Data: 2003-08-28 20:47:07
Temat: Odp: to się najadłem...
Od: "Rene" <r...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> I sobie tak następnego dnia do paszczy zapodałem kilka sztuk (pomroczność
> mnie padła na głowę i żem zapomniał)
> i se myślę, że jakoś tak w język szczypie.
> Po czym plułem i kląłem okrutnie. Niby nic nie zjadłem, ale smaka
złapałem.
W zastępstwie i upoważniona przez Boletusa skomentuję: łakomstwo nie
popłaca:):):)
Pozdrav. Vice-boletus Rene
|