Data: 2003-04-05 18:59:47
Temat: Odp: optymizm
Od: "patrycja." <p...@K...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bacha
> Myślę, że te aforyzmy nieco przesadzone (tak dla zaakcentowania)
tzn IMHO tylko Ty (cytując je) mogłaś (w tym kontekście) "przesadzić" (nie,
nie mówię że to zrobiłaś:) ale ich autorzy mówili to serio.. to ich pogląd,
z poglądami nie można przesadzać :)
> Naiwnością jest niewątpliwie nadmierny, przesadny optymizm
hm, wydaje mi się że optymizm jest tak skrajną postacią że nie można (znowu
to słowo;) przesadzić.. jeśli ktoś to zrobił, to IMO nie jest już optymizm a
zwykła (jak już pisałam w jakimś poście) "znieczulica" na świat,, ludzi etc.
> W wymianie zdań z Marselem doszłam szybko do przekonania, że jednak
istnieje
> pewien brak równowagi skutków hołdowania każdej z tych skrajności.
no przecież sama pisałaś o _realizmie_ (chyba że czegoś znowu nie
zrozumiałam ;D
> wydaje się, że dla człowieka najlepszy jest stan umiarkowanego optymizmu,
> taki nie odbiegający zanadto od realizmu ale i nie pozbawiający marzeń.
:)
bosz.. znowu się nie zgodzę ;)
IMO nie można generalizować.. może dla "przeciętnego człowieka" (ale czy
tacy są?) ale nie aż tak.. ;)
|