Data: 2002-10-16 14:11:56
Temat: Odp: zdrada - jeszcze raz Beata
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Grzegorz Nowaczyk <g...@e...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:03ba01c27514$97e52dd0$4...@A...EUROPOLMEB
LE.PL...
> narazie pobieznie to ja jestem ten zly - bo ona przeze mnie jest
> nieszczesliwa!!! Ja poprosilem ja aby w tej sytuacji podjela jakies kroki
i
> zdecydowala czego chce (bo caly czas slysze, ze nie chce byc ze mna)!
o jak wcale nie musiałam długo czekać na tą wypowiedź :-)
niby ty jesteś nie gotowy do odejścia ,do poddania sie, napisałam we
wcześnijszym moim poście ,że nigdy może nie wrócić uczucie takie jak
wcześniej bo może dojść do sytuacji kiedy coś sie ponownie stanie/ może już
nie zdrada ale coś co wywola burze i wrócą dawne żale i pretensje ,
wybaczenie będzie tylko chwilowe/
nie musiałam czekać , Ty już teraz w chwili,kiedy zobaczyłeś ją płaczącą
czujesz się zwycięzcą ,który przebaczy ale nie tak sobie ...wydaje mi się
,że masz zapotrzebowanie by jej wyłożyć winę " no przecież to ja do tej pory
byłem ten najgorszy " " ja unieszczęsliwiłem Ciebie" " to ja " to ja "
wiesz wydaje mi się ,że powinieneś się określić czego Ty tak na prawde
chcesz ?
Sandra
|