrakt podpisal. Pacjentka ma wykonany porod ale lekarz
nie podal immunoglobuliny po porodzie bo nie bylo w aptece szpitalnej. Jest
to blad zaniechania ( a nie w sztuce lekarskiej bo to jest zupelnie inna
forma bledu). I kto odpowiada przed pacjentem . Swiadczeniodawca czyli
szpital nie lekarz ktory nie podal oraz nie kasa bo kontrakt zawarla i to
pacjent ma prawo skarzyc szpital .

Ale poniewa swiadomosc lekarzy na temat prawa jest zenujaca wiec od razu
powiem na tym przykladzie o błedzie medycznym zwanym popularnie aczkolwiek
nie slusznie błedem w sztuce lekarskiej.

A mianowicie gdyby ten lekarz zamiast np immunoglobuliny( ktora bylaby w
szpitalu) podal cokololwiek innego np aspiryne na konflikt serologiczny to
wtedy jest to blad lekarza czyli blad medyczny bo podano nieprawidlowy
srodek na okreslone schorzenie
Ale kto odpowiada przed pacjentem nie lekarz tylko szpital a dopiero szpital
moze skrzyc swojego pracownika czyli lekarza o popelnienie bledu .A tu
oborna lekarza jest dosc prosta bo zawsze moze sie lekarz bronic ze szpital
nie wysylall go na odpowiednie szkolenia, nie mial odpowiednich warunkow
pracy itd i byl zmeczony z winy pracodawcy i dlatego popelnil blad( podstawa
do szkolenia pracownikow jest kodeks pracy).Oczywicie mozna jeszcze wiele
rzeczy nieprawidlowych szpitalowi wytknac aby sie obronic. Ja znam wiele
takich przypadkow gdzie to sie udalo. Dlatego szpitale wiekszosci nie
skarza swoich pracownikow za bledy bo szansa wygrania jest bardzo mala.

Pozdrowionka
Doctore

P. S. Uczcie sie prawa a nie czyajcie to co gazety pisza



















> Radze sie nad tym zastanowic !
>
> Pozdrawiam
>
> dradam
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-03-16 06:26:00

Temat: Odp: obowiązek szpitala
Od: "doctore" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sprawa wyglada tak (tak powiedzial mi ginekolog pracujacy w bardzo dobrej
klinice ginekologicznej bo ja sie na tym nie bardzo wynzaje) Jezeli dziecko
urodzi sie z Rh- czyli takim jak matka to sie nie podaje immonoglobuliny .
Natomiast jezeli sie urodzi z Rh+ to podaje sie immunoglobuline w ciagu 24
godzin .Najlepiej tuz po porodzie. I uwazam ze nie powinnienes kupowac tylko
szpital ma to zapewnic.


Pozdrowionka
Doctore.



Użytkownik Maciek Gancarz <m...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:98selj$8he$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:
>
> >zalezy na co ta immunoglobulina ma byc! Bo niektore podawane w
> >okreslonych sytuacjach powinny byc podane obowiazkowe a niektore
> >nie - zgodnie ze standardami pediatrycznymi, ktore w tej materii
> >sa okreslone.
>
> Cześć,
>
> Żona ma grupę 0 Rh- ja AB Rh+. Ginekolog "prowadzący" ciążę (n.b.
> pracownik szpitala). Powiedział jej, że jeśli planuje jeszcze dziecko to
> powinna dostać immunoglobulinę... Ten sam lekarz kazał jej pójść po nią do
> apteki (nawet wypisał receptę...).
> Mam rozbieżne dane na temat czasu od porodu, w którym powinno się
podać
> ten nieszczęsny preparat (do 24 lub do 72 h). Chciałbym mieć pewność, że
> zdążę go kupić.
> Po rozmowie ze znajomym aptekarzem doszedłem do wniosku, że ktoś próbuje
nas
> naciągnąć... Mogę wpłacić darowiznę na szpital, przynajmniej, IMO,
trudniej
> te pieniądze "włożyć do kieszeni". Jaką jednak mam gwarancję, że ktoś nie
> wprowadza do ponownego obiegu leków ze szpitalnej apteki, w sytuacji gdy
> pacjent przyszedł ze swoimi ?
>
> Pozdrowienia,
> Maciek Gancarz
>
> PS. Dzięki za ożywioną dyskusję !
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-03-16 07:20:08

Temat: Odp: obowiązek szpitala
Od: "Maciek Gancarz" <m...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:

>zalezy na co ta immunoglobulina ma byc! Bo niektore podawane w
>okreslonych sytuacjach powinny byc podane obowiazkowe a niektore
>nie - zgodnie ze standardami pediatrycznymi, ktore w tej materii
>sa okreslone.

Cześć,

Żona ma grupę 0 Rh- ja AB Rh+. Ginekolog "prowadzący" ciążę (n.b.
pracownik szpitala). Powiedział jej, że jeśli planuje jeszcze dziecko to
powinna dostać immunoglobulinę... Ten sam lekarz kazał jej pójść po nią do
apteki (nawet wypisał receptę...).
Mam rozbieżne dane na temat czasu od porodu, w którym powinno się podać
ten nieszczęsny preparat (do 24 lub do 72 h). Chciałbym mieć pewność, że
zdążę go kupić.
Po rozmowie ze znajomym aptekarzem doszedłem do wniosku, że ktoś próbuje nas
naciągnąć... Mogę wpłacić darowiznę na szpital, przynajmniej, IMO, trudniej
te pieniądze "włożyć do kieszeni". Jaką jednak mam gwarancję, że ktoś nie
wprowadza do ponownego obiegu leków ze szpitalnej apteki, w sytuacji gdy
pacjent przyszedł ze swoimi ?

Pozdrowienia,
Maciek Gancarz

PS. Dzięki za ożywioną dyskusję !


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-03-16 08:01:37

Temat: Re: obowiązek szpitala
Od: Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

x...@p...onet.pl wrote:
> Niestety, nie jest to prawda. Pozostawmy na boku sprawe wszystkich standartow.
> Realia sa takie, iz dyrektor szpitala bedzie sie bronil w sposob bardzo prosty.
> Na surowice nie bylo pieniedzy, szpital byl zadluzony ( co latwo jest udowodnic
> w odniesieniu do wiekszosci szpitali). Wobec tego skad wziasc ?

Pytasz, skad wziasc? A czy obiekty chorych kas musza byc w marmurach?
Po jasna cholere, za przeproszeniem, taki twor istnieje...
Jak sobie policze ile miesiecznie place za UZ to mam prawo wymagac
stosownego standardu uslug.
Dlaczego na jednego wieznia jest wydawane cztery razy wiecej niz na
jednego pacjenta? To normalne!? Chyba nie. Pieniedzy jest w brod,
tylko, ze nie tam gdzie potrzeba.

Solidnie wkurzony,
--
Andrzej Stypula @Home: altair.krakow.pl
a...@a...krakow.pl Private Home Domain, Poland
PGP2.x id: 9AB243A5 ####################################################

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-03-16 11:59:25

Temat: Re: obowiązek szpitala
Od: "hary" <h...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Popieram Doctore. Szpital powinien wydać lekarstwo a jeżeli nie chce, to
trzeba się domagać aby wydał na piśmie uzasadnienie tego dlaczego nie jest
to możliwe.A swoją drogą to dzisiaj trzeba mieć niezłe zdrowie aby chorować.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2001-03-16 12:48:12

Temat: Odp: Odp: obowiązek szpitala
Od: "doctore" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

PANIE PIOTRZE
Po pierwsze poglady prof .Nesterowicza sa kontrowersyjne . Bo ja skonczylem
studia rowniez z zarzadzania ubezpieczen zdrowotnych i wielkrotnie
dyskutowalismy nad pogladami profesora Nesterowicza i skarzeniem Kasy
Chorych Jak powiedzialem w przypadku opisanym praeze mnie jako przyklad nie
ma mozliwosci skarzenia do sadu KASY CHORYCH bo KASA CHORych zgodnie z
ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz rozporzadzeniami
wykonawczymi postapila zgodnie wiec na jakiej podstawie chce pan profesor
skarzyc Kase CHorych. KJasa Chorych nie zawiera umowy z pacjentem na
leczenie jego choroby tylko swiadczeniodawca.. . Prof Nesterowicz jest jak
sam pan pisal prawnikime cywilisra ale na prawie ubezpieczeniowym sie nie
zna. Natomiast Prof Porebska specjalista od prawa ubezpieczeniowego w
szczegolnosci prawa ubezpieczen medycznych nie podziela pogladow ktore Pan
tu przedstawia.
Po drugie nie ma prawniczego okreslenia blad w sztuce lekarskiej tylko blad
medyczny bo medycyna nie jest sztuka tylko umiejetnoscia. Bo jezeli bylaby
sztuka to bledy byly by mozliwe do akceptacji gdyz popelnianie bledow w
sztuce tez jest sztuka. Prosze zajrzec do definicji sztuki.
Po trzecie nie rozumie pan woglule prawniczych terminow i przepisow wiec jak
sie pan nie zna to niech sie pan nie wypowiada



Lek powinien w takim przypadku zapewniony ale przez szpital
a nie lekarza leczacego stad najmarniejszy aplikant adwokacki
> ze stazem tygodniowym a adwokaturze wybronilby lekarza leczacego
> z tej sprawy. Lekarz leczacy poinformowal pajcenta o wskazaniu
> medycznym do podania surowicy ale nie ma obowiazku mu tejze kupic
> ze swoich pieniedzy.
> W aptece szpitalnej nie ma a sprawa jest nie cierpiaca
> zwloki bo surowice trzeba podac w ciagu 24 godzin. Lekarz leczacy
> nie popelnil zadnego bledu, co wiecej zachowal sie etycznie, poniewaz
> powiedzial, ze surowice trzeba podac! Poniewaz w aptece szpitalnej
> jej nie bylo jedyne co mogl zrobic to poradzic aby pacjent ja
> kupil i zapewnic, ze jak kupi to ja poda. Gdyby przemilczal fakt,
> ze surowice trzeba podac, popelnilby blad w sztuce poprzez
> zaniechanie.
Tu jest pewien problem bo nie do konca jak zwylke pan wszystko rozumie a
juz o tym pisalem

Pacjent zawarl umowe ze szpitalem zglaszajac sie do niego i kladac sie na
odzdzial .W szpitalu nie ma surowicy. a powinna byc bo jest wymagada ze
wzgledu mna schorzenie jakie pacjent ma. To ze lekarz nie poda surowicy bo
jej nie ma nie jest bledem zaniechania lekarza tylko szpitala i tu jest
zasadnicza roznica. Pacjent czy prokurator nie moze skarzyc lekarza o to ze
nie bylo surowicy i on jej nie podal i nie powiedzial ze jak nie ma to
pacjent moze sobie kupic. To co pan twierdzi to absurd do n potegi. Bo
jezeli przyjac by pana rozumowanie to jezeli w szpitalu nie ma rspiratora
czy sztucznej nerki bo sie np. popsula to wtedy lekarz aby nie popelnic
bledu w sztuce powinnien powiedziec pacjentowi ze ma sobie kupic respirator
i dopiero wtedy go podlaczy. Niech pan sie najpierw zastanowi nad tym co
pisze.
Moze wrescie cos do pana dotrze.



>
> Prof Miroslaw Nesterowicz z Katedry Prawa Cywilnego Uniwersytetu
> Mikolaja Kopernika w Toruniu dokladnie opisuje, co trzeba w takim
> przypadku
> zrobic. Jesli swiadczeniodawca nie chce udzielic swiadczenia
> bezplatnie a sprawa jest nie cierpiaca zwloki to pacjent powinien
> kupic lek na rachunek a potem nie skarzyc lekarza o blad w sztuce,
> poniewaz zadnego bledu w sztuce nie ma - lekarz przeciez powiedzial,
> ze surowica powinna byc podana - tylko po prostu wystapic do
> kasy chorych o zwrot pieniedzy. Jesli kasa nie zwroci zaskarzyc
> to do Urzedu Nadzoru Ubezp. Zdrowotnych i Sadu Pracy - sprawe
> wygra!
Tu to juz zupelny apsurd .Dlaczego ma skarzyc do Sadu pracy i kogo. do sadu
pracy skarzy sie pracodawce lub pracownika a co do tego ma Kasa Chorych. nie
jest ona dla nikogo pracodawca ani pracownikiem. Tui sie cos panu
profesorowi pomieszalo.
Poza tym Pan profesor niech poda podstawe prawna takiego sadu a nie pisze ze
tak mozna. Ja nie widze zadnej podstawy prawnej do skarzenia Kasy Chorych
Mozna tylko w tym przyp[adku zaskarzyc Swiadczeniodawce czyli szpital.

Pozrawiam

Dr n.med,. Krzysztof Mlosek
Zaklad Dignostyki Obrazowej A.M. w Warszawie
vel doctore
tak zeby zaspokoic panska ciekawosc

I niech pan nie przytacza pogladow i sadow o ktorych nie ma pan zielonego
pojecia proponuje ograniczyc sie do internetu medycznego bo ja jak zabieram
glos to w sprawach na ktorych sie znam.


> Tak wiec powtarzam - prosze nie napuszczac pacjentow na lekarzy
> tylko kupic sobie "Prawo Medyczne" Prof Nesterowicza - tam
> jest to napisane !explicite!
Szkoda slow


> ----
> Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
> [http://www.am.torun.pl/~pekasz]
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2001-03-16 12:49:04

Temat: Odp: Odp: obowiązek szpitala
Od: "doctore" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

PANIE PIOTRZE
Po pierwsze poglady prof .Nesterowicza sa kontrowersyjne . Bo ja skonczylem
studia rowniez z zarzadzania ubezpieczen zdrowotnych i wielkrotnie
dyskutowalismy nad pogladami profesora Nesterowicza i skarzeniem Kasy
Chorych Jak powiedzialem w przypadku opisanym praeze mnie jako przyklad nie
ma mozliwosci skarzenia do sadu KASY CHORYCH bo KASA CHORych zgodnie z
ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz rozporzadzeniami
wykonawczymi postapila zgodnie wiec na jakiej podstawie chce pan profesor
skarzyc Kase CHorych. KJasa Chorych nie zawiera umowy z pacjentem na
leczenie jego choroby tylko swiadczeniodawca.. . Prof Nesterowicz jest jak
sam pan pisal prawnikime cywilisra ale na prawie ubezpieczeniowym sie nie
zna. Natomiast Prof Porebska specjalista od prawa ubezpieczeniowego w
szczegolnosci prawa ubezpieczen medycznych nie podziela pogladow ktore Pan
tu przedstawia.
Po drugie nie ma prawniczego okreslenia blad w sztuce lekarskiej tylko blad
medyczny bo medycyna nie jest sztuka tylko umiejetnoscia. Bo jezeli bylaby
sztuka to bledy byly by mozliwe do akceptacji gdyz popelnianie bledow w
sztuce tez jest sztuka. Prosze zajrzec do definicji sztuki.
Po trzecie nie rozumie pan woglule prawniczych terminow i przepisow wiec jak
sie pan nie zna to niech sie pan nie wypowiada



Lek powinien w takim przypadku zapewniony ale przez szpital
a nie lekarza leczacego stad najmarniejszy aplikant adwokacki
> ze stazem tygodniowym a adwokaturze wybronilby lekarza leczacego
> z tej sprawy. Lekarz leczacy poinformowal pajcenta o wskazaniu
> medycznym do podania surowicy ale nie ma obowiazku mu tejze kupic
> ze swoich pieniedzy.
> W aptece szpitalnej nie ma a sprawa jest nie cierpiaca
> zwloki bo surowice trzeba podac w ciagu 24 godzin. Lekarz leczacy
> nie popelnil zadnego bledu, co wiecej zachowal sie etycznie, poniewaz
> powiedzial, ze surowice trzeba podac! Poniewaz w aptece szpitalnej
> jej nie bylo jedyne co mogl zrobic to poradzic aby pacjent ja
> kupil i zapewnic, ze jak kupi to ja poda. Gdyby przemilczal fakt,
> ze surowice trzeba podac, popelnilby blad w sztuce poprzez
> zaniechanie.
Tu jest pewien problem bo nie do konca jak zwylke pan wszystko rozumie a
juz o tym pisalem

Pacjent zawarl umowe ze szpitalem zglaszajac sie do niego i kladac sie na
odzdzial .W szpitalu nie ma surowicy. a powinna byc bo jest wymagada ze
wzgledu mna schorzenie jakie pacjent ma. To ze lekarz nie poda surowicy bo
jej nie ma nie jest bledem zaniechania lekarza tylko szpitala i tu jest
zasadnicza roznica. Pacjent czy prokurator nie moze skarzyc lekarza o to ze
nie bylo surowicy i on jej nie podal i nie powiedzial ze jak nie ma to
pacjent moze sobie kupic. To co pan twierdzi to absurd do n potegi. Bo
jezeli przyjac by pana rozumowanie to jezeli w szpitalu nie ma rspiratora
czy sztucznej nerki bo sie np. popsula to wtedy lekarz aby nie popelnic
bledu w sztuce powinnien powiedziec pacjentowi ze ma sobie kupic respirator
i dopiero wtedy go podlaczy. Niech pan sie najpierw zastanowi nad tym co
pisze.
Moze wrescie cos do pana dotrze.



>
> Prof Miroslaw Nesterowicz z Katedry Prawa Cywilnego Uniwersytetu
> Mikolaja Kopernika w Toruniu dokladnie opisuje, co trzeba w takim
> przypadku
> zrobic. Jesli swiadczeniodawca nie chce udzielic swiadczenia
> bezplatnie a sprawa jest nie cierpiaca zwloki to pacjent powinien
> kupic lek na rachunek a potem nie skarzyc lekarza o blad w sztuce,
> poniewaz zadnego bledu w sztuce nie ma - lekarz przeciez powiedzial,
> ze surowica powinna byc podana - tylko po prostu wystapic do
> kasy chorych o zwrot pieniedzy. Jesli kasa nie zwroci zaskarzyc
> to do Urzedu Nadzoru Ubezp. Zdrowotnych i Sadu Pracy - sprawe
> wygra!
Tu to juz zupelny apsurd .Dlaczego ma skarzyc do Sadu pracy i kogo. do sadu
pracy skarzy sie pracodawce lub pracownika a co do tego ma Kasa Chorych. nie
jest ona dla nikogo pracodawca ani pracownikiem. Tui sie cos panu
profesorowi pomieszalo.
Poza tym Pan profesor niech poda podstawe prawna takiego sadu a nie pisze ze
tak mozna. Ja nie widze zadnej podstawy prawnej do skarzenia Kasy Chorych
Mozna tylko w tym przyp[adku zaskarzyc Swiadczeniodawce czyli szpital.

Pozrawiam

Dr n.med,. Krzysztof Mlosek
Zaklad Dignostyki Obrazowej A.M. w Warszawie
vel doctore
tak zeby zaspokoic panska ciekawosc

I niech pan nie przytacza pogladow i sadow o ktorych nie ma pan zielonego
pojecia proponuje ograniczyc sie do internetu medycznego bo ja jak zabieram
glos to w sprawach na ktorych sie znam.


> Tak wiec powtarzam - prosze nie napuszczac pacjentow na lekarzy
> tylko kupic sobie "Prawo Medyczne" Prof Nesterowicza - tam
> jest to napisane !explicite!
Szkoda slow


> ----
> Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
> [http://www.am.torun.pl/~pekasz]
>




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

bezsennosc - problem
pytanko w sprawie tłumaczenia PL>ENG
fizjolog-uczelnia
szczepionka p-wzw typu A
Czy STWARDNIENIE ROZSIANE jest ULECZALNE?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »