Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "samaki" <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Odp: pomoc - chora gardenia jasminowata
Date: Sat, 21 Feb 2004 14:19:59 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <c17m7q$7av$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <c17dpc$ds9$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: px79.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1077369921 7519 217.99.125.79 (21 Feb 2004 13:25:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 21 Feb 2004 13:25:21 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:108335
Ukryj nagłówki
Użytkownik ap <a...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c17dpc$ds9$...@n...news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów.
> Mam problem z zakupiona roślinka o nazwie gardenia jaśminowata.
> Po okresie 2 tygodni po kupieniu tej roślinki zauważyłem , że usychają jej
> liście.
> Proces postępuje od czubka liścia i nawet nowo rosnące listki zaczynają
> szybko więdnąc.
> Najpierw pojawia się na czubku czarna obwódka która przesuwając się do
> łodygi niszczy liść.
> Z 4 łodyg uschła już całkowicie jedna. Przesądziłem całego kwiatka do
nowej
> ziemi, przy czym zauważyłem, że korzeń uschniętego jest czarny (twardy) i
> zgniły. Pozostałe korzenie miały kremowy kolor.
> Obecnie 2 łodygi już maja zaatakowane listki...
> Czy ktoś się spotkał z taka sytuacja.. ?
> Szkoda mi tej pięknej roślinki. Może to jakieś szkodniki.. albo no właśnie
> ... (?)
>
> Pozdrawiam i dziękuje za sugestie..
> Adam
>
> proszę na priv.
> a...@a...pl
>
Ja się spotkałam z taką sytuacją i właśnie dzisiaj, po półrocznej walce
poddałam się i wyrzuciłam resztki gardenii. Z moich obserwacji wynikało że
bardzo źle zniosła transport, problemy z zasychaniem lisci zaczęły się
bardzo szybko po przyniesieniu jej do domu. Jest też moim zdaniem bardzo
wrażliwa na nieregularne podlewanie i niską wilgotność powietrza.
może tobie się uda
pozdrawia
samaki
>
|