Data: 2003-08-28 16:35:05
Temat: Re: to się najadłem...
Od: "Stefan Siudalski" <s...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
że jakoś tak w język szczypie.
> Po czym plułem i kląłem okrutnie. Niby nic nie zjadłem, ale smaka
złapałem.
> No i było to we wtorek.
> środa nic
> Czwartek nic
> A w piątek 38 Celcjuszów mnie wzięło...
> Sobota - przeszło - temperatura odpowiednia.
> I do dzisiaj żyję.
>
a kwiatki w domu już zwiędły?
SJS
|