Strona główna Grupy pl.misc.dieta DO i badania naukowe

Grupy

Szukaj w grupach

 

DO i badania naukowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 128


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2002-03-07 07:43:30

Temat: Re: DO i badania naukowe
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwonka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a66eup$d0d$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Grzegorz Wasiak" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a66459$6tn$1@news.tpi.pl...
> >
> > Wobec tego jestem jekimś mutantem /ja i paru innych opty;-))))))/ na
których
> > ten link nie działa ;-))))))
>
> to nie mam pojecia dlaczego,u mnie jest ok
> podam jeszcze raz www.americanheart.org
> mam nadzieje ze tym razem nie bedzie zadnego spisku
> na necie :-)))
Nie o to mi chodziło - pomimo potęgi słowa pisanego mój organizm nie chce
uwierzyć /;-))))))))))))/, że od zjadanego cholesterolu powinien powiększyc
jego poziom we krwi i po rozpoczęciu DO cholesterol całkowity spadł mi z 267
mg na 197 mg (do tego średnio 53 trójglicerydów).
pozdr
Grzegorz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2002-03-07 08:28:00

Temat: Re: DO i badania naukowe
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wojciech Gołąbowski" <w...@g...art.pl> napisał w
wiadomości news:3c85faec@news.vogel.pl...
> Mając hipotetyczne dane świadczące, że mimo stosowania kasków liczba
> przypadków śmiertelnych nie tylko się nie zmniejszyła, ale wręcz
> wzrosła, należałoby się chyba zastanowić nad ich sensem? I to nawet
> nie mając zakładu pogrzebowego?
tak przy okazji: w Belgii dopiero bodajże w latach 60-tych wprowadzono
obowiązek posiadania prawa jazdy -przedtem nie było ono wymaganae do
prowadzenia samochodu. Paradoksalnie ilośc wypadków wzrosła.
pozdr
Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2002-03-07 08:40:34

Temat: Re: DO i badania naukowe
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a63lh7.3vvp3nf.1@roses.of.many.colours...
> "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> wrote in
> news:a62au4$av6$1@news.tpi.pl:
>
> > Jak wyżej: nie licytujmy się, kto te badania musi zrobić. Zróbmy je.
>
> My tzn. kto? Czemu mam płacić (z podatków) na badanie szalonych idei
> jakiegoś naukowca, które odbiegają od dotychczasowych, przeprowadzonych
już
> badań podobnego problemu?
wiesz Pawle, nie wiem, o co Ci chodzi: najpierw żadasz badań i narzekasz, że
nikt ich nie potrafi przedstawić, a nastepnie nie zgadzasz się na nie.
Stąd:
1. Jesli mogą byc robione badania wegetarianizmu, to dlaczego nie DO?
2. Jesli coś może pomóc chorym, to powinno być zbadane.
3. Wydaje się tyle społecznych pieniędzy na różne bzdury /wiesz ile zarabia
dyrektor Twojej Kasy Chorych/, wydaje mi się, że wydanie ich na coś
potencjalnie dobrego jest bardziej sensowne
>
> > materiał do badań jest ;-)))))
>
> Wiesz, lek. med. Kwaśniewski musiałby najpierw określić, co po jakim
> czasie ustępuje (np. AIDS :->>> ), żeby dobrać sensowny czas badań. Potem
> trzebaby umieścić grupę testową (chorych i zdrowych) w ośrodku (bo inaczej

> błędy w proporcjach) i badać. Dodatkowo każdy nie powinien wiedzieć, czy
jest
> żywiony DO, czy nie (eliminacja efektu placebo). Kupa forsy.
A kto mówił, że będzie łatwo? Tak się zapewne odbywa każde badanie.
Pytanie tylko, czy chodzi Ci o rzeczywiste zbadanie, czy DO jest szkodliwa,
czy nie, czy po prostu za wszelką cenę chcesz udowodnić, że jest szkodliwa.
Ja chcę prawdy.

pozdr
Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2002-03-07 09:52:08

Temat: Odp: przykłady
Od: "Iza" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Iwonka <i...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a65lek$67p$...@n...onet.pl...
> przy okazji pewno tak :)) no to czekam, jak na podstawie
> tych mmoli ty uznajesz iz jest to badanie
> na przyklad niskotluszcowej a bogatowegowodanowej diety
> albo inaczej, zeby nie bylo ze ja cos za ciebie twierdze, jakie
> to dla ciebie wskazniki i o jakich proporcjach swiadcza.

[Cytuję:
<<Here we examine the effect of saturated and
unsaturated fatty acids at different glucose concentrations on ß-cell
proliferation and apoptosis. >>

Nie watpię iż świetnie znasz język angielski, więc daruję sobie tłumaczenie
tego. Za to chciałabym żebyś powiedziała mi co dla Ciebie innego oznacza to
zdanie. Co innego niż to, że sprawdzano wpływ danej koncentracji kwasów
tłuszczowych na cykl życiowy komórek beta, przy różnych koncentracjach
glukozy. Innymi słowy, sprawdzono, czy stosunek glukozy do kwasów
tłuszczowych stanowi znaczącą informację dla komórek beta.
Wprost umieram z ciekawości.]

> > [Nie wiedziałam, że specjalizujesz się w tych dziedzinach medycyny? Jaką
> > masz specjalizację? ... Bo ja nie pokusiłam się o analizę, uznałam, że
> > najpierw muszę się trochę pouczyć by to zrobić ... Ale ja jestem tylko
> > zwykły, o przepraszam, kiepski biolog, nie to co Ty ...]
>
> a to trzeba miec specjalizacje poza znajomoscia jezyka angielskiego
> zeby przetlumaczyc tekst?? nie wiedzialam...

[Nie, no skąd, żeby przetłumaczyć nie. Za to, żeby zrozumieć najwyraźniej
tak.]

> o analize pokusili sie autorzy badan, wyciageli wnioski w jezyku
> angielskim. ja nigdzie "swoich" wniskow nie wyciagalam.

[Niewątpliwie wyciągnęli ... tyle tylko, że dyskusja i wnioski to części
publikacji naukowej. To co wkleiłam to streszczenie ...jeśli wiesz na czym
polega różnica. No, chyba że sobie sama ściągnęłaś full text ... jeżeli tak
jest, zwrócę Ci honor.]

> > [To po jakie licho ciągle dyskutujesz?]
>
> bingo!!!! po prostu zle zalozylam co wiesz a co nie
> skoro tak zawziecie dyskutujesz.

[Dyskutujesz, bo źle założyłaś? Wybacz, ale nadal nie rozumiem - bo skoro
teraz już odkryłaś, że nie warto i że ja nie wiem o co mi chodzi, to
dlaczego nadal dyskutujesz? Zwłaszcza, że już od kilku postów co drugie
zdanie oświadczasz iż nie wiem o co mi chodzi. Masz jakiś problem z
samoświadomością?]

> > [Oooo, coraz ciekawej, teraz dodatkowo masz zdolność czytania w myślach
i w
> > mig przejrzałaś mnie - jestem pod wrażeniem, zdemaskowano mnie, nie wiem
co
> > chce udowodnic ... :-)]
>
> a wiesz?

[Nie, pewnie że nie wiem, pojęcia nie mam o co mi chodzi ... I to wszystko
dzięki Tobie, dobrodusznie mnie oświecasz ...]

> > [Relaksem ma być klepanie w klawiatrue? (Wiem, wiem, użycie wobec mnie
słowa
> > "pisanie" byłoby zdecydowanie nieadekwatne do mojego stanu umysłu ...) -
nie
> > wiem jak Ty ale ja znam lepsze sposoby na relaks ... :-). Jednak
przyznaje,
> > czytanie Twoich dostarcza mi interesujących doznań :-)]
>
> ekstra, ciesze sie, bo widze z jaka luboscia spedasz czas
> przed kompem.

[To nie ja zawzięcie uczestniczę w dyskusjach w innych grupach dyskusyjnych
niż ta ... chyba miałaś na myśli samą siebie ...]

> a zaswitalo ci, ze ty wojujesz zupelnie nie wiedzac o co?

[Wiem, wiem, przyjęłam do wiadomości, nie musisz tego na każdym kroku
powtarzać, chyba że już naprawdę nic innego nie masz do powiedzenia - w tej
sytuacja sprawa robi się coraz bardziej jasna.]

tak tylko
> zeby powojowac??? ok, to wojuj...

[Dzięki za pozwolenie.]

> akcja -> jakas reakcja u Izy, nie zwiazana z tematem ale reakcja..
> ok wiem o czym mowisz, akcja-reakcja ale czy z sensem czy nie to inna
kwestia.

[Czyżbyś oprócz medycyny (choć ciągle nie chcesz się "pochwalić" której jej
części) specjalizowała się również w psychologii?? No, no, jestem pod
wrażeniem.]

> > [O, coś nowego - Ty się w czyms myliłaś ... Coraz lepiej, coraz lepiej
...
> > :-))))))))]
>
> chyba nie zauwazyla pewnej u mnie cechy ze nie twierdze, ze wszystko
> wiem, co ty mi usilujesz wmowic.

[Tu sie zgodzę, nie zauważyłam ... tyle tylko, że to raczej Ty próbujesz mi
to wmówić.]

> > A co z Tobą? Tobie udało sie w życiu "sprzedać"? Pochwal się, żebym
chociaż
> > wiedziała przed kim i dlaczego mam chylić czoło ....]
>
> Izo ja juz wyroslam z wieku przedszkolnego

[Coraz bardziej w to wątpię, Iwono ...]

kiedy
> sie dzieci przechwalaja, zeby sie lepiej poczuc.

[To nie ja na każdym kroku, wiele, wiele postów w tył, w dyskusjach nie ze
mną powtarzałam "studiowałam medycynę, wiem to z transplantologii itd.
itp." - na Twoje nieszczęście przeczytałam Cię w innych wątkach.]

> > [A skąd wiesz, że niedawno?
> > ... I znowu zakładasz, że nie mam nic ciekawszego jeżeli chodzi o
życiowe
> > rozrywki. Kobieto, co z Tobą - zapomniałaś, że poza komputerem istnieje
> > wielki, piękny świat????]
>
> jasne ze masz, a wolnych chiwlach przepisujesz badania....

[Masz na myśli moje własne??? Nie zdziwiłabym się gdybyś mi to insynuowała,
bo podobne wstawki miałaś już nie jeden raz.
Bo jeżeli chodzi Ci o te przykłady, które podałam to doprawdy nie rozumiem,
jak tak światła osoba jak Ty mogła nigdy nie słyszeć o bazach danych
publikacji naukowych dostępnych już od kilku lat w internecie (zakładam, że
wiesz co to jest copy i paste, więc tą możliwość odrzucam z góry.]

> > [Ty też, ale w drugą strone ...:-((((((((]
>
> chyba tak, bo jesli widze np kwiat nie potrafie
> sobie wyobrazic ze jest samolotem.
> kiepsko z ta moja wyobraznia :-(((

[No i właśnie tego się obawiałam, że kiepsko. Do samolotu się nie odniosę bo
to hasło poniżej wszelkiej krytyki lub zabawne, jak kto woli. Rzecz w tym,
co Ty potrafisz powiedzieć o tym kwiatku ponad to, że jest czerwony i ładnie
pachnie.]

>
> > > a wiec zeby bylo jasniej z mojej strony jest to EOT
> >
> > [Zresztą już nie pierwszy raz ... dużo masz jeszcze w zanadrzu tych
> > "końców"?
>
> EOT oznacza end of topic,

[Sądzisz, że nie wiem?]

nasz topic - to badania
> na temat diety OD, i na ten temat skonczylam dyskutowac,

[Na ten temat obie skończyłyśmy dyskutować już dawno, nie zauważyłaś?]

jasne juz:-)

[Jak słońce i nie tylko to ...

Iza]




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2002-03-07 11:46:21

Temat: Re: przykłady
Od: <b...@o...com.au> szukaj wiadomości tego autora

> jasne ze masz, a wolnych chwilach przepisujesz badania....
> iwon(k)a

Ponizylas sie do poziomu, ktory nie jest do zakceptowania - przynajmniej
prze mnie. Cecha charakterystyczna czlowieka kulturalnego jest to, ze
tracac argument nie poniza sie do poziomu kraweznika , czyli rynsztoku
tak jak to ty zrobilas. Ktos tu powiedzial, ze podobno jestes
lekarzem ... no kidding !!! Mam wielka nadzieje, ze tak nie jest .... a jesli
jest, to nie wystawilas swojemu srodowisku przyjemnego swiadectwa.
Zwroc uwage, ze Iza, ktora napisala cos czego napisac nie powinna, publicznie
cie przeprosila , no ale ... jak widac to nie twoj poziom.

Jurek



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2002-03-07 15:24:38

Temat: Re: DO i badania naukowe
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> wrote in
news:a6791m$sqs$1@news.tpi.pl:

> Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:a63lh7.3vvp3nf.1@roses.of.many.colours...
>> My tzn. kto? Czemu mam płacić (z podatków) na badanie szalonych
>> idei
>> jakiegoś naukowca, które odbiegają od dotychczasowych, przeprowadzonych
> już
>> badań podobnego problemu?
> wiesz Pawle, nie wiem, o co Ci chodzi: najpierw żadasz badań i
> narzekasz, że nikt ich nie potrafi przedstawić, a nastepnie nie zgadzasz
> się na nie.

Badania - owszem, jak najbardziej. Ale niech twórca diety zapłaci za
nie, albo przedstawi taką dokumentację medyczną, żeby było wiadome, co badać
(co leczy DO, w jakim czasie). Bo ostatnio słyszę głosy, że DO już nie
zmniejsza chelesterolu, tylko poprawia stosunek HDL do LDL (jak nie zrobiłem
literówki).

> Stąd:
> 1. Jesli mogą byc robione badania wegetarianizmu, to dlaczego nie DO?

Z wegetarianizmu nie czerpie korzyści jeden człowiek (twórca).

> 2. Jesli coś może pomóc chorym, to powinno być zbadane.

Podobno K. ma dokumentację od pacjentów potwierdzającą wyleczenia.
Jeśli tak, to po jej przedstawieniu (kompletu, nie pojedynczych przypdaków)
IMO można robić badania.

> 3. Wydaje się tyle społecznych pieniędzy na różne bzdury /wiesz ile
> zarabia dyrektor Twojej Kasy Chorych/, wydaje mi się, że wydanie ich na
> coś potencjalnie dobrego jest bardziej sensowne

Tylko, że ja nie uważam tego za potencjalnie dobre. Sądząc po obecnym
podejściu K, jeśli badania DO nie zakończą się sukcesem (tj. nie pokażą super
właściwości leczniczych), to on to zwali na:
1. Spisek oficjalnych medyków.
2. Złe warunki badań (np. bez prądów selektywnych).
3. Złą dietę (nie jedli śliwek w czekoladzie, tylko batonik).
4. Kompletne niezrozumienie tego, co powiedział, bo to tylko wybrani mogą
zrozumieć.

> A kto mówił, że będzie łatwo? Tak się zapewne odbywa każde badanie.
> Pytanie tylko, czy chodzi Ci o rzeczywiste zbadanie, czy DO jest
> szkodliwa, czy nie, czy po prostu za wszelką cenę chcesz udowodnić, że
> jest szkodliwa. Ja chcę prawdy.

Ja też. Póki co, to widzę, że K. kręci. Pisze, że DO leczy AIDS. Proszę
bardzo, niech poda po jakim czasie. Myślę, że chętnych do wyleczenia HIV/AIDS
będzie sporo. Nawiasem, jak mu się uda osiągnąć z 30% skuteczności przy
pomocy samego żywienia, to Nobla ma jak w banku.

--
/**** Nachyl się nad wanną, wskocz do niej po szyję ****\
***** Wszyscy umarliście - ja jedyny żyję *****
\**** P.K.Dick ****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2002-03-07 15:32:15

Temat: Re: DO i badania naukowe
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> wrote in
news:3c85faec@news.vogel.pl:

> Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański"
>> Wojciech Gołąbowski
>>
>> > Kwaśniewski udowodnił to tysiącami wyleczonych z nieuleczalnych
>> > chorób. Mało?
>>
>> Nie wiadomo, ile osób stosowało DO i zmarło w jej trakcie, czy ilu
>> osobom stan zdrowia pogorszył się na DO. Takich danych nikt nie zbierał
> i nie
>> publikował.
>
> Odp a) Za to wiadomo, ile osób nie stosowało DO i zmarło... ;)

Dokładnie taki sam procent, jak w przypadku palących. ;-P

> Odp b) Takie dane prawdopodobnie możesz uzyskać w Arkadiach czy
> u lekarzy optymalnych, także na dowolnym zjeździe Optymalnych.

Kluczowe słowo to 'prawdopodobnie'. Nie sądzę (więcej: mam pewność),
żeby Arkadie czy lekarze 'opty' mieli spis wszystkich ludzi, którzy stosowali
DO (z książek). Poza tym zarówno Arkadie, jak i lekarze 'opty' nie powiedzą
złego słowa na temat tego, z czego żyją. Zjazdy 'opty' odpadają, gdyż siłą
rzeczy będą tam osoby zadowolone (jakby nie były, to by się wypisały, po co
płacić składki).

> Mając hipotetyczne dane świadczące, że mimo stosowania kasków liczba
> przypadków śmiertelnych nie tylko się nie zmniejszyła, ale wręcz
> wzrosła, należałoby się chyba zastanowić nad ich sensem? I to nawet
> nie mając zakładu pogrzebowego?

1. Wzrosła ilość pojazdów w ruchu - łatwiej o wypadek.
2. Wzrosła moc silników w motorach - ludzie jeżdżą szybciej (nie pisz mi, że
jeżdżą tak samo, bo widzę, co się dzieje), więc wypadki są groźniejsze.

--
/***************************************************
*****\
|****\ Strona Koła Naukowego Informatyki 'BIOS' /****|
|******\ http://kni.univ.szczecin.pl /******|
\***************************************************
*****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2002-03-07 15:33:41

Temat: Re: DO i badania naukowe
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> wrote in
news:a678a5$mfl$1@news.tpi.pl:

> tak przy okazji: w Belgii dopiero bodajże w latach 60-tych wprowadzono
> obowiązek posiadania prawa jazdy -przedtem nie było ono wymaganae do
> prowadzenia samochodu. Paradoksalnie ilośc wypadków wzrosła.

Ten sam argument, co do posta Wojtka - zwiększyła się ilość pojazdów
poruszających się po drogach. Na pustej ulicy to nawet moja babcia
pojedzie...

--
/**** http://xnews.3dnews.net/ - Xnews homepage ****\
***** http://kuciak.prv.pl/polxnews/ - polonizacja Xnews *****
\**** http://republika.pl/aptu/ - Hamster po polsku ****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2002-03-07 15:35:32

Temat: Re: Odp: Odp: DO i badania naukowe
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iza" <i...@i...pl> wrote in
news:a64hej$qcu$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl:

> Użytkownik Paweł 'Róża' Różański <r...@f...onet.pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:a...@r...of.many.colours...
>> Skoro ma taką wielką wiedzę, jaką mu 'opty' przypisują, to mógłby
>> spokojnie w kilka m-cy napisać doktorat.
>
> [Doktorat z nauk eksperymentalnych nie polega na "pisaniu". Pisać to
> sobie można doktoraty z historii.

Podobno ma materiału (wyniki badań pacjentów) na pęczki...

--
/***************************************************
*****\
|****\ Strona Koła Naukowego Informatyki 'BIOS' /****|
|******\ http://kni.univ.szczecin.pl /******|
\***************************************************
*****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2002-03-07 15:36:34

Temat: Re: Re: DO i badania naukowe
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> wrote in
news:3c85fad2@news.vogel.pl:

> Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański"
>> Skoro ma taką wielką wiedzę, jaką mu 'opty' przypisują, to mógłby
>> spokojnie w kilka m-cy napisać doktorat.
>
> Kogo proponowałbyś na recenzentów i prowadzącego? Oczywiście muszą to
> być osoby całkowicie obiektywne...

Nie znam na tyle środowiska, żeby kogoś wskazać.
Atkins ma doktorat? ;-)

--
/***************************************************
*****\
|****\ Strona Koła Naukowego Informatyki 'BIOS' /****|
|******\ http://kni.univ.szczecin.pl /******|
\***************************************************
*****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dieta wysokotluszczowa (optymalna) prof Kwasniewskiego
Jak przytyc ?
doradzcie
wspolna dieta
zapraszam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »