Data: 2000-05-19 13:09:41
Temat: Odp: sukces i zawiść
Od: "Wilczek" <w...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
[...]
> W sprawie Wilczka chcialbym powiedziec ze to rzeczywiscie dobijające
> dostac z zaskoczenia taka ocene, ale nie przejmuj sie nia.
> Ktos kiedys dosyc trafnie powiedzial: "matura- egzamin z konformizmu".
No wlasnie piszac dla mojego polonisty najistotniejsze byly
moje wlasne poglady a nie streszczanie lektur. Konformista nigdy
nie bylem i nigdy nie bede chocbym mial za to placic wysoka
cene. Rzygam na mysl o pracy "Slowacki wielkim poeta byl..."
> Piszac prace z polskiego zawsze staralem sie zawrzec w niej osobiste
> poglady,
> efekty byly bardzo rozne, jednak moje ostatnie wypracowanie przed
> matura zostalo ocenione jako niedostateczne, pomimo tego ze w moim uznaniu
> byl to jeden z lepszych tekstow jakie popelnilem. Wtedy postanowilem nie
> ryzykowac i pujsc na kompromis. Zeby dostac bardzo dobry z polskiego trzeba
> po prostu pisac nie to co sie mysli, ale to co nauczycielka chciala by
> przeczytac.
Na moich lekcjach najistotniejsze bylo wlasne zdanie.
> Ulozylem sobie przepis na moja mature, wygladalo to mniej wiecej tak:
>
> podac duzo szczegolow z lektur; nie koniecznie nawet trzymac sie tematu,
> wazne aby od czasu do czasu podkreslic ze wszystko scisle wiaze sie z
> problemem (podac na to dowud); dolac wody; okrasic filozofia i historia;
> calosc doprawic pochwalami dla tworcow, za ich wspaniale dziela (jak ognia
> za to nalezy wystrzegac sie przypraw pikantnych- kontrowersyjnych opini);
> zamieszac i gotowe.
Ale widzisz - wiedziales czego wymaga - ja nie. Nie jest problemem napisac
plytki tekst niezgodny z wlasnymi pogladami (niedawno bralem udziala w
takich debatach gdzie tuz przed rozgrywka losowalo sie negacje lub afirmacje
tezy - zaden problem "sie przestawic"). Rozmawialem wczoraj i dzisiaj z
uczniami owej nieomylnej i dokladnie potwierdza sie to o czym piszesz.
Zero wlasnych przemyslen, full faktografii i forma ktora akceptuje (a ja mialem
np. srodtytuly). Zastanwiam sie jak w ogole zdalem - moja praca byla
zupelnym przeciwienstwem tych zalecen. Miejscami tylko zahaczalem o
fabule utowru - tak to same problemy + wnioski, troche kwietyzmu ale bez
wodolejstwa. Moje konteksty religijno-filozoficzne olala zupelnie i uznala,
ze to off-topic...
> Przepis doskonale sprawdzil sie zarowno na prubnej jak i wlasciwej czesci
> "egzaminu dojrzalosci z jezyka polskiego", sami wiec widzicie co najbardziej
> sie liczy dla przecietnej polonistki.
>
> Jesli cie to pocieszy Wilczku to podam Ci jeszcze inny przyklad, niezyjacego
> juz
> literata Snerga-Wiśniewskiego, ktory nie zdal matury z polskiego przez jakas
> zadufana belfrzyce, nidy zreszta wiecej nie prubowal, nie przeszkodzilo mu
> to jednak w tym aby zostac wspanialym pisarzem, tworca bardzo glebokich
> powiesci takich jak "Robot" (polecam, ale uprzedzam ze jest to ciezka
> gatunkowo ksiazka, sporo czasu poswiecilem zeby sie przez nia przebic).
AFAIK to Zeromski tez ledwo co mature zdal . Czy tak?
> Olo
> o...@p...onet.pl
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@i...com
UIN: 4017758
"Poor man wanna be rich, Rich man wanna be king
And a king ain't satisfied till he rules everything"
- B. Springsteen
|